Strona 1 z 2

[2.8] chlapiący olej

PostNapisane: 29 mar 2010 23:32:02
przez spas
Mam pytanie odnośnie objawów zużycia silnika 2.8tdi. Mianowicie czy chlapiący olej z odkręconego wlewu oleju z pokrywie głowicy to objaw niechybnego zapiłowania silnika, czy ten typ tak ma i nie należy się tym przejmować zbytnio. Noszę się z zamiarem zakupu frotki z tym silnikiem, oglądałem ostatnio dwie i obie chlapały olejem. Jedna miała suchy silnik, druga wycieki (jeden prawdopodobnie spod głowicy). Sprawdzałem na wolnych obrotach, i w drugim przypadku rozgrzałem ją (poniżej połowy skali termometru na desce i bardziej rozgrzać się nie dała) - to ta tak chlapała olejem że oba błotniki i kangurka były w kropki (ja też w nos oberwałem)...
Ciśnienie oleju po rozgrzaniu wyraźnie spadło i przy tej temperaturze było trochę powyżej czerwonego pola. Pomyślałem że jeżeli bardziej się rozgrzeje to będzie lipa z ciśnieniem.
Prosiłbym o uwagi na ten temat bo już trochę głupieje.
Z góry dziękuje!

Re: [2.8] chlapiący olej

PostNapisane: 30 mar 2010 05:04:30
przez Pawel
Nie ruszaj, i nie tykaj tej chlapiącej... Możliwości wiele - na pewno pierścienie, a może jeszcze uszczelka pod głowicą, sama głowica... :?

Re: [2.8] chlapiący olej

PostNapisane: 30 mar 2010 08:22:34
przez przemekcrx
Hyh, taką sytuację ja miałem jak kupiłem frotę,właściciel zapewniał ze uszczelka pod głowicą była chlaśnięta i wystarczy go poskładać ,dał nową uszczelkę itd...
Stargałem lawetą bidulę,Następnego dnia zacząłem składać .Okazało się ze pacan celowo nie dał wszystkich części, telefonu już nie odbierał a do niego miałem ponad 300km.
Jakoś sobie poradziłem,były jeszcze problemy z imo ale mniejsza z tym. Gdy odpaliłem frote dodałem gazu to miarka oleju wystrzeliła w powietrze odbiła się o sufit :shock: okazało się że silnik nie miał pierścieni .... Ciśnienie na cylindrach szło w oliwe....
Pozostaje Ci remont lub inny silnik
za silnik musisz liczyć ok 3tys zł do tego turbo 1tys
robocizny nie liczę bo robiłem to sam

Re: [2.8] chlapiący olej

PostNapisane: 30 mar 2010 09:50:42
przez spas
Wielkie dzięki ! Znaczy chlapać nie powinien wogóle? To chciałem wiedzieć. Bo pierwsza którą oglądałem też chlapała. A silnik był suchy jak pieprz... Wyglądał całkiem dobrze. Ale na zimnym silniku i wolnych obrotach wyskakiwały kropelki oleju...

Re: [2.8] chlapiący olej

PostNapisane: 31 mar 2010 21:50:05
przez spas
Oglądałem dzisiaj frotę w moim mieście. Miała być niedawno po remoncie. Chlapała olejem i trochę dymiła z wlewu oleju. Właścicielka przyznała się do wielu usterek, cena atrakcyjna. Silnik zachwalała jako atut, a tu kropelki z wlewu oleju. Trzecia oglądana w przeciągu tygodnia i wszystkie chlapią olejem. Znaczy wszystkie zajechane? Normalnie już jestem skołowany...

Re: [2.8] chlapiący olej

PostNapisane: 31 mar 2010 21:59:54
przez lanbo
chlapie nie chlapie jak ci się jakaś spodoba sprawdź ciśnienie sprężania i po krzyku :mrgreen:

Re: [2.8] chlapiący olej

PostNapisane: 02 kwi 2010 09:07:37
przez spas
lanbo napisał(a):chlapie nie chlapie jak ci się jakaś spodoba sprawdź ciśnienie sprężania i po krzyku :mrgreen:

Jasne, to najbardziej miarodajne (plus jeszcze sprawdzenie gęstości oleju), ale nie zawsze jest taka możliwość.

Re: [2.8] chlapiący olej

PostNapisane: 02 kwi 2010 22:35:35
przez spas
Jake jest ciśnienie sprężania (graniczna wartość do przyjęcia) w 2.8tdi :?:

Re: [2.8] chlapiący olej

PostNapisane: 26 kwi 2010 12:47:40
przez spas
Jeszcze może trochę poprzynudzam o tym nieszczęsnym oleju... Mianowicie oglądałem kolejny egzemplarz, na zimnym nie chlapał, jak się trochę rozgrzał to się zaczeło... Niektórzy mi mówią że chlapać musi (np przez rozrząd) jak się gada o sprawdzaniu kompresji to zaczynają jęczeć że wtryski trzeba odkręcać... Ciężko kupić używane auto...

