Strona 1 z 1

Pękający wężyk paliwowy na wejściu do listwy wtryskowej.

PostNapisane: 26 sie 2016 17:44:22
przez CichyKr
Witajcie.
Mam ogromnie poważny problem.
Pęka mi przewód paliwowy ( wejście) zaraz przy listwie wytryskowej. Pękł raz ale myślałem że może ze starości ( napisy sugerowały że to oryginał GM) wymieniłem na nowy i było przez chwile dobrze przejechałem parę KM i nic. Dziś rano jadąc do pracy auto zaczęło tracić moc wiec zjechałem z drogi żeby sprawdzić o co chodzi, gdy wysiadłem z auta zobaczyłem znowu plamę benzyny na chodniku. znowu pękł przewód ten wymieniony na nowy. sprawdziłem przewody od baku do listwy i od listwy do baku czy są drożne, i są drożne. ( wstępnie myślałem że może powrót do baku się jakoś zablokował ale nie) nawet wypieprzyłem te metalowa "bączki" na wężykach tez nic nie pomogło. jedyne co mi jeszcze przychodzi do głowy to może regulator ciśnienia na listwie się zaciął i się nie otwiera dlatego rośnie ciśnienie na listwie na wężykach doprowadzających i pękają ( bo tak jak pisałem pękają w okolicy listwy).

Pompe Paliwa mam 3bar-ową wiec raczej ciśnienie dobre

Poradźcie czego i gdzie szukać bo za tydzień zaczynam urlop pierwszy od 3 lat i wyjazd już ustalony a auto nie chce współpracować.
Powoli zaczynam wpadać w panikę

Re: Pękający wężyk paliwowy na wejściu do listwy wtryskowej.

PostNapisane: 26 sie 2016 18:24:01
przez brum
Możliwe że regulator. Zobacz też podciśnienie do niego podpięte.

Re: Pękający wężyk paliwowy na wejściu do listwy wtryskowej.

PostNapisane: 26 sie 2016 18:26:39
przez CichyKr
brum a jak sprawdzić podciśnienie żeby to dobrze i sumiennie zrobić ??

Re: Pękający wężyk paliwowy na wejściu do listwy wtryskowej.

PostNapisane: 26 sie 2016 20:48:58
przez brum
Na pracującym silniku ma zasysać.

Re: Pękający wężyk paliwowy na wejściu do listwy wtryskowej.

PostNapisane: 31 sie 2016 19:52:40
przez CichyKr
Udało się zrobić. podciśnienie było OK wiec jedyną opcją był regulator. Udało mi się zdobyć od Astry F 2.0 V16 GT ( może komuś się przyda ta wiedza od czego pasuje a dokładnie jest taki sam :p ) dziś po wymianie najpierw postawiłem auto na 30 min żeby sobie popracowało, przewody były całe, później nadszedł czas na przejażdżkę. Zrobiłem około 20 km z różnymi prędkościami ( przyspieszanie, zwalnianie itp.)

Więc chyba mogę ogłosić sukces :)

brum jeszcze raz dzięki za poradę :)