OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam mam Fronterke 2.0 benzyna sport 94r.
Mój problem wygląda tak, silnik nie chce odpalić, nie świeci sie kontrolka check przy zapłonie, brak ciśnienia paliwa tak jak by pompa nie podawała paliwa, iskry nie ma na świecach, ominąłem kopułkę i do samej cewki podłączyłem świece i też nie ma iskry. Bezpieczniki całe. Czy to możliwe że przekaźnik od pompy paliwa przy lewym reflektorze zrobi taki zamęt że wyłączy całe sterowanie komputerem bo tylko on jest mi podejrzany . Czy to od czegoś innego zależy. Proszę o szybką odpowiedź.
Pozdrawiam Lord.

jest możliwe wielce, że to ten przekaźnik. Wyczyść styki

Czyściłem styki i nawet psikałem wd40, to czyli przekaźnik od pompy paliwa może wyłączyć sterowanie komputerem? Jak go wyjąłem to ta izolacja co jest przy pinach przekaźnika zamieniła się w smołę jest lepka i schodzi to czyli chyba coś z nim jest nie tak. Wczoraj o 6 rano mi nie odpalił. koło 12 odpalił, a 0 17 po długim chechłaniu odpalił ale na 10 sekund po czym tak jak bym mu zapłon wyłączył i od tamtej pory nie zapalił. Dzisiaj rano posprawdzałem wszystko co możliwe i tylko do tego przekaźnik bym się doczepił. Próbuje wyłapać wszystkie inne możliwości żebym na darmo nie kupował części. aaa pod maską w skrzynce z bezpiecznikami miałem jeden lekko przy topiony bezpiecznik ale cały.

A świeci kontrolka check engin?

Nie, nie świeci.

Powiem tak. Miałem problemy z tym przekaźnikiem i gdy nie łączył gasła kontrolka check engin i silnik nie odpalał lub gasł jeśli chodził.
Wyczyściłem i podgiąłem stopki przekaźnika i do dzisiaj spokój

Podczas jazdy miałem też taką sytuacje że na niecałą sekundę włączał się check i silnik tak jak by stracił moc po czym z powrotem wróciło do normy, i tak ze 3 razy w ciągu tygodnia. To czyli czeka mnie wymiana przekaźnika.

Frotek jest trochę w Cz-wie więc pożycz na spróbowanie i daj znać czy pomogło

Ok, będę coś myślał na ten temat. Wiem że przekaźniki też pasują od Astry f, Calibry, Omegi, Senatora i Vektry to mam w czym wybierać. Jak na razie dziękuje za pomoc jak coś będę wiedział to napisze.
Pozdrawiam

wyślę Ci na pw nr fona do gościa z Cz-wy, który rozbiera nasze frocie i u niego na pewno coś dopasujesz.

Chyba wiem o kogo chodzi, wiem nawet gdzie mieszka. Jeżeli to on to ma strasznie drogie części. Ale spróbować można. Dziękuje za wszystko.

-- Dodano So 21 sty 2012 18:03:05 --

A jednak to nie ten sam bo ten co ja myślałem też rozbiera Frotki ale na Błesznie.

Brajek ?

A, nie pamiętam dawno u niego byłem kupowałem chlapacz tylni prawy i linkę do prędkościomierza. gdzie na allegro bym zapłacił dużo taniej, ale mi zależało na czasie.

W Czwie możesz uderzyć do Brajka (jest na Forum) ewentualnie giZma (chyba też jest), który kiedyś działał w Olsztynie a teraz przeniósł się do Kłobucka chyba. Polecam zajrzeć też na szrot do Wancerzowa - kilka razy tam chapnąłem to i owo za rozsądną kaskę.

Dzięki za wszystko. Teraz już wiem że to przekaźnik.
Zrobiłem tak jak mi doradził wujek mianowicie zszedłem do auta z miernikiem, wyjąłem przekaźnik i po kolei sprawdzałem na którym pinie jest napięcie bez zapłonu. Po znalezieni napięcia Włożyłem kawałek przewodu w dziurę gdzie jest to napięcie i po kolei drugim końcem przewodu wkładałem w pozostałe dziury za każdym razem włączałem stacyjkę i sprawdzałem czy się włącza check. W moim przypadku lampka od check się zapalił przekręciłem stacyjkę na rozrusznik i autko zaczęło łapać. I tym sposobem wiem że to przekaźnik. Zdziwiłem się że przekaźnik od pompy paliwa robi tyle zamieszania. Dzięki za pomoc.
Można zamknąć temat.

-- Dodano Śr 25 sty 2012 16:55:13 --

Chyba muszę ponowić temat. Jest tak zwiedziłem prawie wszystkie szroty w Częstochowie i znalazłem przekaźnik po czym go podłączyłem, przekręcam stacyjka i lipa check się nie zapala. Pomyślałem że to przekaźnik walnięty, ale na wszelki wypadek znowu spiąłem na krótko, przekręcam stacyjkę i jest check się świeci. Pojechałem jeszcze raz na ten szrot i mówię gościowi że ten przekaźnik jest nie sprawny to dał mi inny. Podłączam kolejny przekaźnik i jest to samo. Jeszcze na wszelki wypadek sprawdziłem stacyjkę czy czasami tam jakiś kabelek się nie urwał czy poluzował, ale przy stacyjce wszystko w porządku. Jeszcze sprawdziłem jeszcze raz kostkę od tego przekaźnika według mnie powinny być 2 plusy jeden stały a drugi po włączeniu zapłonu, a u mnie są 2 plusy ale bez włączenia zapłonu, przy włączonym zapłonie nic się nie zmienia. Już mi się pomysły skończyły co to może być, czy to znowu przekaźnik czy coś z instalacją. Na krótko go odpalam a przy przekaźniku już nie.

tu masz link a w nim sprawdzenie przekaźnika kilka cennych rad http://czarnikm.republika.pl/c14nz.htm#pompa

Witam, teraz już wiem że przekaźnik jest dobry. Mam prośbę może ktoś sprawdzić u siebie w aucie miernikiem na jakich pinach ma napięcie bez przekaźnika i zapłonu. Ja mam tak Na pinie 3 Raz się pojawi napięcie, a raz nie i właśnie nie wiem czy na 3 pinie ma być na stałe napięcie. Dziękuje za pomoc.

We frontce pompa dostaje napięcie w momencie kręcenia rozrusznikiem, a nie po zapłonie.

Połącz ze sobą 30 i 87b i posłuchaj czy chodzi pompa.
Jeżeli tak, to zmostkuj ze sobą 30 i 86 wsadź przekaźnik i spróbuj odpalić.

30 i 87b włącza pompę i też tak zrobiłem, zmostkowałem 30 i 86 check się włączył i mogłem odpalić. jak na razie tak zostawiłem.

Podepnę sie pod temat, otóż moją Frotka(94r. 2.0b/g c20ne) wczoraj staneła

Auto zgasło w czasie jazdy, doszedłem do tego że pompka nie podaje paliwa. Jednak pod akumulatorem działa, po zmostkowaniu pinów 30 i 87b pomka nie chodzi. Napięcie do wtyczki dochodzi ale brak jest masy, zauważyłem że po zapłonie we wtyczce gdzie powinna być masa kontrolka sie żarzy
Miał może ktoś podobne problemy? lub dysponuję jakimiś schematami? byłbym wdzięczny