OPEL FRONTERA FANKLUB

Z racji tego, że padło mi turbo a jeździć w terenie trzeba Jeżdżę teraz 2.8 bez turbiny.
Firmy nie chętnie chcą podjąć się regeneracji.. ponoć części brak.. a o chińskie zamienniki obawiam się bo tyram go dosyć mocno.
Pytanie jest takie.. Jakie turbo na westgate będzie wstawało od niskich obrotów, przerobienie wydechu, zasilania i spływu to nie problem.
Wole pobawić się 2 dni i w przyszłości nie mieć problemu.

Już dokładnie nie pamiętam ale były dwa rodzaje turbin.
Na opaskę i skręcane.

Jak była skręcana do można było zrobić drobny myk
i dać turbo od forda probe.

Dokładnie nie pamiętam ale na forum powinno być info.

Jak mi się kojarzy to trzeba było przełożyć bebechy,
bo odwrotnie strefy.

W grę wchodzi przełożenie turbo od czegokolwiek.
Pytanie tylko co będzie dmuchalo możliwe dobrze od
samego dołu.

Skoro przeróbki to nie problem, to wstaw co tylko chcesz i zrób pod to nowy kolektor.

No tak też właśnie robię..
Chodziło mi tylko o to które turbo będzie dobrze dmuchalo od dołu.
Rozmawiałem z kolegą który regeneruje turbiny i wkładam od vw 1.8t chlodzone wodą.
Nie ma problemu z regeneracją a ponoć i dobrze dmucha

Nie znam się, ale ja raczej wybrałbym coś od podobnej lub większej pojemności i dołożył zegar, żeby wiedzieć czy nie ładuje za dużo. Znam kogoś, kto siedzi w tuningu (1/4 mili i te sprawy) i swojego Patrola 2.8 zrobił tak, że na trójce simexa 37" palił na asfalcie. Oprócz turbo pokręcił też pompą i wielka czarna chmura z tyłu zostawała, ale dobrze wciskał w fotel

Skoro ma dobrze dmuchac z dolu, to wybierz jakies turbo z vnt.

A co będzie sterowalo tą vnt? Dokładnie czujników.. program, sterownik.

Chłopaki przerabiają do parcha vnt. Nie znam się na tym, ale jak widać się da
https://www.olx.pl/oferta/nowosc-hybryd ... 27cd2de32a

Ale to co Bart podesłał jak byk pokazuje że łopatkami steruje ciśnienie doładowania. Im wyższe tym bardziej wychyla łopatki. Zakładam że celem zmniejszenia doładowania skoro nie ma tu zaworu wastegate.

Przemek tam jest odwrotnie im wyższe tym łopatki przyciąga i redukuje ciśnienie bo to jest turbo włącz wyłącz i nic więcej.
Szybciej się turbo wkręca bo łopatki na maxa wyłapują sprzepływ spalin i napędzają turbinę itd..
JA przerabiałem kiedyś turbo od forda probe benzyny do 2,8 całkiem inaczej turbina chodziła i wkręcała silnik.

Ja to widzę tak.. normalnie sztanga na vnt jest wciagana przez podciśnienie. To co widzimy w linku to gruszka działa odwrotnie. Czyli turbo jest załączone i pompuje od początku a pod wpływem ciśnienia gruszka cofa geometrię przez co zmniejsza wydajność, żeby nie przeladowac.

blondyn26044 napisał(a):Firmy nie chętnie chcą podjąć się regeneracji.. ponoć części brak..

Tak, to niestety prawda, bo to turbina jest na trudno dostępnych w tej części geograficznej łożyskach tocznych a nie na ślizgowych. Więcej. Jeżeli chodzi o branie od do dołu, to swego czasu kupiłem nòwkę na ślizgach - niestety czuć było, że bierze dużo później niż stara.
Moim zdaniem warto poszukać fanatyków, którzy się tego podejmą. Kupa roboty jednak przed nimi - stąd niechęć.
Jak jesteś zainteresowany, to mogę Cię zapoznać z serwisem, który mi to robił.