OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam was,mam problem który pojawił się dziś, i jutro do 16 będę musiał go rozwiązać.
Gdy wysiadłem z auta żeby otworzyć bramę wjazdową zasłyszałem inny dźwięk silnika,okazało się że stojąc na biegu jałowym jest 1200-1300obr. a jeszcze wczoraj wszystko było ok trzymał 700-800.
W ramach wyjaśnień dodam że silnik był rozgrzany,przejechałem ponad 40km.
Rano biorę się za oblookanie problemu bo teraz zimno i ciemno:(
Proszę o rady ,na co jutro zwracać uwagę?
Czego szukać i gdzie patrzeć?
Będę miał tylko pół dnia na uzdrowienie sytuacji bo na 18.30 do pracy.
Jedyne co mi przychodzi do głowy na chwile obecną to przytarta linka od gazu,lub zawieszone ssanie(nie wiem nawet czy takowe jest i jak wygląda).
Rozważę każdą uwagę,pomysł i propozycję.
Ps:dodam tylko że obroty nie falują tylko stale trzymają ta samą wartość.
pozdro

Miałem takie coś .U mnie była pierdoła trzeba było linke od gazu ustawić .Skminiłem jeszcze ze tam jest jakis cos od obrotów zaworek czy siłownik na pompie już nie pamiętam dokładnie jak to się łaczyło z linką ale wiem że może sie przyciąc tam zobacz a w skrócie wciśnij przepustnicę przy silniku i zobacz czy obroty spadną.....zobaczcysz i bedziesz wiedział tam jest taka regulacja na śrubce .....wiecej nic nie wiem może to coż pomoże

Nowe objawy:(
Dziś rano po odpaleniu autka 900obr.(już się ucieszyłem że się samo naprawiło) atu po minucie zonk.
Za każdym razem po dodaniu gazu i puszczeniu pedała gazu obroty zatrzymywały się na minimalnie wyższym miejscu,aż finalnie po 5min pracy staneły n a takim poziomie.
[/URL]

Uploaded with ImageShack.us
Zacząłem podejrzewać przytartą linkę w pancerzu,ale ostatni objaw do niczego nie pasuje,obroty zaczęły falować rzędu +/- 100obr,nie wiem co o tym myśleć.
rady potrzeba

Odepnij na kilka minut akumulator - może wystarczy reset wszystkiego... Sprawdź "krokowca", przepływomierz...

Idę,rozepnę go na 10min i zrobie foto komory to pokażecie mi jak ten "krokowiec" wygląda:)


Znalazłem pacjenta:)
Po drugiej stronie pompy jest cięgno które ma "rozbity" przegub i mega luzy wzdłużne i poprzeczne(nawet się dziwie że to się jeszcze nie rozsprzęgliło)
Wklejam foto i idę walczyć z tym.pozdro


Uploaded with ImageShack.us

No i załatwione:),chciałbym tutaj bardzo podziękować gościowi o nicku "
ger" który wyjaśnił mi zasadę działania ssania automatycznego i podpowiedział jak problem rozwiązać.
Okazało się że siłownik odpowiedzialny za położenie wychyłu ramienia od linki gazu nie wysuwa się po rozgrzaniu silnika i to on spowodował podwyższenie obrotów na stałe(rozwiązanie na razie tymczasowe ale skuteczne,został pominięty w układzie).
thx , pozdro

Czy kazda frontera 2.3 tdi miała automatycznie ssanie bo patrząc na fotke wyżej nie mam takiego ssania może ktoś wymontował ?

Ale na fotce powyżej nie jest zrobione zdjęcie ssania.
Jeśli chcesz to jutro zrobię zdjęcie tego siłowniczka co za ssanie robi.

na tej fotce coś tam jest a u mnie niema nic ,a jak bylem u mechanika to mówił ze mam stary typ silnika to pompa jest bez ssania automatycznego a na tej fotce jest http://img03.allegroimg.pl/photos/400x3 ... 97871150_1

Pawel napisał(a):Odepnij na kilka minut akumulator - może wystarczy reset wszystkiego... Sprawdź "krokowca", przepływomierz...

Gratuluję pomysłu, tylko po co chłopakowi mieszasz w głowie, jedyne co zresetuje to zegarek na kokpicie. Dobrze, ze temat rozwiązany.

Z tego co się orientuję (ale nie jestem do końca pewny), wszystkie frotki 2,3 miały automatyczne ssanie (jeśli to możemy tak szumnie nazywać). Jeśli ktoś nie ma - to również auto może chodzić bez zastrzeżeń - jak np. u mnie, gdzie po prostu było odłączone. Można to sprawdzić, czy do pompy wtryskowej jest zamontowany siłownik a do niego przypięty biało-niebieski kabelek. Często pompy były zmieniane i nie zawsze od froty (bo bez problemu zakładali od omegi jak również słyszałem o dawcach z kadeta czy rekorda), co czasem różniło je osprzętem.

Staram się nie mieszać... To tylko sugestie...

Siłownik we frocie 2.3TD jest siłownikiem gazowym przez co po parunastu latach w nim tego gazu jest brak, więc przestaje działać,(cewka w nim działa ale skoro gazu nie ma to i nie ma co się rozprężać czy kurczyć) rozwiązanie jak już napisano jest banalnie proste: zluzować śrubę na kowadełku poczym pamiętać że przy odpaleniu przytrzymać troche pedał gazu