OPEL FRONTERA FANKLUB

witam jak w temacie mam pytanko
czy pompa oleju do froty z silnikiem 2,0 na 8 zaworach jest taka sama jak w omkach vectrach i calibrach z takimi motorami ??? czy inna ?? wiem że miska jest nieco inna niż w pozostałych OPLACH a u mnie kontrolka dość późno gaśnie i w najbliższym czasie będę musiał liczyć się z zakupem jakiejś używki do przeszczepu, żeby nie zarżnąć silnika ;/
pozdro rochas !!!

rochas napisał(a):u mnie kontrolka dość późno gaśnie i w najbliższym czasie będę musiał liczyć się z zakupem jakiejś używki do przeszczepu, żeby nie zarżnąć silnika ;/

U mnie potrafi zgasnąć nawet po 20 sekundach. Średnio po dłuższym postoju to jest 10 sekund. Co ciekawe nawet jak podgazuję, to nic to nie zmienia. Potem ciśnienie idzie na max a po rozgrzaniu silnika utrzymuje się przy pierwszej kresce na wolnych obrotach. Do czerwonego pola daleko i kontrolka nigdy nawet nie mrugnie. Wszystko jak należy tylko ten start Jak odpalam na ciepłym, to gaśnie od razu. Zaczynam się zastanawiać czy to czasem nie jest jakiś problem z czujnikiem, że dostał taką bezwładność. Zatarty trzpień czy co? Wymieniłem olej i zero różnicy. Mam wyciek gdzieś z przodu (uszczelniacz wału, podstawa filtra a może przewody olejowe do chłodnicy) i może dlatego ciśnienie oleju tak długo się robi? Kiedyś zaciął mi się zawór przelewowy, ciśnienie się nie zrobiło i przytarłem silnik. Także teraz mam stresa patrząc na świecącą się kontrolkę przy pracującym silniku, bo może któregoś dnia znowu wcześniej zgaśnie silnik niż kontrolka.

jrzeuski napisał(a):

rochas napisał(a):u mnie kontrolka dość późno gaśnie i w najbliższym czasie będę musiał liczyć się z zakupem jakiejś używki do przeszczepu, żeby nie zarżnąć silnika ;/

U mnie potrafi zgasnąć nawet po 20 sekundach. Średnio po dłuższym postoju to jest 10 sekund. Co ciekawe nawet jak podgazuję, to nic to nie zmienia. Potem ciśnienie idzie na max a po rozgrzaniu silnika utrzymuje się przy pierwszej kresce na wolnych obrotach. Do czerwonego pola daleko i kontrolka nigdy nawet nie mrugnie. Wszystko jak należy tylko ten start Jak odpalam na ciepłym, to gaśnie od razu. Zaczynam się zastanawiać czy to czasem nie jest jakiś problem z czujnikiem, że dostał taką bezwładność. Zatarty trzpień czy co? Wymieniłem olej i zero różnicy. Mam wyciek gdzieś z przodu (uszczelniacz wału, podstawa filtra a może przewody olejowe do chłodnicy) i może dlatego ciśnienie oleju tak długo się robi? Kiedyś zaciął mi się zawór przelewowy, ciśnienie się nie zrobiło i przytarłem silnik. Także teraz mam stresa patrząc na świecącą się kontrolkę przy pracującym silniku, bo może któregoś dnia znowu wcześniej zgaśnie silnik niż kontrolka.

tylko że u mnie na czujniku oleju z silnika od CALIBRY bo taki mam teraz, nie było miejsca na zapięcie wskaźnika od oleju i mam tylko kontrolkę objawy dokładnie takie jak u Ciebie, nieco krócej czekam aż zgaśnie 3-5 sekund ... więc może nie potrzebnie się martwię
pozdr!!

pompa ta sama, kiedys kupowałem nowke do swojej nawet nie taki drogi interes 215zł

temat przerabiałem przy okazji wymiany silnika pompa padła w dwa dni ale ta stała ze dwa lata u mnie zawsze na te objawy pomaga wymiana oleju no a pompe zawsze możesz kupić jakąś używkę choć jak pomyślę o wymianie to kupiłbym nową . czujnik zawsze możesz wykręcić i wstawić zegar będziesz widział co jest

Z osób które ją wymieniały mogłyby podpowiedzieć, jak jest montowana. Zdejmowana na pewno od czoła. Demontaż od czoła, rozłączenie rozrządu. Dwie śruby przednie od miski olejowej i dwie na korpusie pompy? Tylko tyle? Oczywiście jest jeszcze koło napędu wału korbowego. Czyli jakieś 8 śrub z niemiłosiernie ciężkim dostępem, czy cała miskę olejową też trzeba zwalać??
Pozdrowionka.

Miskę na pewno musisz zwalić, czyli most musisz opuścić. Jak odkręcisz miskę to odkręcisz smok i wyjmiesz pompę.

Dzięki Dawid.
Pozdrowionka

ja na twoim miejscu wyjąłbym silnik zaoszczędzisz na czasie i nerwach a przy okazji jest okazja zajrzeć do sprzęgła itp a już zwłaszcza jak koło na wale bedziesz chciał odkręcić no cóż wybór należy do ciebie

jak wyjmiesz silnik to ciezko bedzie odkrecic srobe na wale, zeby zdjac koło zebate od rozrzadu . wiec chyba lepsza opcja wyciaganie mostu.

nie trzeba wyjmować mostu. żeby było więcej miejsca to chłodnicę wystarczy wyjąć.

Ok dzięki za podpowiedzi
W ściąganiu michy mam niezłe doświadczenie, bo już chyba trzy czy cztery razy musiałem to robić
Dlatego miałem nadzieję, że pompę da radę bez ściągana miski ale fakt, przecież smok jest bezpośrednio do pompy przykręcony. A tak a propos, czy na łączeniu smoka z pompą oleju powinna być jakaś uszczelka, bądź uszczelniacz??

Powinien być oring.

hmmm, no to może przez to ciśnienie jest kiepskie? Zanim zassa to może tam coś zgubi po drodze.

jest taka możliwość. koszt to pewnie ok 1zł.
nie masz nic włożonego w smok?

nie bardzo rozumiem, co masz na myśli (włożonego w smok)??

to jest akurat z Omegi.

Myślałem, że może mi ten oring by zassało ale jest przecież siatka i na pewno przez nią nic by się nie dostało takiego. Tym bardziej, że za każdym razem smok był przedmuchiwany. Pompa, jak patrzyłem na allegro, to raczej baardzo prosta konstrukcja i nie ma się w niej co popsuć (chyba).

Nie ma jak zassać tego oringu. A w pompie siadają koła zębate.

Sprawdzałeś ciśnienie zewnętrznym miernikiem? Bo może Ci padł czujnik lub wskaźnik w zegarach.

No właśnie, a koła zębate zawsze można jakoś zregenerować (chyba) a przynajmniej spróbować. Co do czujnika, nie, nie sprawdzałem zewnętrznie. Nie mam czym ale chyba się pokuszę na weekend gdzieś podjechać bo szkoda się zamartwiać i mieć czarne myśli, skoro to może być błahostka (czujnik).
Dzięki za podpowiedzi, pozdrowionka.