OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam, dziś przytrafiła mi się bardzo przykra sprawa. Mianowicie po powrocie z pracy jak zawsze zaparkowałem Franciszkę pod blokiem i poszedłem kulturalnie zjeść obiad, no ale nie o tym mowa... O 17 musiałem załatwić sprawę w mieście obok. No to wsiadam do Franki, odpalam, wciskam sprzęgło... oho, coś dziwnie dopiero od połowy naciśnięcia pedału zaczołem czuć opór... no nic może to z zimna, próbuje zarzucić 1... czuje lekki opór, jest weszła, no to ruszam. Przy każdej zmianie biegu do 3 czułem opór, po przejechaniu 2-3 km musiałem zatrzymać się na skrzyżowaniu. No i tutaj zaczoł się dosyć poważny problem, Wielkie trudności na wrzucenie biegu jałowego, a o wrzuceniu 1 mogłem sobie zapomnieć. Opór na sprzęgle dopiero wyczuwałem w 1/4 ... no nic, awaryjne/ ludzie za mną wkurzeni trąbią --->objeżdżają, dobra jest chwilka kiedy mam możliwość zjechania na luzie na pobocze. Zjechałem, poprzeklinałem sobie trochę, próbowałem się dodzwonić do osoby z forum, niestety nie udało się. Na szczęście przejeżdżał akurat znajomy, i mnie doholował pod blok.

Ma ktoś pomysły co się mogło stać ? Co może być przyczyną ?

Patrzyłeś do zbiorniczka czy płyn jeszcze jest? Pewnie pompka albo wysprzęglik się wysrały. Zestaw naprawczy powinien załatwić sprawę.

Nie, zaraz sprawdzę czy jeszcze jest. Jeśli nie będzie to wystarczy zalać nowego płynu ? Jestem kompletnie zielony w temacie mechaniki Najchętniej oddałbym auto do mechanika... ale wiadomo, lepiej zapytać osób w temacie, bo usterka może się okazać prosta do naprawy, a tak mechanik skasuje kilka stówek co coś co mogę zrobić samemu...

jeśli się nie zapowietrzyło, to wystarczy, że dolejesz i napompujesz płynu w układ. Jeśli napompujesz, to sprawdź potem ile ubyło i w razie "w" dolej. W przeciwnym razie jeszcze odpowietrzyć będziesz musiał. W miarę prosta sprawa ale dwie osoby będą potrzebne.

Ok, po otwarciu korka okazało się, że płyn sięga do końca zbiornika, a początku "szyjki" wlewu(widać takie białe coś). Czyli jednak jest tego płynu za mało wg oznaczeń. Jak sprawdzić czy układ jest zapowietrzony ? W motocyklu tego nie było, więc jestem zielony jak to sprawdzić, a w razie W naprawić.

Dziękuje za tak szybki odzew i radę. Nie oszukujmy się, brak samochodu strasznie utrudni mi życie

Skoro jeszcze całego płynu nie wciągnęło, to dolej do MAX i pompuj pedałem. Powinien stwardnieć i sprzęgło wróci. Jeśli tak nie będzie a płyn znowu zniknie, to szukaj którędy wyciekł i czeka Cię naprawa tego.

dolej płynu i pompuj, jeśli nadal będą problemy z biegami, znaczy że trzeba odpowietrzyć. Jeśli pomoże, to dobrze, jeśli nie, to może pompka już siadła. Sprawdź przy pedale sprzęgła, czy nie masz wycieków z pompki. Sprawdź to samo również w komorze silnika, czy gdzieś się pompka nie poci.

Jak nie pompka to wysprzęglik. Pomiędzy nimi jest tylko przewód, ale on raczej nie ma się jak zepsuć.

jrzeuski grzesiu 911 Dzięki bardzo za rady. Wiedziałem, że są jeszcze porządni ludzie na tym świecie Jutro pędzę do sklepu w celu zakupienia płynu... Tylko jeszcze przewertuje temat o płynach w celu dowiedzenia się jaki płyn mam dokładnie zakupić.

Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI

DOT - 4

Co za świat Najpierw poszukać w sieci zamiast po prostu przeczytać, co jest napisane na korku

Nawet nie zwróciłem uwagi


Dobra, sprawa się ma tak: Po uzupełnieniu i napompowaniu płynu do układu sprzęgło zaczeło łapać od 1/2 może troszkę mniej, problemów z wrzuceniem biegów nie ma żadnych więc wszystko wydaje się być okej. No właśnie, wydaje się. mam wrażenie, że przed powstaniem tej usterki sprzęgło łapało już nieco wyżej.

Jest istnieje możliwość, że układ tylko trochę się zapowietrzył ?

Jeśli wciągnął powietrze w przewody a potem zalałeś zbiorniczek płynem, to masz bąbel powietrza w układze. Jeśli nie doszedł do pompki, to sam wylezie przez zbiorniczek jak trochę Frota postoi nieruszana. A jeśli jest juź za pompką, to trzeba odpowierzyć. Robi się to identycznie jak hamulce tylko pedał inny

Witam, Frotka stała kilka dni, lecz problem dalej jest, płyn w zbiorniczku jest, czyli bąbel powietrza jest już za pompką, więc trzeba będzie jednak spróbować odpowietrzyć. I tutaj kolejne pytanko, gdzie znajduje się odpowietrznik ?

Przy wysprzęgliku. Trzeba wleźć pod auto.

dodam tylko, że od strony pasażera. Znajdziesz tam nakrętkę na klucz, chyba 10 jak dobrze pamiętam.

Sprawa załatwiona, sam się bym z tym pewnie nie uporał, po odpowietrzeniu dalej była "kupa" a nie sprzęgło, oddałem auto do mechanika. Okazało się że dziwnym cudem do oleju płynu dostała się woda z układu chłodzenia i zrobiła się przysłowiowa kupa w układzie. Teraz już wszystko działa jak powinno.

Z układu chłodzenia powiadasz? To ciekawe, bo oba układy nie mają żadnego wspólnego elementu.

hehe, może ktoś zamiast płynu, o którym wspominaliśmy, zalał do zbiorniczka sprzęgła płyn chłodzący?
Noo pomyłka nieziemska ale cóż, ważne że działa. Sprawdź teraz czasem, czy nie ubywa płynu ze zbiorniczka, żeby za szybko objawy nie powróciły.

Cośtam mówił, o tym, że pod wpływem mrozu coś się rozszczelniło, nie wiem dokładnie, nie znam się na tym. Grunt, że franka ma już sprawne sprzęgło.

A co do pomyłki, nie mam zielonego pojęcia, ja nic nie wlewałem. Wsześniej auto było użytkowane do jazdy... do kościoła i od święta przez starszą osobę, i sporadycznie przez brata. Nikt nic nie mówił.