Moje odczucia
Rajd do

(nadwyrezylem slowo rajd), trasy asfalt a te niby dla cisnieniowcow porazka, brak opisu trasy o mapie nie wspominam bo byla zenujaca, roadbook to slowo nieznane dla organizatora (okazalo sie na rajdzie ze to osoba zewnetrzna - 1 KLAMSTWO), organizatora brak a ten co byl Pan Iksinski uwazam za osobe zbedna bo chyba lepiej bylo by gdyby go niebylo (moja rada niech ten "Pan" organizuje imprezy integracyjne dla firm gdzie rzadzi "wóda", "wóda", "wóda"......tam sie jego umiejetnosci sprawdza). Obiad w agroturystyce okazal sie marnej jakosci niejadalnym cateringiem za 30PLN - 2 KLAMSTWO. Trasa na piaskownii (TOR za kolejne 30PLN jakies ubezpieczenie) oranizator mowi ze wszystko dla Frontery Darek wjezdza topi samochod (koszty strat powinien pokryc Organizator Pan Iksinski - moja opinia) dlaczego? Poniewaz Panu Iksinskiemu nie chcialo sie powiesic tasmy w poprzek przy PKPie aby dalej nie jechac tylko trzeba cofnac (proste ale widocznie do Pana Iksinskiego jeszcze to nie dociera co to profesjonalizm) Hotel drogi jak dobrej klasy pensjonat (mamy rabat od cen) ale rezerwuje porazka po wejsciu do pokoju wilgoc, grzyb w lazience, w Etiopii jest lepiej, nawet rabat nie pomaga. Konkurencja czasowka - terenowka powtarzam od dawna ze samochód terenowy taki jak nasz to nie auto do jazdy na czas. Trasa na niedziele.......brak impreza konczyla się w sobote 3 KLAMSTWO.........dalej nie pisze bo już mi się nie chce
Podsumowanie
Pan Iksinski potraktowal nas jak grupe jelenii do swojego pseudo biznesiku zwanego OFF ROAD proponujac nam przejazdzke za pieniadze po drogach bezplatnych asfaltowych nazywajac to rajd. Karmil nas tanim niesmacznym zarciem nazywajac to obiad. Nie polecam
http://www.naczterykola.pl a wystepuje to jako Klub Motorowy PTTK – zenujace
CZUJE SIE OSZUKANY.........(dla profesjonalnego zaltwienia sprawy moge podac konto)
P.S. Pozdrawiam ludzi co przyjechali na rajd bo przeciwienstwie do innych dużo jezdza a nie dużo pisza........i to zaliczam do plusow