Witamy !



[A2.0] c20ne - wrażenia z/po remoncie silnika

[A2.0] c20ne - wrażenia z/po remoncie silnika

Postprzez mpl » 06 kwi 2010 11:47:05

Witam,

jako, że tuż przed świętami odebrałem od mechanika samochód po remoncie silnika, chciałem się podzielić kilkoma spostrzeżeniami:

1. najpierw stwierdziłem, że się nie opłaca robić remontu i kupiłem tanio silnik od omegi (350 zł z dodatkami typu przepływomierz i większość osprzętu) - miał być doby itp. w omedze przed wymontowanie działał dobrze, prawie nie brał oleju, był wyciek na wale, ale to powinien załatwić simering, no nic silnik wymontowany, powymieniane uszczelki, simeringi, pompa oleju od frotki i miska, cały pasek rozrządu na ten z froterki, wszystko na świeżo - ze sklepu. Po zamontowaniui ciśnienie na cilindrach dużo lepsze, ale olej zjada i ciśnienie słabe - no to silnik spowrotem na zewnątrz na na części - okazało się że wał do szlifu i od razu panewki, pierścienie warto wymienić, w głowicy zerwał się gwint od świecy (była dokręcana zgodnie z zaleceniami). Ciśnienie wzrosło ale mi. (2 tyg. bez samochodu), mniej więcej 200-300 zł poszło na zużyte uszczelki i simeringi, które można było w teorii wykorzystać po raz drugi ale nie chciałem. Robocizna kolejne parę stów - na szczęście składa dobry mechanik, znajomy więc ceny rozsądne)

2. po tych przejściach: no nic decyzja szybka, z dwóch złożymy jeden... więc moja głowica, a tam luźne już prowadnice zaworów... no to głowica (moja okazała się jednak trochę lepsza niż ta z omegi) do warsztatu, komplet uszczelniaczy i prowadnic 100 robocizna 200 (w tym spasowanie zaworów), komplet zaworów od razu 250zł.
Dalej: szlif wału i panewki w Legnicy 450zł
Komplet uszczelek i simeringów itp. ok 300zł
pompa oleju nowa plus uszczelka 245zł
pierścienie miało być 320 - wyszło 200 jak się dobrze poszukało.
150 na pierdoły jak filtry oleju ze 2 i paliwo...
z silnika od omegi wał i blok bo lepszy był niz mój stary.

10l oleju 150 castrol 15w40 (bo trochę uciekło, a reszta zrobiła się najpierw czara więc wymieniłem od razu całość...

robocizna... też hmm w miarę lekko - duże lepiej niż w jakimś zakładzie.

reasumując z moich przykrych doświadczeń wynika jednak, że pomimo większych kosztów, chyba jednak lepiej remontować, szczególnie jak robi się samochód dla siebie, ja zamierzam jeszcze parę lat pojeździć, a teraz wiem co mam, ciśnienie dobre, pracuje przyjemniej, równiej i trochę ciszej, jest mocniejszy - łatwiej mi się wjeżdża pod różne górki (bo na prostej to nadal wyprzedzam tylko ciężarówki i jakieś starocie... ale to tak ma być) i nie cieknie nic.

za całość wliczając w to silnik z omegi i koszty związane z jego włożeniem wyjęciem itp. ok 3000 - jak to policzyłem to smutek i żal, ale mam nadzieję, że przez parę lat nie będę musiał nic tam robić oprócz "przeglądów".

odliczając dodatkowy silnik i z wiązane z nim koszty mógłbym się zamknąć w 2k w remoncie...

a tak trudno... mam nauczkę, że lepiej raz porządnie po całości...

pozdrawiam
m
Jest: A sport : ) / WAZ 21063 Łada 1300SL :) / CB750 SevenFifty

Jezus nie może zostać królem Polski, ponieważ osoba skazana prawomocnym wyrokiem nie może pełnić funkcji publicznej.
Avatar użytkownika
mpl
Guru
Guru
 
Posty: 805
Obrazki: 11
Dołączył(a): 30 cze 2009 22:34:59
Lokalizacja: Jelenia Góra
Pochwały: 3
Województwo: Dolnośląskie
Samochód: Frontera A 2.0i Sport 1991-1995

