[A 2.0] Trzęsie się i gasnie na niskich obrotach

[STRUNA]

To nie to....

Nikt inny nie miał podobnego problemu w tym silniku czy pomóc nie chcecie?

Sam nie dam rady a Forum jest po to by być razem

[brum]

Nikt inny nie miał podobnego problemu w tym silniku czy pomóc nie chcecie?

Tak nikt niechce Ci pomóc masz racje...bo nie wiem czy wiesz ale zdiagnozowanie takiej usterki na odległość to jak wypicie pustego piwa...

sprawdź pompe a później wtryski.

[JJKILLER]

Struna, sprawdź jeszcze filtr powietrza, jak masz zafajdany syfem to silnik nie dostanie tyle powietrza ile potrzebuje i będzie się przylewał a mocy przy tym zero.

[STRUNA]

Jasne brum, zdaję sobie sprawę że diagnoza na odległość jest nie łatwa. Jednak Frontere uważam za dość awaryjne auto ze swoimi humorami, która to ma często powtarzające się awarie w tych samych modelach. Całą listę można by zrobić typowych usterek.

Kocham To Auto gdyz daje mi wiele radości z jazdy ale nie jest to ślepa miłość. Znam jej wady i akceptuję je. Moja Fortece ma u mnie dożywocie.

Zadając to pytanie miałem nadzieje że i z tym problemem ktoś sie borykał zatem i odpowiedź będzie łatwiejsza.

Pozdrawiam

[wikked]

a nie myłeś ostatnio silnika? Moja "laseczka" po umyciu paliła ale sie nie wkręcała, prychała, gadakała aż wyschła i przestało.

[ADAM SP3WXO]

Jasne brum, zdaję sobie sprawę że diagnoza na odległość jest nie łatwa. Jednak Frontere uważam za dość awaryjne auto ze swoimi humorami, która to ma często powtarzające się awarie w tych samych modelach. Całą listę można by zrobić typowych usterek.

Kocham To Auto gdyz daje mi wiele radości z jazdy ale nie jest to ślepa miłość. Znam jej wady i akceptuję je. Moja Fortece ma u mnie dożywocie.

Zadając to pytanie miałem nadzieje że i z tym problemem ktoś sie borykał zatem i odpowiedź będzie łatwiejsza.

Pozdrawiam

Frontera nie jest wcale awaryjnym autkiem może za wyjątkiem silnika

To właśnie silniki pochodzące od Opla sprawiają, że wydaje nam się, że to awaryjne auto. Jak narazie to nie mam problemu ze swoją frotką, oprócz silnika Wszystko co naprawiam to właśnie jest związane z silnikiem.

[brum]

Jeśli chcecie bez awaryjne auto i silnik który wytrzyma mycie kercherem, sparwne automaty i obsługe na poziomie tankowiania i wym oleju.....kup Cię moją Frotke

A co pochwale się..a lekko ona niema

[JJKILLER]

brum, ale co to wtedy za frajda z posiadania autka, którego nie zna się od "środka"
Ileż to przyjemności człowieka ominie, ileż brudu nie wyniesie się na własnych rękach, nogach, twarzy i bóg jeden wie na czym jeszcze
A tak, patrzysz sobie na takie autko i myślisz: zrobilim ją własnyma ręcyma (a tej cholerze nadal coś dolega )

[STRUNA]

wikked, to też nie mycie...

[JJKILLER]

Struna, a sprawdzałeś świece, przewody WN jak tak to sprawdź jeszcze wtryskiwacze czy któryś nie "śpi". Odpal i jeśli masz gaz to na benzynie po kolei odpinaj kostki zasilające od wtryskiwaczy.

[STRUNA]

No nie wiem, dziwne rzeczy. Nic z podanych powodek nie było, spędziłem kilka dni na poszukiwaniu wady ale w końcu kiedy byłem bliski poddania się, usterka pewnego poranka sama ustąpiła. Odpalił, pojechał, wycieraczką pomachał i już jest ok.

Złośliwość rzeczy martwych wydawało by się.... Ale nie!!!!!!!!! To nie to !!!! Bo moja FORTECA ŻYJE!!!!

[JJKILLER]

No to chwalić Pana... Adama Opla

[STRUNA]

he he he

[krzysiek2620]

Koledzy słuchajcie,ja miałem taki przypadek z moją fronterką 2,4i,jak ją kupiłem to strasznie szarpało na wolnych obrotach na gazie nic nie moza było ustawic na benzynie to samo było.Sprawdzałem wszystkie przewody gumowe podcisnieniowe no wszysztko co było mozliwe do sprawdzenia,mechanicy sami nie wiedzieli co mogło sie stac i rozkładali raczki,pewnego dnia w garażu zapaliłem silnik i podniosłem maskę i przypadkowo oparłem się na kolektor ssący,jak oparłem sie duzą siłą auto zaczeło chodzic równiej co sie okazało ze kolektor ssacy był odkręcony i trzymał sie na dwóch śrubach i to własnie było przyczyną szarpania silnikiem łapał lewe powietrze.to nie jest moja odpowiedz na wasze pytanie,ale zawsze możecie sprawdzić możne i wy macie to samo.Pozdrawiam

[DAN]

Gasnący silnik

Moją Frotką do świateł i innych blokad które skutecznie powodują zatrzymanie się auta dojeżdżałem hamując silnikiem jadąc na LPG. Przyczyna była prozaiczna membrana na parowniku straciła swoją elastyczność co powodowało złe podawanie gazu do układu wlotowego. Czyściłem parownik układałem membranę inaczej ale nic nie pomogło dopiero wymiana całego parownika przyniosła efekt.
Zgodzę się z przedmówcami że układ dolotowy musi być szczelny i mając uszkodzoną membranę na parowniku tą największa silnik także łapie lewe powietrze gdyż parownik nie jest zamknięty.
Jadąc na benzynie będziemy mieli podobny efekt auto po zdjęciu nogi z gazu może się zadławić a nawet zgasnąć.

Próbowałem ustawić gaz na takim parowniku efekty są różne najczęstszym to strzał z rury wydechowej.

[piciu_pc]

Podczas deszczowych dni lub po wjechaniu z większą prędkością w wodę szczególnie lewym przednim kołem- silnik zaczyna szarpać tak jakby nie palił na jeden garnek . Po przejechaniu paru kilometrów wszystko wraca do normy. Może ktoś z Kolegów miał taką sytuację. Dajcie jakąś wskazówkę gzie szukać jakiegoś przebicia albo cóś.

[jrzeuski]

Zatrzymać się i sprawdzić który to cylinder po kolei zdejmując na chwilę fajki ze świec. Nie działa ten, który nie zareaguje.

[piciu_pc]

wymieniłem kable, wymieniłem świece i dalej jak wjadę w wodę mam taki objaw nie wiem cze wiązka główna pod chłodnicą nie ma w tym udziału bo jak zaglądam pod maskę to na górze jest wszystko suche

[jrzeuski]

A może silnik się dławi, bo dostaje wodę do garów? Sprawdziłeś cały dolot?

[konik]

Raczej zalało kopułkę, tam szczególnie po myciu silnika woda może stać parę dni, a objawy są takie jakby silnik nie palił na wszystkich cylindrach.