Lift przodu

[Pawel]

Odbojnika jeszcze nie ruszałem...

[ADAM SP3WXO]

Skoro można przełożyć górny sworzeń to czy można przełożyć też dolny

Skok zawieszenia jest właśnie ograniczony przez odbojnik lub/i dolny wachacz. Jeżeli po przekładce swożnia nad wachacz, wachacz idzie w dół, a tym samym rośnie odległość do odojnika

Po zrobieniu przekładki można poluźnić drążki skrętne, gdyż zmieni się kąt wachacza.

Idąc dalej, amortyzator przedni jest krótszy niż tylni, to czy można po takiej zamianie założyć na przód tylne amortyzatory Skok całego zawieszenia powinien się zwiększyć (tak mi się wydaje).

[Pawel]

Myślałem o przekładce dolnego sworznia, ale nie ma takiej potrzeby...Adamie, wydaje mi się, że kres możliwości to seryjne wachacze i żadne przekładki/podkładki tego nie zmienią...

[sledz]

eureka

[brum]

Na drążkach podkręcisz max 3" i oprze Ci się wachacz górny o odbój, bo podczas podkręcania górny sie przybliża a dolny się oddala od odboju, najlepiej obniżyć górny odbój.
Tylnich amortyzatorów nie założysz bo są ucho-ucho a z przodu powinny być szpilka-ucho.

[sledz]

A dolnego sworznia nie założysz pod spód bo on jest u dołu
Bynajmniej u mnie zawsze tak był.

[Pawel]

Tylnich amortyzatorów nie założysz bo są ucho-ucho a z przodu powinny być szpilka-ucho.

Da się, nie takie zmoty w Klimkach robią...

Moim zdaniem najrozsądniejszym wyjściem jest kompletne zawieszenie, np. Calmini 4", ale tak potrafi każdy z odpowiednią ilością gotówki... Można też zbudować zawieszenie "samemu"...
Ja na razie chwalę to co mam bo, jak się nie ma co się lubi to, się lubi co się ma...

[ADAM SP3WXO]

A dolnego sworznia nie założysz pod spód bo on jest u dołu
Bynajmniej u mnie zawsze tak był.

Chodzi mi o to, aby wachacze dolny i górny oddaliły się od siebie.

Tylnich amortyzatorów nie założysz bo są ucho-ucho a z przodu powinny być szpilka-ucho.

We frotce B w przodu i z tyłu masz szpilka/ ucho.

Na drążkach podkręcisz max 3" i oprze Ci się wachacz górny o odbój, bo podczas podkręcania górny sie przybliża a dolny się oddala od odboju, najlepiej obniżyć górny odbój.

Ruch koła w górę jest ograniczony przez dolny wachacz. Nad min znajduje się odbój.

[brum]

Ruch koła w górę jest ograniczony przez dolny wachacz. Nad min znajduje się odbój.

Jeśli podkręcisz to zwiększa Ci się odległość czyli nie oprze się tak szybko jak na standardzie, ale za to górny się szybcie oprze.

Co do amortyzatorów trzeba pamiętać że za krótki i za długi nie może być

[KOBZI]

możecie i 5" podkręcić ale:
wachacz was nie puści bo oprze się o rame (wcześniej odbojnik)
drążki będą skręcone na maxa i będziecie jeździć taczkami

trzeba zmienić drążki i wachacze - ew. modyfikować wachacze
ale drążki to podstawa (dlatego kombinuję jak załatwić tanie HD)

pzdr
K

[ADAM SP3WXO]

możecie i 5" podkręcić ale:
wachacz was nie puści bo oprze się o rame (wcześniej odbojnik)

Koło idąc w góre zatzyma się na dolnym wachaczu, natoniast ruch w dół oganicza amortyzator

drążki będą skręcone na maxa i będziecie jeździć taczkami

Podkęcając drążki nie zmieniasz wykręcenia drążka. Ciężar auta tak samo obciąża drążki nie zależnie jak jest podkręcony.

[brum]

Koło idąc w góre zatzyma się na dolnym wachaczu

Zatrzyma się ale jak podkręcisz to o wartość liftu jest większy skok koła w góre ale mniejszy w dół i oto chodzi.

natoniast ruch w dół oganicza amortyzator

A wcześniej odbojnik górnego wachacza

[oposs]

Podkęcając drążki nie zmieniasz wykręcenia drążka

Pierzesz czasami skarpety? Jak je wykrecasz to jakie sie robia? Twarde czy miekkie?

będziecie jeździć taczkami

[ADAM SP3WXO]

Oposs nie bardzo cię rozumiem

We focie B nie kojarzę osboju górnego wachacza. Oglądałem ostatnio z mechanikiem i nie widzieliśmy przeszkód, aby wprowadzić w życie taką przeróbkę

[oposs]

Oposs nie bardzo cię rozumiem

Bo nie pierzesz skarpet Nie chcialem przez to powiedziec ze chodzisz w nieswiezych Po prostu nie za bardzo wiem jak wytlumaczyc ci ze skrecenie drazka usztywni zawieszke. To tak jakbys dal twardsza sprezyne

[brum]

W "A" też nie widać go ale jest.

[ADAM SP3WXO]

Oposs nie bardzo cię rozumiem

Bo nie pierzesz skarpet Nie chcialem przez to powiedziec ze chodzisz w nieswiezych Po prostu nie za bardzo wiem jak wytlumaczyc ci ze skrecenie drazka usztywni zawieszke. To tak jakbys dal twardsza sprezyne

Nie zgodzę się z tobą. Drążek skrętny jest jakby prostą sprężyną. Jeżeli obrócisz ja na jednym końcu to drugi koniec obróci się o ten sam kąt. Stopień skręcenia się nie zmienia.

W "A" też nie widać go ale jest.

Jak już wspomniałem w niedzielę sie przyjrzę i porobie zdjęcia

[oposs]

Jeżeli obrócisz ja na jednym końcu to drugi koniec obróci się o ten sam kąt

Wtedy nie nazywalby sie drazkiem skretnym tylko sztywnym i amortyzator niebylby ci potrzebny

Nie zgodzę się z tobą

Zgodzisz sie... jak podkrecisz drazki o 10 obrotow sruby

[ADAM SP3WXO]

Niektórzy na forum zastanawiali się czy lepiej jest podkręcić czy też przełożyc na sworzniu?
Efekt będzie ten sam. Sam podkręciłem o ok 3 cale przód nie zauważyłem, aby stał się twardszy Podręcając drążki nie zmieniam ich twardości tylko kąty.

[oposs]

podkręciłem o ok 3 cale przód nie zauważyłem, aby stał się twardszy

A ja tak. Ale to milo ze pogadales ze mna Widocznie w twoich oczach nie jestem

Głupkiem