[url][/url]Panowie mam problem.
Frota 2.2 dti 2000r
Jadę koło 120 km/H i w pewnym momencie obrotomierz spada do zera i przestaje pokazywać cokolwiek. Zapala się check Engine. Na postoju obroty falują
Miał ktoś już tak?
Jak zgaszę silnik to błąd znika i wszystko wraca do normy ale po 15 minutach jazdy znowu ten sam problem.
Do tego samochód bo wyskoczeniu błędu jest zamulony i ledwo jedzie 100km/h