Strona 1 z 3

Frota i jej wytrzymałość w starciu z innymi obiektami

PostNapisane: 27 mar 2010 15:17:58
przez Krogulec
Witam
Sporo się pisze że frota nie ma stref zgniotu itp.
Miałem trzy wypadki (kolizje) z których frota wróciła na własnych kołach z trasy:
1. Drzewo w zimie w górach przy około 30km/h Pomógł grill choć cały pód był do roboty. wróciła do wrocka około 130 km. Dużo pracy blacharza.
2. Tramwaj uderzenie w tył około 40km/h i dociśnięcie do samochodu będącego przed frotą - tył i przód do roboty. Powrót do domu około 8 km oczywiście na własnych kółkach. Bardzo dużo pracy blacharza.
3. Boczne obtarcie z rozpędonym focusem (chłopina stracił kontrolę) uwierzcie, że focus boku praktycznie nie miał. Frota powrót do domku około 100 km i trochę pracy blacharza.
Ani razu nie zostało naruszone podwozie i kierowca (czyli ja).
Uważam że froty są niesamowite w tym względzie i niech mówią o testach zderzeniowych co chcą ja wiem, że we frocie można czuć się bezpiecznie.
Zaletą wszystkich tych zdarzeń jest kompletny brak rdzy :D

Re: Frota i jej wytrzymałość w starciu z innymi obiektami

PostNapisane: 27 mar 2010 15:25:32
przez Sh4rKy
Super, że Twoja frota wytrzymała te wszystkie crash testy, ale zauważ, że to wszystko było przy małych prędkościach. Nie możesz więc zakładać z góry, że tak samo frotka się (nie)poskłada przy prędkości np. ~100km/h...

Re: Frota i jej wytrzymałość w starciu z innymi obiektami

PostNapisane: 27 mar 2010 15:32:28
przez Krogulec
Na 100 km/h nie ma wozu.

Re: Frota i jej wytrzymałość w starciu z innymi obiektami

PostNapisane: 27 mar 2010 19:41:19
przez wikked
ok. 70km/h czołówka z fiatem Bravo/brava (nie rozróżniam tego syfu) kierowca popełnił conajmniej 3 błędny:
I- myślał że się zmieści
II- myślał że zjadę
III- myślał że wyhamuje
- auto do kasacji (fiat)
- Frontera na podszybiu i wgięła mi się tylko osłona przednia pod zderzakiem.

Re: Frota i jej wytrzymałość w starciu z innymi obiektami

PostNapisane: 27 mar 2010 20:30:56
przez ijido
czyżbyś na niego wjechał ?
mogłeś dodać gazu, 4x4 i przejechać na druga stronę :)

Re: Frota i jej wytrzymałość w starciu z innymi obiektami

PostNapisane: 27 mar 2010 21:02:29
przez wikked
on się wczołgał pod moje :mrgreen:

Re: Frota i jej wytrzymałość w starciu z innymi obiektami

PostNapisane: 27 mar 2010 22:30:01
przez Mlody_85
Krogulec napisał(a):Na 100 km/h nie ma wozu.

hmm wydaje mi sie że stówka to za mało ja miałem praktycznie czołówke przy 130km/h była to prędkość w momencie uderzenia...

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c45 ... df1d3.html
www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2a3709074b490f55.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ecd ... b93c6.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f94 ... 6b0b7.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e1f ... 5eb72.html

Re: Frota i jej wytrzymałość w starciu z innymi obiektami

PostNapisane: 27 mar 2010 22:53:03
przez oposs
Mlody_85 napisał(a):miałem praktycznie czołówke przy 130km/h

:roll: Mozesz powiedziec jak to obliczyles

Re: Frota i jej wytrzymałość w starciu z innymi obiektami

PostNapisane: 28 mar 2010 00:14:09
przez gsp
Mlody_85 napisał(a):hmm wydaje mi sie że stówka to za mało ja miałem praktycznie czołówke przy 130km/h



hmm chyba przy trzydziestu, przy 130 to chyba nie za bardzo byloby widac ze to frontera, ale usmiech moze bylby na zdjeciu szerszy z tego ze wyszedlbys przy takiej czolowce z zyciem :boss:

Re: Frota i jej wytrzymałość w starciu z innymi obiektami

PostNapisane: 28 mar 2010 09:23:43
przez Mlody_85
Tuz wcześniej patrzyłem na licznik i miałem okolo 150km/h zważając że przy uderzeniu nie hamowałem ponieważ facet wyjechał mi VW new beatlem (nie wiem jak to sie pisze) to szacuje to "na oko" ale na pewno prędkość była około 130km/h. Nie każe wam wierzyć zawsze możecie sprawdzić sami... rama była cofnięta do tyłu o około 10-15cm (według rzeczoznawcy). Uderzenie było tak silne że tylnie błotniki zostały wybrzuszone a wał napedowy wyrwał krzyżak. A mój uśmiech odzwierciedla wyjście z tego bez szwanku. Było to około 5 lat temu no i 2 miesiące temu powróciłem do mojej miłości i zdecydowałem sie ponownie na zakup frontery.... :P

Re: Frota i jej wytrzymałość w starciu z innymi obiektami

PostNapisane: 28 mar 2010 10:38:59
przez Wookash
Twoja okolo 130 + kolesia pewnie z 60 to prawie 200 qrna tego to nawet czolg by nie przetrwal. Nie to ze nie wierze ale jest to nieprawdopodobne aby przy takiej predkosci tylko takie straty byly.

Re: Frota i jej wytrzymałość w starciu z innymi obiektami

PostNapisane: 28 mar 2010 10:54:41
przez Mlody_85
No własnie dla mnie tez to bylo dziwne ale po rozebraniu auta okazało sie ze nie ma juz co naprawiac silnik wyleciał z poduszek kolo cofnięte scianka grodziowa do wymiany... w kazdym badz razie szkoda całkowita... Ale za to jakie wrażenia :wink:

Re: Frota i jej wytrzymałość w starciu z innymi obiektami

PostNapisane: 28 mar 2010 11:03:19
przez Wookash
Szczerze to wcale nie zazdroszcze wrazen i obym nie musial nigdy takich przezywac. Mnie wystarczy jak rodzice dostali strzala z bok od kobitki z predkoscia okolo 80-100 az moj kangoo podskoczyl i wywrocil. Prawa strona od uderzenia wgnieciona a lewa zaczela tracic geometrie sie juz owijac. Efekt tez szkoda calkowita. Zdjec nie wstawie bo lakier zolty przybral kolor krwisto-zolty.

Re: Frota i jej wytrzymałość w starciu z innymi obiektami

PostNapisane: 28 mar 2010 11:08:07
przez Pawel
Mlody_85 napisał(a):(...) Ale za to jakie wrażenia :wink:

:<: :...:


Nie wiem czy wierzyć czy nie... U mnie przy 80 km/h jak drugie auto (Mazda 323) we mnie w jechało, fakt, że dostałem w środkowy słupek, rozpruło Jettę na pół, mnie zakleszczyło na 50 min i trzeba było wycinać z auta... Pogruchotało mi nogę tak, że ledwo poskładali, córka, w foteliku, tydzień w Wojewódzkim na dziecięcym z obrażeniami, moja Aldona również oberwała konkretnie - obie siedziały z tylu...
Jeszcze stówę bym "przełknął", ale nie 130 i około 60 drugiego auta...

Re: Frota i jej wytrzymałość w starciu z innymi obiektami

PostNapisane: 28 mar 2010 11:16:55
przez Wookash
Nie wiem z jaka predkoscia jest ten test ale pewnie mniejsza niz twoja i nieruchoma przeszkoda a w twoim przypadku drugie auto wiec suma predkosci napewno wieksza niz tu i zobacz jakie straty

http://www.youtube.com/watch?v=MUufN5Qz--k

Re: Frota i jej wytrzymałość w starciu z innymi obiektami

PostNapisane: 28 mar 2010 11:38:07
przez Mlody_85
Wookash napisał(a):Nie wiem z jaka predkoscia jest ten test ale pewnie mniejsza niz twoja i nieruchoma przeszkoda

Dokładnie z tym że ja przepchnąłem swojego przeciwnika... Nie zapominajmy ze Frota waży prawie 2 tony a VW new beetle 1,2t?? Swoją drogą wypadek wypadkowi nie równy... W każdym bądź razie uważam że Frotka pomimo braków bajerów jakie posiadają nowoczesne auta typu poduszki pow abs itp. zdała egzamin na 5+...

Re: Frota i jej wytrzymałość w starciu z innymi obiektami

PostNapisane: 28 mar 2010 13:02:56
przez oposs
Mlody_85 napisał(a):miałem okolo 150km/h zważając że przy uderzeniu nie hamowałem [...] szacuje to "na oko" ale na pewno prędkość była około 130km/h

Gdyby tak bylo to dzisiaj rozmawialibysmy za posrednictwem stolika bez gwozdzi, swiecy i odwroconego talerzyka :? Jak ujmiesz te jedynke ze 130km/h to uwierze :mrgreen:

Re: Frota i jej wytrzymałość w starciu z innymi obiektami

PostNapisane: 28 mar 2010 15:39:10
przez Mlody_85
Tak jak napisałem wcześniej nie zamierzam nikomu nic udowadniać... to był moj przypadek

Re: Frota i jej wytrzymałość w starciu z innymi obiektami

PostNapisane: 28 mar 2010 16:05:27
przez danielrajszczak
Już pisałem o tym, ale powtórzę nasza Frota stoi a BMK'a mknie i uderza nam w tył;)
gallery/album.php?album_id=170

I stało się dziś 29 marca 2010 r. o godz. 16:45 jak zwykle cofając uderzyłem na parkingu kolo domu w samochód sąsiada, który podstępnie zakradł się na tyły - Toyota'ę Prius skutkiem czego prawa strona błotnik, zderzak, coś a'la słupek i mocowanie lampy przedniej (może lampa) poszło... a u nas NIC! Aż głupio znowu przed ubezpieczycielem - podałem (jak zapytali o uszkodzenia), że zderzak porysowany... lekko;). Na sucho zeszła jego srebrna farba i podkład.

Dodam zdjęcia jutro, szkoda mi sąsiada. Niefortunnie się to odbyło bo sygnalizowałem kierunkiem i dźwiękiem cofania. Za zadem śmignęła Toyota Avensis.. pomyślałem ale fart! Zaczynam cofać = BUUUUMMMMM!

Re: Frota i jej wytrzymałość w starciu z innymi obiektami

PostNapisane: 06 kwi 2010 15:06:01
przez Lady_Killer
No a u nas wystarczył strzał w dupę (przy zapiętym napędzie na 4), od hondy, żeby rozwaliło nam skrzynię biegów (dziura jak się masz :( ) ... :? a PZU :dupa: że tak powiem wypięło, nie da się już z tym nic zrobić i pozostaje nam wymienić skrzynię na własny koszt :cry2: :cry2: