OPEL FRONTERA FANKLUB

Prosze o pomoc jak moge odkręcic koło pasowe ,rozsypało sie .Mam forntere B 2.2td automatic . I czy czasem niema tam lewego gwintu ?Dzięki z góry za odzew .

Koło pasowe jest przykręcone porządnie, więc trzeba użyć albo klucza pneumatycznego (o ile jest podejście) lub innego sposobu.

pneumatikiem nie da rady , kupiłem nowe kolo 700zl po przeliczeniu i zabieram sie dzisiaj z kumplem za demontaż , nie mam klucza którym mógłbym skontrować .

wymienilem ,tzn nie sam .dorwałem mechanika załozył klucz oczkowy z dłuugim uchwytem zblokował ,i lekko startował rozrusznikiem ,pusciła .Tylko dzisiaj sprawdzałem i mam zasmarkany cały silnik .Nadmienie że nie wymieniałem zadnego simeringu nie było w komplecie .Troszke kapie spod tego koła pasowego.Czy cos moglismy zepsuc odkrecając wten sposub? czy poprostu uszczelka (jeżeli takowa jest).Prosze o rade

No to kolego muszę cię zasmucić. Że najwidoczniej coś zepsuliście bo ja wymieniałem to kolo pasowe i nic sie nie leje u mnie. Fakt ze odkręcić to jest strasznie ciężko. Jak by mi przyszło robić to drugi raz to chyba zdecydował bym sie na odcholowanie auta do warsztatu demontaż chłodnic i odkręcanie kluczem pneumatycznym. U mnie w ruch poszedł młot i przecinak ale udało sie. Jedyna rzecz która ucierpiała to nakrętka mocująca to koło. Za koło CORTECO (podobno dobra firma używane do pierwszego montażu przez opla) i pasek zapłaciłem 600 zł. Proponuje też sprawdzić napinacz paska bo ma zbliżoną żywotność do koła pasowego. U mnie padł po 10 000 km od wymiany koła. Ten amortyzator w napinaczu nie trzymał juz i przy odpalaniu i gaszeniu auta pasek popiskiwał.

Poszedł simering ,prawdopodobnie przy sciąganiu koła uszkodzilismy go .Wymieniłem i jest spoko ,szkoda że corteco nie sprzedaje odrazu w komplecie .Wiesz z perspektywy to moge powiedziec że sciąganie koła to nie takie straszne ,ale jak się naczytałem na internecie to byłem załamany. Napinacz tez będe musiał wymienic ,miałem ogromne trudnosci z odkreceniem filtra oleju ,zakupiłem klucz 36 na tutejszym bazarze bo bez niego się nie obędzie .

Witam! Przy odpalaniu mojej frotki napinacz paska wielorowkowego bije o któreś z kół pasowych , nalazłem na forum jak zdjąć sam pasek, ale jak wymienić napinacz? ps. znalazłem napinacz w intercars od ręki:) Czy ktoś posiada fachową wiedzę i chciał by się podzielić

Musisz odkręcić sam napimacz od bloku silnika oraz amortyzator tego napinacza. Nie pamietam jakich kluczy należy użyć, ale są to gwiazdki. wymiana zajmie ci do 30 min

Napinacz wymieniony, trzyma się to tylko na 2 śrubach- bajecznie prosta wymiana.kosztorys: napinacz 207zł, końcówki trox nasadowe 112zł, piwo 3zł

No i padło ina mnie
Czy ma ktoś jakieś fotki z tego zabiegu ???
I czy można dać używkę czy lepiej nie ryzykować ??? bo koszty są dość duże za nowe

Ma ktoś może jakieś wskazówki co do tego remontu ???
bo nasunęły mi sie pytania i wdzięczny bym był za podpowiedzi
1. Czy pis o którym pisał Nygas może być naprawiony poprzez wymianę samej rolki napinacza ???
2. Jak można stwierdzić czy napinacz jest jeszcze dobry ???
3. czy jeżeli nie cieknie z koła to trzeba wymieniać ten simering ?? ewentualnie jakie są jego wymiary ???

Wymieniałem koła pasowe w dwóch frotkach. Najlepiej robić to w dwie osoby.

Przy odkręcaniu/przykręcaniu trzeba zdjąć blaszkę na obudowie koła zamachowego ( ta, która jest pod autem ) i zablokować np. dużym śrubokrętem koło zamachowe. Druga osoba odkręca płaskim kluczem śrubę na kole pasowym. Przy przykręcaniu to samo.

Jak sprawdzić czy napinacz jest zużyty? Kólko powinno chodzić płynnie, bezgłośnie i bez luzów. Cylinderek nie może mieć wycieków i płynie dać się wciskać. Może się zdarzyć, że po założeniu starego napinacza, amortyzatorek po paru dniach zacznie ciec.

Jeżeli przez simering nie ma wycieku, można nie wymieniać go.

Kto przeniósł temat do Silniki dieselowskie

Adam a jak się tyczy te piszczenie ??? pkt.1 o którym pisał Nygas

W peirwszej frotce wymieniłem na raty i dlatego wiem, że po jakimś czasie napinacz puścił. W drugiej wymieniłem wszystko od razu tzn koło, napinacz i pasek, więc mam spokój.

Problem z kołem jest taki, że ono samo też ma tłumić drgania (po to jest ta guma w kole). Po pary latach pracy napinacz pracuje na wąskim odcinku swojego zakresu, a pozostała część może nie rdzewieje, ale nie jest smarowana olejem, któty jest w środku. Ponieważ guma w kole się starzeje i zaczyna pękać, to przychodzi czas wymiany. Aby wymienić trzeba zdjąć pasek wielorowkowy. Aby to zrobić trzeba mocniej naciąnąc napinacz i przesunąć tłoczek w napinaczu na to nieużywane od lat miejsce. Całość staje się nieszczelna, zaczyna ciec i nie ma już tłumienia, pracuje tylko sprężyna i zaczynają się dziać różne bliżej nie określone rzeczy typu piski, stuki, itp

Po długiej i ciężkiej walce śruba uległa
Ale ciężko było.
Czy miałby ktoś jakiś rysunek lub foto poprawnie założonego paska wieloklinowego ??
Pilnie

Operacja wymiany się udała
Dzieki wszystkim za podpowiedzi

Luzik

u mnie dziś było wymieniane. bez spawarki się nie obyło, trzeba było przyspawać metalowy pręt do pozostałości koła. Śruba jest wkręcana na klej najlepiej na niebieski-jest słabszy ale jak da się czerwony to później tylko palnik. Numer koła to 09 128 177 69, wymiar uszczelniacza 55/68/8

Najlepszym sposobem na odkręcenie koła pasowego jest odkręcenie za pomocą solidnie wykonanego klucza (rozmiar najczęściej 32), przdłużki i zaparcie jej o ramę z lekkim luzem (jakieś 10 mm) i na chwilę "udeżyć" ze stacyjki rozrusznikiem , nie miałem jeszcze sytuacji, żeby mi jakaś śruba nie uległa . Robiłem tak w starych, nowszych samochodach - a trochę tego było.

flowers napisał(a): nie miałem jeszcze sytuacji, żeby mi jakaś [...] nie uległa

Adam pelen szacun