Re: [2.8] chlapiący olej

PostNapisane: 26 kwi 2010 16:51:46
przez przemekcrx
chlapnie bo one dekielka-przysłony nie mają pod deklem od zaworów :boss:
ważne by nie było lokomotywy jak odkręcisz korek :)

Re: [2.8] chlapiący olej

PostNapisane: 26 kwi 2010 19:14:41
przez POPO
zobacz na 2 rzeczy:
jedna to "odma" która idzie od silnika(góra/tył silnika od strony kierowcy) do filtra powietrza taka rurka gumowa podłaczona przed filtrem) jeżeli na zapalonym silniku jest tam ciśnienie i "dmucha" -> to silnik do naprawy :( moze tylko uszczelniacze, może pierścienie, a moze cała głowica, albo cały dół :)

dwa to turbina odkręć oba węże gumowe (jeden na wejsciu od strony filtra) jezeli ma olej to j/w odma ciśnie i lipa
a jak na wyjściu z turbiny (drugi wąż w strone intercoolera) jest olej, a na odmie nie ma, to znaczy ze turbo pada i nieszczelne jest :-(
zawsze mozna złapać za łopatki w turbinie po ściągnięciu dolotu (filtr powietrza<->turbo) i zobaczyć czy ma luzy które przy turbinie nie są wskazane

do kontroli wystarczy śrubokręt lub kombinerki no i zgoda właściciela :))

!!! UWAGA nie należy wykonywać żadnych prac przy turbinie (sprawdzanie) przy właczonym silniku !!!

aa i nie wierz w teksty typu każda turbina tak ma i że to takie smarowanie :twisted: bo juz takie teksty słyszałem ;))

Re: [2.8] chlapiący olej

PostNapisane: 26 kwi 2010 19:17:16
przez Pawel
Potwierdzam :>: . POPO... i ja wiemy z "własnych" doświadczeń... :wink:

Re: [2.8] chlapiący olej

PostNapisane: 26 kwi 2010 19:25:37
przez POPO
Pawel - Amor napisał(a):Potwierdzam :>: . POPO... i ja wiemy z "własnych" doświadczeń... :wink:

zapomniałeś dodać że kosztownych doświadczeń :twisted:

Re: [2.8] chlapiący olej

PostNapisane: 26 kwi 2010 19:33:00
przez Pawel
Bardzo kosztownych... Za C20NE w dobrym stanie zapłacisz góra tysiaka,a do Isuzu bez dwóch nie ma co podchodzić... :?

Re: [2.8] chlapiący olej

PostNapisane: 27 kwi 2010 11:29:55
przez spas
Dzięki Panowie!
Człowiek uczy się całe życie. Ten ostatni to "lokomotywę" raczej miał. Odmy nie ściągałem ale zajrzałem do filtra (nie wspominając o śmieciach typu słoma którą znalazłem w pod filtrem) wylot odmy był mokry.
Turbinkę było słychać ale właściciel gasił silnik bez "uspokajania" tejże turbiny i był jeszcze przez 2-3 sek. gwizd po wyłączeniu silnika.

Re: [2.8] chlapiący olej

PostNapisane: 27 kwi 2010 15:03:26
przez michal 2,8tdi
jak chlapie z korka na zapalonym silniku to normalka przecież pod pokrywą masz popychacze zaworów a wlew oleju nie ma osłony od środka tak ze tym sie nie przejmuj...
szczególną uwagę zwróć na Turbo i zerknij pod auto czy sie nie leje z przodu silnika (z pod rozrządu)
i na łączeniu sinika ze skrzynią Biegów..
czy są mosty suche czy sie z nich nie leje
:beer:

Re: [2.8] chlapiący olej

PostNapisane: 27 kwi 2010 16:39:27
przez Maciej1981
u mnie też słychac gwizd turbiny 2-3 sek po zgaszeniu silnika a turbina chodzi jak ta lala, więc pytanie czy ten typ tak ma czy u mnie turbo się kończy?

Re: [2.8] chlapiący olej

PostNapisane: 27 kwi 2010 16:43:07
przez Pawel
Tak miał Darkoski w 2.8 i za jakiś czas mu turbo zdechło...

Re: [2.8] chlapiący olej

PostNapisane: 27 kwi 2010 17:16:15
przez brum
Jak wiadomo silnik z turbo należy gasić po min 20 sek od zatrzymania auta. Turbina musi "wyhamować" do minimum i wtedy zgasić. Jak się zgasi na obrotach do dostaje w du.. bo pracuje bez odpowiedniego smarowania.
Jak silnik zimny to nie powinno się go wkręcać na obroty bo też nie za dobrze dla turbo.

Re: [2.8] chlapiący olej

PostNapisane: 27 kwi 2010 18:53:47
przez Maciej1981
no właśnie ja zawsze pamiętam o tym żeby nie gasic silnika bezpośrednio po zatrzymaniu no i delikatnie się obchodzę z całą frocią, niby na lczniku już ponad 300kkm ale to nie powód żeby turbo się rozpadło, tym bardziej że grama oleju mi nie bierze