Dziekuję to chyba za mało... wielkie ukłony dla Wojtków i Gosi za organizację
. Impreza super.
Jak zwykle wracam z nowymi doświadczeniami w terenie.
Wielkie dzięki dla ekipy z którą podróżowałem ( Eric, Ali oraz Kondi
), a przede wszystkim moim współpasażerom z którymi ledwo wytrzymałem ze śmiechu
A i pomogli w podwiązaniu baku
i wycofaniu się w terenu. Wielkie dzieki dla kolegi za użyczenie pasa, przepraszam imienia i nicku nie pamiętam
Bodi dzięki za narzędzia. Dojechałem spokojnie do domu, a na autostradzie i 140 poleciał
Bak już przymocowany, wzmocniony czeka na próbę w terenie.
Ehh szkoda ze co dobre szybko się kończy. Do zobaczenia kolejnym wypadzie...