Witamy ! |
---|
|
brum napisał(a):Rozmawiamy tu o przełożeniu górnego sworznia, no chyba że źle rozumiem. A przekłada się go tylko po to, żeby zyskać skok koła w dół, a nie żeby zrobić lift.
jrzeuski napisał(a):Z tym, że lift bez poprawy skoku zawiasu w dół jest bez sensu...
Plus to, że wychylenie amortyzatora jest mniejsze.JJKILLER napisał(a):Jeśli zrobi się to tak jak Ja mówię to [...]
Pozostaje jeszcze pytanie czy półoś ma dość luzu, żeby przegubu nie wyrwało z kielicha przy maksymalnym wykrzyżu na tak obniżonej zwrotnicy.
jrzeuski napisał(a):...Masz jakiś problem ze swoim ego, że piszesz o sobie z wielkiej litery?
bloodsuckin napisał(a):Czyli, jeśli dobrze rozumiem przekładam górny sworzeń pod wahacz dodaje pomiędzy górny sworzeń, a wahacz podkładkę #10mm, to pomiędzy dolny sworzeń, a wahacz muszę włożyć podkładkę #10mm + #4mm (grubość wahacza górnego) + #6mm (grubość sworznia) = #20mm.
Correct?
jrzeuski napisał(a):To tylko teoria. To zależy od wielu czynników, ale głównie od stopnia zużycia drążka i ciężaru przodu (jaki silnik). Trzeba kręcić, mierzyć, znowu kręcić, znowu mierzyć i tak aż do skutku.
dziękuję za wszystkie radyjrzeuski napisał(a):To tylko teoria. To zależy od wielu czynników, ale głównie od stopnia zużycia drążka i ciężaru przodu (jaki silnik). Trzeba kręcić, mierzyć, znowu kręcić, znowu mierzyć i tak aż do skutku.
RudeBoy napisał(a):...Wszystko to możesz zrobić i wyjdzie to autku na dobre ale nie podniesie to przodu.
Powrót do Przód - drążki skrętne
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość