IX zlot rozmowy

[Pawel]

Dziś się dowiedziałem, że ze względów służbowych mój wyjazd stoi pod znakiem zapytania... Szykuje mi się pologon po poligonie, może dowiem się więcej do końca tygodnia... W razie najgorszego scenariusza - czy zaliczka przepada?

[Argail75]

W razie najgorszego scenariusza - czy zaliczka przepada?

O zaliczke się nie martw ... zajmiemy sie tym

Oczywiscie lepiej by było gdybyś jednak się pojawił

[Pawel]

Mam nadzieję, iż nie będzie potrzeby rezygnowania ze zlotu, najwyżej dotrę dzień później. Wszystko będę wiedział po powrocie 31 maja...

[tiger]

Mam nadzieję, iż nie będzie potrzeby rezygnowania ze zlotu, najwyżej dotrę dzień później. Wszystko będę wiedział po powrocie 31 maja...

Czyli jednak wojna z Ruskimi

[Pawel]

Mam nadzieję, iż nie będzie potrzeby rezygnowania ze zlotu, najwyżej dotrę dzień później. Wszystko będę wiedział po powrocie 31 maja...

Czyli jednak wojna z Ruskimi

W związku z tym, iż SKW i WSI non stop czuwa, nie wypowiem się w tym temacie...

[Sovviet]

Wiec jak wyglada sprawa z zaliczka?
Rozwalilem sprzeglo i nie wiem jak pojdzie z naprawa.

[FROTERKA]

Pisz PW do Wojtka.

[jrzeuski]

Wiec jak wyglada sprawa z zaliczka?
Rozwalilem sprzeglo i nie wiem jak pojdzie z naprawa.

No to masz motywację, żeby szybko to ogarnąć

[brum]

Ta trasa trudniejsza to będzie do której godz? bo nie uśmiecha mi się jeździć do 20.

-- Pt 23 maja 2014 11:05:56 --

Ta trasa trudniejsza to będzie do której godz? bo nie uśmiecha mi się jeździć do 20.

[mody1]

Nie wiem jak dużo będzie aut na trasie, jaka będzie pogoda itp

[RudeBoy]

Ta trasa trudniejsza to będzie do której godz? bo nie uśmiecha mi się jeździć do 20.

Chyba nie ma obowiązku wyjeżdżania na trasę. Możesz cały dzień przebombrować w hotelu.

[szymon.ha]

Moim zdaniem ma rację z takim pytaniem, bo nie po to tylko się jedzie prawie 600km aby cały dzień przejeździć, trochę czasu musi też być na integrację

[brum]

Ta trasa trudniejsza to będzie do której godz? bo nie uśmiecha mi się jeździć do 20.

Chyba nie ma obowiązku wyjeżdżania na trasę. Możesz cały dzień przebombrować w hotelu.

No jak bym miał info że to zajmie od 9 do 21 to bym na pewno nie wyjechał.

[lysy]

Takie cudo bylo jak przed chwila bylem na forum, chyba blad....choc dosc uroczy

[mody1]

Ta trasa trudniejsza to będzie do której godz? bo nie uśmiecha mi się jeździć do 20.

Chyba nie ma obowiązku wyjeżdżania na trasę. Możesz cały dzień przebombrować w hotelu.

No jak bym miał info że to zajmie od 9 do 21 to bym na pewno nie wyjechał.

Trasy maja postać pętli, nie oddalamy się o więcej niż 25-30 km od bazy, więc można wrócić wczesniej

[brum]

dzięki Wojtek

A i jak możesz to daj info jak z trasą będzie przed zlotem. Czy warto się wybierać bez snorka no chyba że jakoś go połączę No chyba że nie będziesz tam to rozumiem.

[RudeBoy]

Takie cudo bylo jak przed chwila bylem na forum, chyba blad....choc dosc uroczy

Że Ci się chce

[jrzeuski]

Ta trasa trudniejsza to będzie do której godz? bo nie uśmiecha mi się jeździć do 20.

Chyba nie ma obowiązku wyjeżdżania na trasę. Możesz cały dzień przebombrować w hotelu.

To możemy razem, bo Golfem raczej się nie pokuszę nawet o turystyk A Frota wczoraj odmówiła dalszej współpracy Lista spraw do ogarnięcia pod maską jest za długa, żeby zdążyć z wszystkim i móc nią przyjechać

PS. Oczywiście jakby ktoś chciał nas przygarnać do auta na trasę (dowolną) to byłoby miło

[Argail75]

Weź tu teraz nie wymyślaj .... rusz i naprawiaj . Sam innym doradzałeś

[jrzeuski]

Mariusz, ciężko mi opisać jak mnie szlag trafił, że tyle rzeczy padło. 3 miesiące dłubałem w aucie w garażu, ale akurat pod maską nic nie robiłem. No i silnik strzelił focha Co zrobiłem nie zawiodło czego nie ruszyłem wymiękło taki lajf

Wiedziałem, że chłodnica jest do wyjęcia i wyczyszczenia, więc jak mi się zagotował płyn na obwodnicy, to zjechałem do kumpla na przepłukanie jej, ile się da bez wyjmowania. Pomogło na tyle, że dało się dalej jechać na pełnym ogrzewaniu, ale poniżej 4 kreski temperatura nie schodziła. Tym się nie przejmowałem, bo wiedziałem, że wrócę do garażu i to ogarnę przed wyjazdem na zlot. Cieknący wysprzęglik bym olał i jechał na dolewkach płynu, w trasie aż tak często sprzęgła się nie używa, więc dodatkowych postojów niż normalne dla rozprostowania kości by nie trzeba robić. Hamulce też bym odpowietrzył, po prostu nie zdążyłem przed wczorajszym testem. Ale padu napinacza i takich cyrków ze wskazaniami ciśnienia oleju się nie spodziewałem. Jedynie wydech to mój błąd, ale to też bym ogarnął flexem i drutem, żeby tylko pojechać. Przegląd planowałem załatwić, bo się kończy akurat w dniu wyjazdu na zlot a teraz to nawet nie mam czym po niego pojechać ani po co a tylko jeszcze drożej by wyszło gdybym same papiery przywiózł

Problem tkwi w tym, że nawet jak jakimś cudem zdążę zorganizować części i czas, to nie zdążę już przetestować auta przed tak daleką wyprawą. W sobotę jechałem 20km ze świecącą kontrolką oleju i fajne uczucie to nie było. Zwłaszcza, że świeci się też czerwona od airbagu (taśmę w kierownicy wymieniłem a kontrolka gaśnie tylko na łukach w lewo i zjazdach, sterownik ześwirował) i czasem jeszcze się włączała od ręcznego (hgw o co chodzi, czy przełącznik pod dźwignią czy coś z podciśnieniem). Komplet świecacych czerwonych kontrolek na desce i do tego prędkościomierz raz działał a raz leżał na zerze, fajna perspektywa wyjazdu na zlot, nie? To pewnie tylko kwestia elektryki, bo jak przejadę przez wodę, to nagle wszystko się naprawia, ale weź to teraz szukaj na wariata albo jedź tak 700km w jedną stronę z duszą na ramieniu, że zaraz gdzieś stanę i co wtedy? Jasne, że awaria może przytrafić się zawsze, ale wyruszać wiedząc, że auto jest w takim stanie to praktycznie samobójstwo. A nie wiem czy opcja dojazdu i powrotu na lawecie by w ogóle wypaliła. Mówi się trudno, za rok też będzie zlot, może bliżej moich stron i ryzyko mniejsze jechać takim trupem. A może zacznę przygotowania nie w lutym a już w grudniu, bo jak widać 3 miechy to jeszcze za mało

PS. Oczywiście się nie poddaję i szukam części. Co się da bez gratów, to ogarnę bezzwłocznie, bo nie po to 3 miechy spędziłem w garażu, żeby teraz kolejne 3 Frotą nie jeździć. Zwłaszcza, że sezon w pełni i jest w czym wybierać a auto robi naprawdę świetnie. Jak tylko ma sprawny silnik i sprzęgło. Hamulce też by się czasem przydało mieć