OPEL FRONTERA FANKLUB

Czy wie ktoś czy jest mozliwa zamiana silnika 2.3 td na 2.8 td isuzu- chciałbym kupić frotkę w Angli z silnikiem 2.8 TD isuzu i włorzyć do swojej froci 2.3 td tylko nie oriętuję sie czy wszystko będzie pasowało i na co uwarzać
Z góry dzięki za pomoc

coś wydaje mi się ze marne szanse za dużo rzeczy trza by przekładać chyba.
Jeżeli wogóle jest to możliwe.

a nie lepije jak bys sprzedal swoja frote i kase ktora masz przeznaczona na anglika dolozyl do seryjnej fortki 2.8

no i ile zabawy od razu z głowy .
lepiej kupić orginał i go podremontować tak mi się wydaje

Popieram pomysł wymiany,ale nie silnika lecz auta:) w trakcie operacji często wychodzą niespodzianki

bardzin napisał(a):no i ile zabawy od razu z głowy .
lepiej kupić orginał i go podremontować tak mi się wydaje

jak trochę się postarasz to bez podremontowania też znajdziesz a na powaga to fakt - zmień całe auto bo przekładki to tylko niespodzianki

Autor tematu kupił Jeep'a jeszcze przed wakacjami, a tu koledzy się starają "kotleta odgrzewać".

Adam napisał(a):Autor tematu kupił Jeep'a jeszcze przed wakacjami, a tu koledzy się starają "kotleta odgrzewać".

Oj, Adam, Ty zaraz musisz na ziemię sprowadzać.
Kto by tam zwracał uwagę na datę posta.

Jakoś tak już mam, ale i tak dobrze, że tylko w jednym temacie się odezwałem.

dokładnie trzeba sie dowiedziec,

jeśli jesteś zainteresowany zamiana silnika 2.3 td na 2.8 td isuzu to moge podać namiary na Rypin dokładnie Rusinowo to jest kujawsko-pomorskie on pomoze tobie w popdjeciu decyzji w stosunku zamiany silnika 2.3 na 2,8 jeśli jestes zainteresowany to daj znać.Ja tam wymieniałam most w mojej frontce bo geniusze jak wymieniali mi oleje na warsztacie zapomnieli mi wlać oleju do mostu zrobiłam 5000 tysięcy km. i musiałam most wymienić bo nie dało sie jeżdzic taki hałas w aucie ze szok.

Witam
Mam pytanie czy jest możliwość przekładki silnika w Fronterze A 2.3 D lub 2.5 D na 2.8 D ??
Szukam już dłuższy czas Frontery A 2.8 D Long i nic i tak myślę czy nie kupić 2.3 lub 2.5 bo miałbym dawce dobrego tzn. Anglika 2.8 D Sport Co o tym myślicie ??

Wszystko się da tylko pytanie co nie będzie pasować i trzeba będzie zmotać

Przypuszczam, że największe problemy byłyby przy 2.5, bo to nie jest silnik Isuzu. Mocowania skrzyni są inne, ale skoro masz Anglika na dawcę to można skrzynię też przeszczepić Pewnie byłoby też sporo roboty przy elektryce, bo 2.5 ma wszystko w innych miejscach niż 2.8 (rozrusznik, EGR, czujniki). Nie wiem dokładnie jak z dolotem i wydechem, ale zapewne też do przekładki. Jeżeli nie będziesz tego robił sam, to sprawa raczej nieopłacalna i lepiej szukać dalej.

Dużo pracy, bardzo dużo pracy... Oprócz zupełnie innych np. mocowań dłubanina przy elektryce i wymiana wszystkich czujników i dedykowanych do nich wskaźników...
Jeżeli masz angola 2.8 jako dawcę poszukaj może delikatnie pukniętej lub z uszkodzonym silnikiem 2.8 na "naszych" blachach... Jeżeli zadowoliłbyś się Sportem to, jest takowy w Mrągowie - w padniętym silnikiem właśnie...

(Wiem że już podobny temat jest na forum ale w tamtym temacie toczy się dyskusja typowo benzynowych silników i to przeróżnych...
A mi chodzi głównie o taki przeszczep jak w temacie.)

Jak wiadomo silniki typu 2.3TD to kopciuchy, remont jest dość drogi, a znaleść 2.3TD w miare dobrym stanie graniczy z cudem.

