OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam.
Niedawno nabyłem Frontere 2,2dti sport z komisu, 300km od mojej miejscowości zamieszkania. Wszystko z nią bylo ok silnik chodził ładnie, tylko zamontowana nowa turbina [ważne], było mało płynu chłodniczego, który uzupełnilismi i wróciliśmy do domu. Po powrocie okazało się, że płyn który dolaliśmy ubył. Szukałem więc po internetcie przyczyn, nagrzewnica jest w porządku nigdzie nie widac plam, wycieków ani niczego, więc została usczelka pod głowicą lub sama głowica. Auto poszło do mechanika tam wszystko ładnie sprawdzili, splanowali głowice, powymieniali w niej czesci wymienili uszczelke, przy okazji cos jeszcze wyszlo w praninu. Całość bagatela 3tysiące złotych z groszami. Z właścicielem komisu umówiliśmy się, że koszty idą na pół. Tu pojawia się problem bo auto po przejechaniu 30 km znowu zgubiło sporą ilość plynu chlodzącego. Pytanie czy to normalne? Czytałem o zapowietrzeniu się układu chlodzącego, więc myśle, że płyn poprostu trafił w obieg, jednak szukam potwierdzenia. Jeszcze jedna rzecz, przed oddaniem do mechanika, Frota była mocna, szła jak burza, po odebraniu, nie ma mocy na czwartym biegu, wolniej przyspiesza. Szukam odpowiedzi i dziękuje z góry za wszystkie.

Przy walniętej uszczelce lub głowicy będzie dymić na biało. Dolej płynu, jak ubędzie to może jest wyciek. I skoro straciła moc, to coś źle zrobili.

Sprawdzałem, nie dymi a jak juz przygazuje pożądnie to na czarno czyli chyba ok. Co do mocy jest to odczuwalne tylko na 4 biegu.

Przepraszam za nowy post ale mam mało czasu. Zauważyłem, że chłodnica jest powiecmy do połowy Ciepła (może 3/4), prawdopodobnie jest zapowietrzona ale czy to ma wpływ na pobór płynu chłodzącego, ponieważ przejechałem dziś 75km i ubyło ok 0,5-1l płynu? Jak ją odpowietrzyć?

Powinna się sama odpowietrzyć. To że nie jest cała gorąca to raczej normalne -ma być gorąca od wlotu płynu z silnika i im dalej (czyli bliżej wylotu) tym chłodniejsza. Tak przecież działa chłodnica. Po za tym po pierwszym uruchomieniu i zagrzaniu poziom płynu może się zmniejszyć gdy otworzy się termostat. No i może sprawdź jeszcze czy ciśnienie w układzie chłodzenia nie rośnie i czy oleju nie przybywa. A najlepiej jak wypowie się ktoś kto zna te silniki i grzebie przy nich.

Tylko, że po pierwszym odpaleniu silnika, w czoraj dolewałem jeszcze płyn. Głowica jest na gwarnacji, umówiłem się już na jeszcze jedno sprawdzanie szczelności przy okazji mechanicy sprawdzą ciśnienie w układzie. Dzięki za posty, dam znac we wtorek.

Właśnie wróciłem od mechanika, problem z płynem był taki, że przy wpisie było dolane 9l płynu chłodniczego, a wlali tylko 6,5. Więc problem już rozwiązany, a co do mocy, w baku było mało paliwa i autko ssało powietrze razem z paliwem, problem mocy również rozwiązany temat można zamknąć i jeszcze raz dziękuje za odpowiedzi.

grac napisał(a):problem z płynem był taki, że przy wpisie było dolane 9l płynu chłodniczego, a wlali tylko 6,5.

Ale pewnie kazali zapłacić za 9? Fajny zakład. Ja bym już im więcej samochodu nie dał robić.

a co do mocy, w baku było mało paliwa i autko ssało powietrze razem z paliwem

Ten brak paliwa to też sprawka warsztatu? W każdym razie jak silnik łyknie powietrze z baku to po chwili zgaśnie. Jeżeli pracuje dłuższy czas, ale bez mocy, to oznaka jakiejś nieszczelności w układzie paliwowym przez którą jest zasysane powietrze (w niewielkiej ilości). Być może masz uszkodzony ssak w baku (pęknięta rurka lub sprężyna?) i dolanie paliwa do poziomu powyżej tego miejsca problem rozwiązuje. Ale tylko do momentu, gdy znów bak stanie się pustawy. Ja bym to jednak sprawdził, bo bieganie parę kilometrów do stacji po utknięciu w trasie pośrodku niczego wcale fajne nie jest. Na równej powierzchni silnik powinien zgasnąć dopiero jak wskazówka paliwa oprze się o ogranicznik (a przy odpalaniu nawet nie drgnie), czyli daleko po zaświeceniu się rezerwy.

OK, dzięki za informacje, sprawdzimy to.

Koledzy ja mam z kolei inny problem, mianowicie wywala mi płyn przez korek od zbiornika wyrownawczego, dzisiaj jechałem do roboty około 5km, po otwarciu maski zauważyłem że zbiorniczek jest mokry i widać że płyn leci spod korka. Mam zamiar kupić nowy korek chociaż ten wydaje się być ok. Dodam jeszcze że słabo się nagrzewa silnik ale myślę że to termostat. Auto mam od trzech dni więc zaczynam dopiero odkrywać jego tajemnice.

brayan napisał(a):Koledzy ja mam z kolei inny problem, mianowicie wywala mi płyn przez korek od zbiornika wyrownawczego, dzisiaj jechałem do roboty około 5km, po otwarciu maski zauważyłem że zbiorniczek jest mokry i widać że płyn leci spod korka. Mam zamiar kupić nowy korek chociaż ten wydaje się być ok. Dodam jeszcze że słabo się nagrzewa silnik ale myślę że to termostat. Auto mam od trzech dni więc zaczynam dopiero odkrywać jego tajemnice.

Oddaj to auto sprzedającemu.