OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam mianowicie ma taki problem, silniczek po kapitalnym remacie wszytko zrobione na cacy, pompa paliwa wtryski swiece, doslownie wzytko nowe tloki nowe tuleje nowe pierscienie, zawory wzystko zrobione. A dokladnie auto zapala od strzalu przy temperaturze od 5 stopni w gore a ponizej 5 stopni jest kleska. przychodze rano do garazu i grzeje wiece (wciskam pelny gaz czy nie wciskam to i tak to samo) probuje zapalic i auto zapali i zgasnie zapali zgasnie i tak z 7 razy az w koncu zapali, paliwo nie schodzi z ukladu bo jak bby schodzilo to by tez ciezko palil jak jest wyzsza temperatura, a on jak jest cieplej to pali bez grzania swiec. wyglada jak by nie bylo ssania, ale dlaczeggo ???? przypomne ze przed rematem bylo to samo ten objaw jest bardzo ciezki dla mnie do odgadniecia, POMOCY!!! :(:(:( bo juz

Poczytaj w wątku o 2.8 o tym ustrojstwie co jest zamontowane na wydechu. Ono właśnie służy do odpalania na zimnym.

podaj skąd jestes (uzupełnij profil)
sprawdz czy wszystkie podciśnienia i czujniki masz podłaczone 2,8 jest drazliwy na to wszytsko i psioczy
filtr paliwa wymieniłes przed zimą ?? masz dobre paliwo ??

Mam od zeszłej zimy ten sam problem.
Wszystko O.K. z podciśnieniami, filtr paliwa wymieniony, powietrza wymyty. Ustrojstwo o którym pisze Jacek - czy z czy bez - nie ma różnicy.
Pali gdy ciepło, na zimnie problemy.

Mam 2 podejrzenia - albo świece żarowe padły (a mają prawo, nigdy nie wymieniane,wystarczy jedna padnięta), albo wtrysk/wtryski leją , w moim przypadku po tankowaniach na Bałkanach zawsze wtryski trzeba było czyścić, a nie zrobiłem tego od 2 lat.
Zrobię , zobaczymy, co to pomoże.
Jeszcze jedno - po uruchomieniu silnika na mrozie chodzi bardzo nierówno, trzeba przegazować jakieś pół minuty delikatnie, później chwyta obroty, dawniej tego nie było, chodził od początku równo.

BALKANDRIVER

Balkandriver napisał(a):albo świece żarowe padły (a mają prawo, nigdy nie wymieniane,wystarczy jedna padnięta)

Ale to akurat najłatwiej sprawdzić: wykręcasz, kładziesz na silniku z podłączonym zasilaniem (tak, żeby masę złapały) i włączasz zapłon. Jeśli wszystkie równo i szybko rozgrzewają się do czerwoności, to dalej bym się nimi nie martwił. O ile pamiętam, to pewną niedogodnością będzie to, że w 2.8 zasilanie świec jest z listwy, więc trzeba ją wykręcić razem ze świecami do tego testu. A to z kolei implikuje chyba odkręcenie jeszcze czegoś, ale pewien nie jestem, dawno to było. U mnie świece są na kablach z fajkami, więc wyjęcie ich i sprawdzenie to chwila.

Dzieki koledzy za info bede probowal moze cos z tego bedzie paliwo mam dobre filtry powymieniane, wszystko ok z paliwem i jego zasilaniem.

Na termostacie masz czujnik odpowiadający za "czas" podgrzewania świec. Może on padł - tak jak u mnie - zdejmij wtyczkę z przewodów, podgrzej swiece, tak długo aż zgaśnie kontrolka na tablicy, odczekaj jeszcze z 2 sekundy i próbuj kręcić...

kolego rozumiem ze jak go odepne i zrobie tak jak mowisz, i gdy zapali tzn. ze znaczy ze jest padniety???

Tak, wyeliminujesz jedną z przyczyn... Może pod czas składania ktoś popieprzył coś przy podciśnieniach... Gdzieś są fotki jak to powinno wyglądać właściwie. Wystarczy, że jeden z wężyków pękł przy króćcu i , auto głupieje...

Miałem to samo zeszłej zimy .Wymieniłem świece(wszystkie) ,filtr paliwa,przewody paliwowe ,założyli mi zaworek zwrotny(schodzące paliwo),Okazało się,że nawalił sterownik pompy wtryskowej.Ze świecami ostrożnie przy wykręcaniu potrafia pekac.Podstawa to dobre paliwo i ostrożnie z dolewaniem dodatków "zimowych" Moja pompa padła 2 tygodnie po dolaniu własnie takiego(cudownego środka na zime).Może to zbieg okolicznosci A MOŻE NIE.

...ale u Ciebie pod maską jest 2.2 dti, a więc zupełnie inna "bajka" niż stare "ciężarówkowe" 2.8... Ja dodaję dodatek zimowy i nie narzekam...