Więc zacząłem rozmyślać nad wszczepieniem silnika zamiast 2.3TD na 2.5TD jest ich sporo więcej, łatwiej coś znaleść w dobrym stanie a ceny są porównywalne co 2.3TD
-Moje pytanko czy ktoś już robił taki przeszczep ? jeśli tak to na jakie trudności natrafił ?
czy kołnierz skrzyni biegów pasuje z otworami ? bo co do łap silnika to zapewne trzeba będzie przespawać...
Może jakoś temacik się rozwinie i coś więcej będę wiedział na ten temat zanim zakupię takowy silnik
pozdrawiam

ger napisał(a):(Wiem że już podobny temat jest na forum ale w tamtym temacie toczy się dyskusja typowo benzynowych silników i to przeróżnych...
A mi chodzi głównie o taki przeszczep jak w temacie.)

Jak wiadomo silniki typu 2.3TD to kopciuchy, remont jest dość drogi, a znaleść 2.3TD w miare dobrym stanie graniczy z cudem.

Więc zacząłem rozmyślać nad wszczepieniem silnika zamiast 2.3TD na 2.5TD jest ich sporo więcej, łatwiej coś znaleść w dobrym stanie a ceny są porównywalne co 2.3TD
-Moje pytanko czy ktoś już robił taki przeszczep ? jeśli tak to na jakie trudności natrafił ?
czy kołnierz skrzyni biegów pasuje z otworami ? bo co do łap silnika to zapewne trzeba będzie przespawać...
Może jakoś temacik się rozwinie i coś więcej będę wiedział na ten temat zanim zakupię takowy silnik
pozdrawiam

To może być dość trudne pod względem elektroniki,
nie wiem dokładnie jak to jest z 2,3 ale 2,5tds juz ma Komputer
i z tego co jeszcze pamiętam pompę sterowaną elektronicznie,(potencjometr zamiast linki gazu) a w 2,3 masz linkę..
potem co z okablowaniem silnika, Komputerem ,sterownikami,przekaźnikami I Innymi pierdołami,
mocowania silnika tez mogą nie pasować,I moze Ci skrzynia biegów nie pasować do silnika

Teraz jak sie mylę proszę mnie poprawić Bo nie wiem jak to jest dokładnie w 2,3 a 2,5tds

michal 2,8tdi napisał(a):nie wiem dokładnie jak to jest z 2,3 ale 2,5tds juz ma Komputer

2,3DTR niema nic, zero elektroniki (odporny na impuls elektromagnetyczny )
Skrzynia raczej nie będzie pasować. Ten silnik to CIH i jego korzenie sięgają jeszcze rekorda E i senatora A. Ponoć jest oszczędny i niezawodny jeśli w dobrym stanie. Może jednak warto zrobić remont (dużo części do CIHów można dostać tanio w IC)??

A nie zastanawiałes sie nad przełożeniem 2.8TD ?

Arni napisał(a):A nie zastanawiałes sie nad przełożeniem 2.8TD ?

To jedyny sensowny przeszczep, 2.5 nie ma lepszych opinii niż 2.3, a jest bardziej skomplikowany, części są droższe, i żaden mechanik się na nim nie zna, a co za tym idzie, nie chce podejmować się napraw. Co prawda silnik 2.3 to bardzo stara konstrukcja, ale oprócz wypalającej się uszczelki pod głowicą, i problemów z pompą oleju, innych istotnych wad nie ma. Jak napisał ILKU, jego istotną cechą jest kompletny brak awaryjnej i wrażliwej na terenową eksploatację elektroniki, a biorąc pod uwagę że wielu z nas robi z Frotek "łodzie podwodne" to bardzo ważna zaleta.

Niop ale 2.8 to nie mój zasięg finansowy bo te silniki z osprzętem (tylko taki ponoć musi być bo nic nie pasuje) to nie mój zasięg finansowy :/ z tego co wiem z 2.3TD na 2.8TD to sporo zmian technicznych wolę to niż elektrykę ale i tak kołnież skrzyni nie pokrywa się z kołnierzem 2.3TD,
pozatym wał napędowy już jest inny nie podwieszany i dużo gróbszy... co do elektroniki to jest nieźle bo podobna i brak kompa... jeśli się mylę to poprawdie bo nie chcę znowu wziąść padliny Kopciucha 2.3TD
ps. ceny za 2.8 i to bez osprzętu (goły słupek) zaczynają się od 2300
nie pisałem że moją frotę chcę reanimować w rozsądnych finansach