Re: [A2.0] c20ne - wrażenia z/po remoncie silnika

Postprzez hirek_gda » 06 kwi 2010 16:17:44

historia podobna do mojej z tym że mnie punkt 1 ominął ( chociaż też mnie kusiło na tani silnik z omegi)

koszty niestety też podobne :cry: z tym że u mnie to razem z tłokami i szlifem cylindrów
hirek_gda
Nałogowiec Ekstremalny
Nałogowiec Ekstremalny
 
Posty: 436
Dołączył(a): 28 lip 2009 17:17:26
Lokalizacja: gdańsk
Pochwały: 3
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera A 2.0i Sport 1991-1995

Re: [A2.0] c20ne - wrażenia z/po remoncie silnika

Postprzez mikrusik » 06 kwi 2010 16:37:15

Historia i wniosek stary jak świat.
Szkoda, że doświadczenia nie wysysa się z mlekiem matki, tylko samemu nabywa.
Miło żę przestrzegasz innych ale ... i tak znajdą się tacy co nawet po przeczytaniu o Twoich doświadczeniach pomaszerują tym samym torem.

Szkoda, żę Cię to spotkało i mnie też ale parę lat wcześniej, zawsze można tą przeinwestowaną kasę przeznaczyć na inny szczytniejszy cel.
Pozdrawiam
mikrusik
 

Re: [A2.0] c20ne - wrażenia z/po remoncie silnika

Postprzez mpl » 06 kwi 2010 21:55:51

mikrusik napisał(a):Historia i wniosek stary jak świat.
Szkoda, że doświadczenia nie wysysa się z mlekiem matki, tylko samemu nabywa.
Miło żę przestrzegasz innych ale ... i tak znajdą się tacy co nawet po przeczytaniu o Twoich doświadczeniach pomaszerują tym samym torem.

Szkoda, żę Cię to spotkało i mnie też ale parę lat wcześniej, zawsze można tą przeinwestowaną kasę przeznaczyć na inny szczytniejszy cel.
Pozdrawiam


Chytry dwa razy traci... chciałem taniej, a tak za tę kasę kupiłbym komplet amortyzatorów (standardy bo nie liftuję)... albo 2 opony na sezon letni
Jest: A sport : ) / WAZ 21063 Łada 1300SL :) / CB750 SevenFifty

Jezus nie może zostać królem Polski, ponieważ osoba skazana prawomocnym wyrokiem nie może pełnić funkcji publicznej.
Avatar użytkownika
mpl
Guru
Guru
 
Posty: 805
Obrazki: 11
Dołączył(a): 30 cze 2009 22:34:59
Lokalizacja: Jelenia Góra
Pochwały: 3
Województwo: Dolnośląskie
Samochód: Frontera A 2.0i Sport 1991-1995

Re: [A2.0] c20ne - wrażenia z/po remoncie silnika

Postprzez mikrusik » 07 kwi 2010 06:05:34

Nie chciałem Cię dobijać po całości. :wink:

Oby następnym razem było lepiej/taniej :D

Pozdrawiam
mikrusik
 

Re: [A2.0] c20ne - wrażenia z/po remoncie silnika

Postprzez ttoby » 11 kwi 2010 23:26:42

heh ,.... ja tez uwazam ze nie warto .. bo takie kupowane "nowego-starego" silnika to za duze ryzyko jak dla mnie ...

na szcescie moj c20ne hasa ... :) ale tez po glowie mi chodzi silnik z OMEGI ... ale 3,0 :)

tylko nie wiem czy to sie wogole da ... narazie sobie marze ... co bylo gdyby ...
ttoby
 

Re: [A2.0] c20ne - wrażenia z/po remoncie silnika

Postprzez makar » 12 kwi 2010 21:35:53

a ja kupiłem z anglika za 600 troche mi sie zwróciło był okres gdy była to jedyna sprawna rzecz we frocie narazie hula oleum nie bierze ale mnie korci żeby wstawić 2,2
makar
 


Powrót do 2.0i



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość