przez RudeBoy » 05 sty 2012 22:00:26
Ale z czym ma być problem?
Jeżeli auto jest profesjonalnie przełożone, ma zrobiony stosowny przegląd i zostanie zarejestrowane to staję się normalnym lewostronnym autem.
Podstawowym problemem z przekładkami jest to, że te profesjonalne przełożenie kosztuje tyle, że sens zakupu angola znika.
Przekładki dokonywane są przez panów Kaziów w szopie na częściach ze złomu. I te ich wytwory wołają o pomstę do nieba i stanowią zagrożenie dla życia ludzi znajdujących się w pobliżu takiego przekładańca.
Temat mocno zgłębiałem bo chciałem kupić żonie Land Rovera Freelandera i oglądnąłem ich ze 40 z czego z 15 po przekładkach. Po pierwszych 3 wiedziałem, że przekładańca za nic w świecie nie kupię. Nie udało się znaleźć sprawnego lewostronnego Freelandera i żona Fiestą pomyka.
Przekładka to nie tylko przełożenie kierownicy, pedałów i kokpitu.
Trzeba pomyśleć o:
- instalacja elektryczna do wymiany bo sztukowanie 150 kabli wcześniej czy później skończy się klęską
- światła przednie do wymiany
- lusterka boczne do wymiany
- mechanizm wycieraczek do wymiany
- bardzo często zespół nagrzewnica/nawiewy
- wykładzina podłogowa
- panel sterowania el. szybami w drzwiach
- linki i klamki otwierania maski, bagażnika, wlewu paliwa
- centralny zamek
- czujniki zapiętych pasów i obecności ludzi na fotelach
- nie rzadko czujniki zderzeniowe poduszek i moduł sterujący poduchami
- cykorłapki
- i inne pewno jeszcze...
Jak się zastanawiasz nad kupnem angola i przełożeniem to sobie zwyczajnie odpuść, dobrze Ci radzę
Grzechu
I would rather push my Land Rover than drive a jeep
jest Land Rover Discovery II Td5 - miłość przyjdzie z czasem
była Frontera B Sport 2.2dti - lift 3" + BL 1" BFG MT KM2 32", stal, winch, osłony i inne fanty