OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam wszystkich
poszukiwałem po internecie sposobu na wymianę uszczelnienia wału korbowego z przodu silnika ale niestety zazwyczaj kończy się na użyciu pneumantyka a tego niestety bez zdejmowania chłodnic w przypadku frotki B nieda się zrobić czy macie może jakieś propozycje na odkręcenie tej śruby ????

w celach upewnienia się - śruba ma gwint prawy (zgodny z wskazówkami zegara) ????

pozdrawiam

Zablokować koło zamachowe i kluczem z długą rurą.
Metoda sprawdzona.

tylko z tego co się nie myle to niema wziernika do koła zamachowego żeby je zablokować ???

Metoda z blokowaniem koła zamachowego jest średnia. Wyjaśnili mi to na forum Omegi przy takiej blokadzie można zerwać klina na wale... Zaleca się zablokowanie koła pasowego i odkręcenie śruby kluczem.

Ja w V6 zdjąłem koło pasowe i koło paska chwyciłem bardzo dużym kluczem szwedzkim, nałożyłem nasadkę na śrubę na wale, i do tego rura ok 1.5m i kumpel tylko pociągnął. Puściło bez najmniejszego problemu.

strasznie się z ta śrubą namordowałem aż w końcu porządny klucz nasadowy przedłużka zaprzeć o ramę i rozrusznikiem poszła

tylko ze w dtl koło pasowe jest przykręcone śruba do wału i niema za co złapać.
Już próbowałem na załączonym biegu i normalnie auto dzwiga pomijając fakt jak skrzynia w dostaje.
zastanawiam sie jeszcze nad jednym pomysłem a mianowicie założyć klucz na śrube i strzelić rozrusznikiem ???

zendi1985 napisał(a):zastanawiam sie jeszcze nad jednym pomysłem a mianowicie założyć klucz na śrube i strzelić rozrusznikiem ???

sposób dobry ale ryzykowny tak samo jak blokada koła. Pewnie się nic nie stanie, ale ja odpuściłem takie metody.

Zawsze można z blachy dorobić klucz żeby przykręcić do wału i drugim kluczem odkręcić śrubę.

a jeszcze jeden pomysł mi się nasuwa
gdyby z rury wyciąć uchwyt tak żeby pasował, żeby włożyć go w otwory w kole pasowym a do scianki rury przyspawac jakąś przedłuzkę??? a śrubę pociągnąć kluczem nasadowym (fajką) ???

Zerwanie klina na wale to fikcja. Niby czemu miał by się klin zerwać Przecież przy odkręcaniu nie działaja na niego żadne siły. Większe ryzyko, że urwie się sama śruba a wtedy wał na śmietnik.

Metoda z odkręcaniem "na rozrusznik" jest dobra tylko trza tak cyknąć rozrusznikiem żeby auta nie odpalić. Choć tu nie ma wielkiego ryzyka bo to przecież nie koło pasowe rozrządu.

Tak samo gadanie że skrzynia dostaje w dupę jak się rura odkręca? Skąd taki pomysł? Kto z Was jest w stanie wygenerować więcej jak 290Nm momentu obrotowego?

RudeBoy napisał(a):Zerwanie klina na wale to fikcja. Niby czemu miał by się klin zerwać Przecież przy odkręcaniu nie działaja na niego żadne siły.

bo właśnie na klin działają "siły" blokujesz przy skrzyni, ciągniesz kluczem i jedynym punktem oporu jest klin.
to samo tyczy się rozrusznika.
ja coś takiego odpusciłem. na wspomnianym forum Omegi były opinie że ktoś odkręcał jak wyżej i klin zerwało.

Dawid co to opowiadasz ?
Blokujesz wał od tyłu a śruba wkręcona jest w wał więc na sam klin nie działają duże siły przy odkręcaniu. Większe będą działać jak będziesz trzymał za koło pasowe przecież.
Gdzie tu logika?

-- Dodano 15 lut 2014 16:47:38 --

Chyba, ze ja nie wiem o czym Ty gadasz.. może w benzynie to jest jakoś inaczej skonstruowane ale nie sądzę...

RudeBoy napisał(a):Większe będą działać jak będziesz trzymał za koło pasowe przecież.

no wg mnie to dużo mniejsze bo koło pasowe stoi w miejscu i ciągniesz tylko za śrubę. a blokując zamach ciągniesz śrubę z wałem, a po drodze jest klin.

tyle w tym temacie.

lanbo napisał(a):strasznie się z ta śrubą namordowałem aż w końcu porządny klucz nasadowy przedłużka zaprzeć o ramę i rozrusznikiem poszła

Też tak robię ale to metoda dosyć niebezpieczna więc jak ktoś pyta to niech lepiej jej nie stosuje

Można włączyć biegi pchnąć auto zamiast kręcić rozrusznikiem

ali napisał(a):

lanbo napisał(a):strasznie się z ta śrubą namordowałem aż w końcu porządny klucz nasadowy przedłużka zaprzeć o ramę i rozrusznikiem poszła

Też tak robię ale to metoda dosyć niebezpieczna więc jak ktoś pyta to niech lepiej jej nie stosuje

Miałem za cienki pneumatyk i pod ręką nowe koło pasowe i śrubę popatrzyłem na gwint pokumałem w którą stronę kręci się wał no i próbowałem z popychu ale prędzej poduszki by poszły , zadurza amortyzacja , a rozrusznikiem to był moment

Gwint normalny bo większość silników kręci się w prawo, czyli śruba sama się dokreca.

To koło jest nie tylko przykręcone ale śruba jest wklejana jeszcze. Na wsi nie długo po tym jak kupiłem frotę i zacząłem szaleć to mi pękło. Kowal na we wsi obok powiedział, że zrobi ok. Pojechałem odebrać i gadanie bo to tyle roboty itd itp. To myślę będzie kosztować swoje. Powiedział 100 zł normalnie tak się wtedy ucieszyłem, że szok. To były początki froty nikłe pojęcie. Sądzę że jak ktoś nie jest w stanie pewnych rzeczy zrobić to niech to zleci komuś albo dogada się z jakimś mechanikiem po godzinach i odkręcenie tej śruby można załatwić za 0,7. Bardziej bał bym się o jej prawidłowe wkręcenie.

brum napisał(a):

RudeBoy napisał(a):Większe będą działać jak będziesz trzymał za koło pasowe przecież.

no wg mnie to dużo mniejsze bo koło pasowe stoi w miejscu i ciągniesz tylko za śrubę. a blokując zamach ciągniesz śrubę z wałem, a po drodze jest klin.

tyle w tym temacie.

jaki klin????
Jak klin jest między wałem a kołem pasowym
a Ty odkręcasz śrubę wkręconą w wał

o klin niema sie co bać bo nie działam żadną siłą na koło pasowe które jest napędzane poprzez właśnie klin, jak już wcześniej napisano prędzej śruba wkręcona w wał pęknie.

brum napisał(a):Gwint normalny bo większość silników kręci się w prawo, czyli śruba sama się dokreca.

Dawid coś mi tutaj nie pasuje
Gdyby było tak jak napisałeś to rozrusznikiem bym ją dokręcał, dlatego ta śruba jest wklejana