Cześć ludziska
Właśnie kupiłem swoją frotkę i jak zwykle z autem używanym jest coś do roboty. Otóż szfankuje mi obrotomierz, w czasie powrotu do domu, był problem z temperaturą, bo coś tam nie pokazywało za dobrze oraz czujnik poziomu benzyny. Stałem pod sklepem, odpaliłem silnik, a wskaźnik benzyny opadł poniżej 20l, włączyłem światła i wrócił na wskazówkę ukazującą 20l, tyle ile było przed zgaszeniem silnika
Jakieś rady na to? Zdoła to zrobić jakiś ogarnięty elektryk w mieście w jakieś rozsądnej kwocie? Widziałem coś na forum, że macie jakiegoś Pana, który za 150zł z wysyłką potrafi to zrobić
Aaa, zapomniałem o liczniku kilometrów, bo zanikał bez świateł ;o Mam też oponki (bardziej w teren) i teraz tak, przy prędkości 100km/h+ to zaczyna mi kierownica wibrować, poprzedni właściciel mówił, że te opony dopiero czuć od 100km/h, mogę się tym wibrowaniem kierownicy w ogóle dzieki temu nie przejmować?
No i przy wyprzedzaniu trza było redukować na 4 bieg, bo z 5 nie chciała się coś zbyt szybko zbierać
Mogą powodem tego być opony, które są założone? Dziękuje za wszystkie odpowiedzi. Pozdrawiam.