Strona 1 z 1

[B 2.2] Dziwnie chodzi

PostNapisane: 10 lip 2008 07:30:58
przez Marucha
WItam
Czy ktoś z Wrocka, bądź okolic posiada Frotkę z takim silnikiem ??
Może ja jestem jakimś fanaberzystą, ale coś mi nie pasuje w tym moim motorku i chciałbym posłuchać jak pracuje i jak współpracuje z autem ta maszynka. Gdybym mógł się jeszcze przejechać kilka metrów taką.

Pozdrawiam

PostNapisane: 10 lip 2008 21:36:57
przez Artus
Czy Twoj silnik też chodzi na wolnych jak dieselek?

PostNapisane: 11 lip 2008 10:29:52
przez Marucha
No...coś w tym jest z dieslowskiego brzmienia. Do tego jeszcze mała dynamika na niskich obrotach. No i taki mały dysonans między naciśnięciem pedału gazu a reakcją silnika (wzrostem obrotów)....

PostNapisane: 11 lip 2008 17:50:43
przez KOBZI
ja mam podobne objawy co do Twoich
niestety nie wiem co powoduje małą moc na początku
a co do diesla to najprawdopodobniej masz pęknięty kolektor - dość częste w tych silnikach

PostNapisane: 12 lip 2008 08:25:04
przez Marucha
Z tym dieslowskim pyrkaniem, to może bez przesady. Nie wydaje mi się aby coś było z kolektorem. Przeglądałem go jakiś czas temu ( w miarę możliwości). Ostatnio oddałem auto w celu zbadanie pewnemu człowiekowi, o którym dowiedziałem się, że na oplowskich motorkach zna się jak mało kto. On zbadał silniczek, posłuchał, pojeździł, gdzieś jeszcze poczytał i powiedział mi, że ten motorek w tym modelu tak ma. Silnik 2,2 16V we Fronterce jest dość skąpo wyposażony w elektronikę i stąd jego niska dynamika. Ma on możliwości, ale nie są one wykorzystywane - takie założenie fabryki było. Zwrócił mi uwagę, że przy załączonym przednim napędzie ów problem zanika. Rzeczywiście tak jest. Owa mułowatość przestaje być dostrzegalna. Uznał, że to konstrukcja obliczona na dobrą pracę przy 4X4. Trochę mnie to pocieszyło, że wszystko z motorkiem jest dobrze. No, ale dyskomfort pozostał. Ciekaw jestem jak jest z dieselkami - ona mają maksymalny moment w niższym przedziale obrotów. Chodzi mi po głowie, aby może wymienić moją frotkę na jakąś z dieselkiem ????? A może jakiegoś LandRowerka albo coś innego ???? Tak dywaguję, chociaż Opelek mi się bardzo podoba. No i jest baaardzo ekonomiczny jak na tak duży pojazd. Niestety - może ta ekonomika kosztuje trochę dynamiki.

PostNapisane: 12 lip 2008 10:13:33
przez brum
to że jest skąpo wyposażony(choć i tak jest dużo tego) to raczej jego duża zaleta.

Re: X22XE

PostNapisane: 26 gru 2008 18:54:31
przez STRUNA
ja mam opóźnioną reakcje na dodanie gazu tak gdzieś poniżej 2000 obrotów, przyspiesz najpierw jakby z lekkim zadławieniem a po mniej więcej sekundzie dopiero sie wkręca.
druga sprawa to czasem pojawiający sie klekot (jakby diesla) coś jak niepracujacy ktorys cylinder. ale to tylko niekiedy. wiecie co to za objawy??

Re: X22XE

PostNapisane: 08 sty 2009 23:21:41
przez frontmat
Witam!
Wiadomo że odgłos odgłosowi nie równy. Pękają kolektory - można pospawać, ale ronięż wyrabiają się wałki rozrządu. I wtedy klekotamy i tracimy na mocy i również mamy "dziurę w gazie".
Proponuję zdjąć dekiel i oglądnąć wałki rozrządu,.

Pomijając wszystko to mnie też denerwuje brak mocy. ( 2.2 benz). Nawet jak nie klepie.

Re: X22XE

PostNapisane: 09 sty 2009 21:59:34
przez STRUNA
sprawa jasna, ani przewody, ani świece, ani woda gdzieś z błota w silniczku krokowym czy przepływomierzu jak podejrzewałem a pękniety kolektor własnie! tylko mój juz byl spawany na długości 6 cm, znalazlem na szrocie od omegi 2.0 16V, w sumie pasuje tylko ślusarz wywiercić mi musi 4 dodatkowe otwory to mocowań. no i jutro sprawa zakoncze. mam nadzieje ze "dziura" w obrotach zniknie i dławienie. aha, i z czasem jak tak pojezdzilem ze 3 tygodnie z rozwalonym kolektorem, zaczęla sie niekiedy zapalać kontrolka Motor Elektik "check", okazało sie ze sonda przez pękniety kolektor raz podaje zabogatą a raz za ubogą mieszankę paliwa.
jutro napisze co dalej....


BYLE W BŁOTO SZŁA!!

Re: X22XE

PostNapisane: 14 sty 2009 11:25:35
przez Artus
no i co dalej? :D

Re: X22XE

PostNapisane: 14 sty 2009 20:09:27
przez Wierny
witam posiadam frotke z tym samym motorkiem i mam bardzo podobnie tj. klekocze przy gwaltownym dodaniu gazu ale tylko zaraz po odpaleniu silnika ( nie wazne czy motor jest zimny czy cieply) no i problem z mala moca tak jak by sie dlawil przy probie ostrzejszego ruszenia ze skrzyzowania co do klekotania to ktos mi powiedzial ze to moga byc hudropopychacze moze ktos wie cos wiecej??

Re: X22XE

PostNapisane: 15 sty 2009 08:31:15
przez mazurkas007
Panowie, silniki benzynowe o małych pojemnościach, to nie jest silnik, który ma miec moc przy 1500 obrotów. Poszukajcie od tego silnika charakterystyki przebiegu mocy i momentu obrotowego, pewnie maks moc będzie powyżej 4000 a maks moment gdzieś około 2500 i zgodnie z tym trzeba jeździć.
Jak się jedzie na 4 biegu 40/h to później zawory dzwonią, korbowód stuka na panewkach a mocy nie ma, troszkę wiedzy na temat tego czym się jeździ.

Re: X22XE

PostNapisane: 15 sty 2009 09:04:41
przez mazurkas007
I znalazłem na niemieckim forum :

maks moc : 5400 rpm
maks moment : 2600 rpm
i uwaga ! ! ! zalecane minimalne rpm dla jazdy na danym biegu : 2450 rpm

Re: X22XE

PostNapisane: 19 sty 2009 16:26:00
przez STRUNA
wiec piszę co dalej....
kolektor był pękniety i jeszcze przed sprowadzeniem z Holandii tam próbowany pospawać, podziałalo to kilka tygodni, spawy puścily, wsadzilem ten uzywany od omegi 2.O z dorobionymi mocowaniami przez ślusarza i wszystko gra, dziura w obrotach zniknęła, nie ma klekotania ani (czasem jak to było) kontrolki "check" - sonda oszukiwała dozowanie mieszanki.
dodatkowo wymieniłem świece jeszcze stare Gm - a na świerze i jestem zadowolony:)) :evil:

Re: X22XE

PostNapisane: 19 sty 2009 20:29:24
przez KOBZI
yes yes yes
miałem racje :D
ale to niestety częsty przypadek
spawanie żeliwa to podobno trudna sprawa
można też lutować na twardo
ale lepiej wymienić

pzdr
K

ps.
sam miałem ten problem

Re: X22XE

PostNapisane: 27 lut 2009 23:07:59
przez marek92248
No i u mnie też zaczęło klepać najbardziej słychać to na wolnych obotach. Pojawiło sie to jakies dwa dni temu(moze wcześniej na to uwagi nie zwracałem) Myślałem na poczatku ze to wtryskiwacze od gazu bo w instalacjach elpigaz dosc glosno pracują i wygląda to tak jakby pod maska byl diesel lecz na benzynie jest to samo.Oleju jest dość silnik normalnie przyśpiesza nie dlawi sie. Nie wiem co to może być, a moze ten typ tak ma.

Re: X22XE

PostNapisane: 01 mar 2009 21:54:17
przez marek92248
Frotka zaczęła dawać o sobie znać. Rano na początku nie chciała zapalić. Odpaliła za trzecim razem podczas przekręcania kluczyka migała tylko kontrolka od silnika (chyba 5 razy) W trakcie jazdy zapaliła sie kontrolka silnika bez żadnej reakcji z jego strony. Przyjechałem do domu odłączyłem na chwile akumulator i było ok. Wieczorem wchodze do auta i sytuacja znowu się powtarza nie odpala i miga kontrolka, odpaliła za drugim razem i jest ok nic się nie zapala. Silnik pracuje normalnie nie szarpie, płynnie przyśpiesza, spalanie normalne i to cholerne stukanie, chodzi jak diesel od paru dni. Wydaje mi się że po odłaczeniu aku i odpaleniu stukanie ustało na pare chwil. Czy to mogą być zawory? Czytałem, że moga to być wypalone gniazda zaworowe badz zawory, ale frota na gazie ma przejechane dopiero jakies 40 tys.km. Miał ktos podobny przypadek?

Re: X22XE

PostNapisane: 01 mar 2009 22:09:19
przez brum
Jeśli kontroka miga po przekręceniu to znaczy że Immobiliser nie zczytał kodu z kluczyka i wtedy się nieda odpalić.
Co do stukania to może popychacze hydrauliczne. Najlepiej nasłuchać pod maską skąd dobiega stukot i można coś diagnozować.

Re: X22XE

PostNapisane: 03 mar 2009 21:56:23
przez marek92248
Świeży olej i już jest dobrze. Po wymianie troszkę poklepała przepłukała się nowym olejem i przestała.

Silniczek krokowy Frontera B 2,2

PostNapisane: 13 mar 2009 09:24:18
przez Marucha
Jeżeli znajdzie się jakiś uprzejmy posiadacz Frotki b z silnikiem X22SE, to mam prośbę. Chodzi mi z czytanie symbolu z silniczka krokowego.