Witam wszystkich raz jeszcze (witałem się równierz w odpowiednim dziale).
Jestem posiadaczem frontery 2,8 i problemy mam następujące:
1. niezbyt równo chce pracować przy jednostajnym obciążeniu - jakby paliwo nie docierało należycie, co jednak wykluczam bo przy dodawaniu gazu nawet się nie zajęknie.
2. przy dodawaniu gazu zachowuje się jak stary tranzit (jakby ktoś plastikową linijką na sztachetach od płotu grał

) mam wrażenie jakby kąt początku wtrysku był dużo za duży.
Stawiam na pompę wtryskową, ale na drugiej stronie opisujecie różne możliwości regulacji. Jest sens tym kręcić, czy od razu zawozić ją do pompiarza. Może ktoś miał podobny problem i coś by chciał doradzić?
Poranne odpalanie równierz sugerowało by mi pompę ponieważ podejmuje ciągła pracę za trzecim, czwarty razem.
Spróbowałem coś takiego - rano dopompowałem paliwo(pomką przy filtrze), zagrzałem świece (potwierdzone próbnikiem) - żadnej poprawy (uruchomiałem go 3razy). Zgasiłem silnik gdy tylko zaczął pracować sam na wolnych obrotach. Przyszedłem po półtorej godzinie i silnik za pierwszym razem odpalił i pracował, szatkował ale pracował. Nie wierzę, że wciąż był na tyle ciepły. Według mnie to jest wina pompy wtryskowej .
Z góry bardzo przepraszam jeżeli popełniłem jakowąś gafę i z góry bardzo dziękuje za ewentualne sugestie.
Przemek Tarnobrzeg