Odpukać.U mnie pali od strzału.
Ale w zeszłym roku przed zimą wymieniłem aku.Też miałem problemy z odpalaniem

Jutro własnie wkładam nowy aku 77ah/780prąd rozruchu zimą ważny jest pierwszy strzał.

Kolego[color=#00FF40] Pawel [/color] a mozesz mi powiedziec od czego jest ten drugi czujnik ????? a z tymi podcisnieniami to tez jest troszke tam namieszane. Jak by sie dalo jakas fote podeslac bylbym bardzo wdzieczny wam wszystkim forumowicza dziekuje wam wszystkim za wszystkie porady:)

Ten drugi czujnik steruje rozłączaniem tego systemu rozruchu zimnego silnika, który włączasz "magicznym" guzikiem z zieloną diodą w kabinie po lewej stronie kierownicy. Po osiągnięciu przez płyn chłodniczy temp. ok. 85 stopni rozłącza ten system i załącza spowrotem, gdy temperatura płynu spadnie poniżej, jeżeli nie wyłączysz wcześniej guzika. Ponadto jest jeszcze jeden czujnik pod pasem przednim przy prawym reflektorze nad klaksonem, który pozwala na załączenie tego systemu gdy temperatura powietrza na zewnątrz samochodu spada poniżej 7 stopni. Prawidłowo działający system masz wtedy, gdy na odpalonym silniku po włączeniu przycisku obroty wzrosną o ok. 200-300. Oparte to jest na podciśnieniach - m.in. przymyka przepustnicę powietrza na dolocie powietrza (zaraz nad pokrywą zaworów), podciąga cięgno gazu na pompie wtryskowej i przymyka klapkę w "puszce" na wydechu - to akurat wywaliłem i nie ma właściwie żadnego znaczenia poza teoretycznie dłuższym czasem nagrzewania się silnika, ale szkody i zacięcia tego gówna mogą być większe. Ponadto jest jeszcze jeden czujnik wkręcony w pompę wtryskową, który przestawia zapłon - objawia się to bardzo metaliczną pracą silnika po odpaleniu, silnik wyraźnie cichnie po lekkim rozgrzaniu.
Nie wiem czy to wszystko ci działa i czy ma związek z Twoimi objawami. Powodzenia.

Brat ma podobny problem z odpalaniem z rana, dziś postaram się obadać silnik wg wskazówek powyżej.

kwak napisał(a):Ponadto jest jeszcze jeden czujnik wkręcony w pompę wtryskową, który przestawia zapłon - objawia się to bardzo metaliczną pracą silnika po odpaleniu, silnik wyraźnie cichnie po lekkim rozgrzaniu.

Mógłbyś przytoczyć nieco więcej odnośnie tego czujnika? Taki metaliczny dźwięk pojawił się już od czasu pewnej wtopki... i nie ustępuje...

"sunday..." podjedz sobie do bielska w normalnych godzinach pracy 8-15 to sobie pokukasz u mnie jak jest podłaczone mozesz fotki porobić itp
Mi nawet to "ssanie" działa wiec powinno byc wszystko oki podłączone
W bielsku bywam tylko w tygodniu w godzinach około 7-16

sunday199154 napisał(a):Kolego Pawel a mozesz mi powiedziec od czego jest ten drugi czujnik ????? a z tymi podcisnieniami to tez jest troszke tam namieszane. Jak by sie dalo jakas fote podeslac bylbym bardzo wdzieczny wam wszystkim forumowicza dziekuje wam wszystkim za wszystkie porady:)

Koledzy był szybsi...

kwak napisał(a):Ponadto jest jeszcze jeden czujnik wkręcony w pompę wtryskową, który przestawia zapłon - objawia się to bardzo metaliczną pracą silnika po odpaleniu, silnik wyraźnie cichnie po lekkim rozgrzaniu.

U mnie ten metaliczny dźwięk pojawia się w czasie uruchamiania/"dezaktywacji tego systemu" tylko na chwilkę...

POPO a moglbys podac nr telefonu???? jakos bysmy sie zdzwonili. ja wszystko posprawddzalem i ten drugi czujnik ma urwany kabelek wiec musze to wymienic ten czujnik. Powiem szczerze ze pierwszy raz trafilem na taki forum i takich forumowiczow:):) jestem bardzo zadowolony dziekuje wam wszystkim.

Te kabelki na tych czujnikach to jakaś porażka , to się urywa/ukręca chyba od samego patrzenia na te czujniki... Jeżeli znajdziesz na np. allegro przyjrzyj się im uważnie, a najlepiej udaj się do aso Opla - czasami warto i ceny niekoniecznie muszą być tragiczne...
Dzięki za dobre słowa (jeżeli i do mnie były skierowane ), szkoda, że i ja mam do Was tak daleko...