OPEL FRONTERA FANKLUB

Gdzieś na tym forum przeczytałem niedawno że ten silnik jest gnębiony drobnymi usterkami które znacznie podnoszą jego zapotrzebowanie na paliwo. Mam ten samochodzik ponad dwa lata i przez półtora roku byłem zachwycony jego spalaniem. poniżej 7,5l/100km w trasie i nie więcej niż 11l/100km w mieście na krótkich odcinkach.
Niestety ta zima mnie powaliła. W mieście autko potrafi spalić 15 - 16 litrów na setkę Przy czym autko normalnie odpala, jeździ i ogólnie git. Mam nieodparte wrażenie że im więcej w nim zrobię (nowe popychacze zaworów, czyszczenie klap w dolocie, nowe napinacze i wiele innych) tym autko zamiast się odwdzięczać niższym spalaniem idzie w drugą stronę
Ale wracając do pytania to może moi bardziej doświadczeni koledzy mogli by wymienić te drobne usterki zwiększające apatyt na paliwo, a ja ze swojej strony obiecuję je wszystkie sprawdzić

Na początek to sprawdź czy go nie gubisz. Może przewód powrotny do baku się poddał. Sól drogowa nie takie czyni spustoszenia.

Raczej nie zauważyłem jakichś plam pod samochodem, ale zwrócę na to większą uwagę

Bo plamy może nie być na postoju tylko wycieka jak silnik pracuje i to przy większych obrotach jak ciśnienie rośnie. Czyli praktycznie w czasie jazdy a pęd powietrza powoduje odparowanie. Zacznie się lać porządnie dopiero, gdy dziura będzie większa. Także poszukaj zawilgoceń na przewodach, ale najpierw popiłuj trochę silnik.

Może ciężkie buty miałeś i za bardzo gaz gniotło a tak na serio pewnie jezdziles 4x4 bo na tylnym napędzie frota szaleje na śniegu do tego niedogrzany silnik i masz extra spalanie.

pavca napisał(a): i nie więcej niż 11l/100km w mieście na krótkich odcinkach.
Niestety ta zima mnie powaliła. W mieście autko potrafi spalić 15 - 16 litrów na setkę

Duża różnica.Albo jest tak jak wspomnieli koledzy,albo przy tym wszystkim co robiłeś gdzieś po drodze padł błąd.Przeanalizuj kiedy zaczęła żreć

Byłem wczoraj na sczytaniu błędów z kompa. Wyszło że czujnik EGR. Czy ta awaria może mieć tak duże znaczenie dla spalania ?

pośrednio tak... auto z niepsrawnym EGR może mieć mniejszą moc więc go bardziej butujesz...

EGR wyczyszczone i wyzerowany komputer. Niestety kontrolka silnika raz się zapala, raz gaśnie w zależności od obciążenia silnika. Pan w serwisie powiedział że komputer teraz się musi nauczyć prawidłowo odczytywać EGR. Pytanko jak długo będzie się uczył ? i czy odpięcie akumulatora na pół godziny wystarczy by zresetować komputer ?

Komputer się sam powinien zresetować jeżeli 10-krotnie sczyta sobie brak błędów.

Znaczy wyjęcie akumulatora nic nie daje ? A czy z tą "samokalibracją" to lipa czy jeszcze pojeździć dzień, dwa zanim zacznę dalej szukać przyczyny ?

Co do zdania Pana mechanika to bzdura. Po skasowaniu błędów i działającym EGR nie powinien on się niczego uczyć bo on ma tylko dwa stany otwarty i zamknięty.
Znalazłem gdzieś na forum angielskim że trzeba szukać bezpiecznika od ECU po maską silnika jest on podobno dobrze oznaczony.
"Tak proste - wyłączyć wszystkie przełączniki i wyjąć kluczyki ze stacyjki - wyciągnij bezpiecznik ECM (powinny być oznakowane na silniku bezpiecznik / przekaźnik zatoki polu)) - czekać pół minuty - wymień bezpiecznik." A najlepiej wszystkie znajdujące się tam przekaźniki na 20 minut.

No i problem rozwiązany Sprawa banalna, ale po kolei. Wydedukowałem że przecież EGR jest sterowane podciśnieniem. Idąc "po wężykach" doszedłem do trójnika gdzie spadł przewód. Po założeniu problem z kontrolką silnika przestał istnieć Silnik zaczął żwawiej wkręcać się na obroty, więc mam nadzieję że i spalanie pójdzie w dół

Trzeci napisał(a):Co do zdania Pana mechanika to bzdura. Po skasowaniu błędów i działającym EGR nie powinien on się niczego uczyć bo on ma tylko dwa stany otwarty i zamknięty.
Znalazłem gdzieś na forum angielskim że trzeba szukać bezpiecznika od ECU po maską silnika jest on podobno dobrze oznaczony.
"Tak proste - wyłączyć wszystkie przełączniki i wyjąć kluczyki ze stacyjki - wyciągnij bezpiecznik ECM (powinny być oznakowane na silniku bezpiecznik / przekaźnik zatoki polu)) - czekać pół minuty - wymień bezpiecznik." A najlepiej wszystkie znajdujące się tam przekaźniki na 20 minut.

Wszystko się zgadza ale nie do końca .Egr sterowany jest impulsowo i ma procentowe otwarcie a nie tylko dwa położenia.Co do nauki to stare układy miały opcje adaptacji ale głównie to silniki benzynowe

W moim przypadku był walnięty czujnik położenia wałka w pompie wtryskowej, teraz jest idealnie .

Gryzley napisał(a):W moim przypadku był walnięty czujnik położenia wałka w pompie wtryskowej, teraz jest idealnie .

hmm... jakie były objawy?

pewnie dużo paliła

i walnięty czujnik położenia wałka w pompie nie wywali żadnego błędu tylko frota będzie dużo palić... ?
no to niebezpiecznie...
Moja Sport po Krakowie na MTekach 31" łyka na bide 11l

Jeśli to ten czujnik to by świeciło.Komp porównuje czujnik obr.silnika i pompy

Ano właśnie! Tak mi się coś wydawało...