OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam.
Przeszukałem prawie wszystkie wątki i nie znalazlem odpowiedzi na mój problem. Opel Frontera A 2.0 z 1993r. benzyna. Gdy silnik jest zimny zapala normalnie i można bez większych problemów jechać, do momenu aż się zagrzeje wowczas szrpie, pali chyba nie na wszystkie tłoki i strzela z tłumika. Jazda tylko na pierwszym biegu. Raczej nie jazda tylko powrót w podskokach do domu. Wymieniłłem świece, przewody. Sprawdziłem kopułkę - raczej bez uszkodzeń. Zaczołem po kolei odpinać wtyczki od przepływki, sondy lambda itp. Nie widze rużnicy oprucz zapalającego się "czeka". Proszę o jakiś pomysł na tą usterkę.

PS. To mój w sumie trzeci post proszę o wyrozumiałość.

czyli CE się nie świeci w czasie jazdy?
Możliwe że czujnik położenia wału.
Lub cewka do wymiany.

Dzięki za odpowiedż. CE zapalał się gdy odpinałem poszczególne wtyczki - przepływka lub sonda ale potem znikały przy kolejnym rozruchu silnika. Wymrugałem błędy i wyszło 13 i 31. Zrobiłem to w takiej kolejności jak napisałem więc nie wiem czy 31 zapisał się po odpięciu sondy

raczej powinno być 12 i 31

12 to początek wyświetlania błędów. Ja piszę typowo o blędach jakie komputer wskazał. Pomyliłem tylko cyfry. Kod łedu sondy to 13.

albo sonda albo lewe powietrze

Dzisiaj przemyłem prawie wszystkie styki w obrębie silnika wd-40. Na początku miałem wrażenie, że jest poprawa. Jednak po 15 jeździe polnymi drogami silnik znowu zaczoł stopniowo słabnąć niemogąc wejść na obroty. Efekt - pierwszy bieg i powolna jazda do domu na minimalnym gazie. Panowie piszcie cokolwiek bo ja juzwysiadam nerwowo.

-- Dodano 27 lip 2013 17:11:26 --

Dzisiaj przemyłem prawie wszystkie styki w obrębie silnika wd-40. Na początku miałem wrażenie, że jest poprawa. Jednak po 15 jeździe polnymi drogami silnik znowu zaczoł stopniowo słabnąć niemogąc wejść na obroty. Efekt - pierwszy bieg i powolna jazda do domu na minimalnym gazie. Panowie piszcie cokolwiek bo ja juzwysiadam nerwowo.

sprawdż kolego czujnik położenia wału , miałem podobne objawy i po wymianie było ok.

Czy można go jakoś zmierzyć miernikiem (multimetrem)?

-- Dodano 28 lip 2013 16:59:08 --

Wczoraj odpiąłem klemy z aku. i skasowałem błędy komputera. Dziś przejechalem autem okolo 7 km. Na zimnym odpalił normalnie i w drogę. W pewnym momencie już na gorącym silniku wyczułem, że nie mogę mu dodac wiecej gazu gdzyż zaczynał się dławić. Następnie stopniowo musiałem ujmować gazu manipulując biegami. Końcowy efekt jest taki, że na wolnych obrotach pracuje normanie i równo naromiast gdy dodam mu gazu to nie może wkrecić sie na obroty i strzela z tłumika. Nadmieniam, że zawsze normaalnie zapał i chodził na wolnych obrotach czy ciepły czy zimny. Komputer obecnie mruga tylok kod 31. (ale chyba to normalne). Sprobuje jeszcze sprawdzić czyjnik położenia wału.

Sonda lambda.

Sondę Lambda zmierzyłem multimetrem. Zasilanie 12v ma. Pracuje w zakresie 0,0 lub 0,1 - 0,8v max. Więc wynika, że jest sprawna. Po skasowaniu błędów. Błąd sądy więcej się nie pojawił.

Pompa paliwa niedomaga?

Może być problem z zaworami po rozgrzaniu nie domykają się i jak mieszanka się dostanie do kolektora to wtedy strzela, ale jestem człowiekiem i jak każdy mogę się mylić
Podobnie mamy z silnikiem Renault Espace 2.8 v6 po rozgrzaniu gaśnie

SMSM napisał(a):Sondę Lambda zmierzyłem multimetrem. Zasilanie 12v ma. Pracuje w zakresie 0,0 lub 0,1 - 0,8v max. Więc wynika, że jest sprawna. Po skasowaniu błędów. Błąd sądy więcej się nie pojawił.

Sonda ma oscylować, te 12v jest nieistotne bo to do grzałki.