[2.4] Połączenie Wężyków

Witam! Kupiłem sobie Frotke z 1992 roku, pojezdzila 3 dni, nastepnie przestala odpalac na benzynie, a odpalala na gazie. Chodziła na 3 cylindry. Mechanik stwierdzil ze brak kompresji. Wyciagnelismy silnik, glowica poszla do planowania. Sprawdzilismy przy okazji sprzeglo, z tarczy niewiele zostalo, kupilem nowa. Co do glowicy to okazalo sie ze strzelone sa dwa zawory, kupilem dwa zawory, dostarczylem do planowania, nastepnie okazalo sie, ze walek rozrzadu jest walniety, kupilem dostarczylem, glowica wrocila, skrecamy, kolo rozrzadu ma ulamane zabki, kupilem - skrecamy dalej. Brak srubek, gdzies nam sie zapodzialy "siodemki" no i nigdzie ich nie dostalem, musialem dorabiac, jedziemy dalej silnik juz wlozony, skrecam kolektor wydechowy, ale niestety okazal sie byc pekniety w dwoch miejscach, troszke mnie to juz kosztowalo wiec przyoszczedzilem i zespawalem. Do czego zmierzam ? Napisalem to wszystko, bo jesli nie odpali, a jest taka opcja
to chcialbym Was prosic o pomoc co jeszcze moze być nie tak (sprawdzilismy juz te tematy z forum o problemach w odpalaniu na benzynie, ale wszystko bylo ok) Jak na ten moment to mam problem z połączeniem wężyków. Rozłączylismy, a nie zrobiliśmy zdjęcia komory silnika. I zostały nam dwa miejsca przy pompie wody na wężyki, a zero węzykow
. Czy ktoryś z Was moglby wrzucić pare zdjęć spod maski ? ewentualnie jest ktoś z Krakowa zebym sobie podjechał i zobaczył jak to wygląda ?
Trwa to juz 2 miesiace i jestem na wyczerpaniu. Serdecznie dziękuje i pozdrawiam !



Trwa to juz 2 miesiace i jestem na wyczerpaniu. Serdecznie dziękuje i pozdrawiam !