Z uwagi że zapowiada się że na dniach wyjadę do Niemiec do pracy, mam pytanie odnośnie waszych doświadczeń dotyczących Niemieckiej policji.
W Niemczech byłem wielokrotnie i naganiałem już kilka kilometrów po tamtejszych drogach i tylko raz mnie zatrzymali, sprawdzili papiery i wio dalej w drogę.
Ale zawsze byłem osobowym autem w cywilnej wersji, czyli seria totalna. Auta sprawne, papiery aktualne itp. lecz teraz prawdopodobnie będę zmuszony z uwagi na pracę dojechać do Hannoveru i ganiać po mieście i okolicy.
Autko oczywiście zmodyfikowane ale u nas nikt się nie czepia, ani policja ani diagnosta. A jak jest to w Niemczech.
Co do modyfikacji to jest tak.
Lift zawichy 3cale
Lift budy 2 cale
Koła 265/70/16 na szczęście zimówki
Felgi stalowe -35
Fartuchy zrobione z pasa transmisyjnego
Brak chlapaczy
Bagażnik dachowy nad całym dachem a na nim lampy przód/boki/tył ale na osobnych włącznikach
Zapasówka na dachu przypięta pasami
Antena CB na masce
Na klapie bagażnika drabinka + uchwyt na kanister/line
Progi boczne z rury fi50 pod hi-lifta
Zderzak przedni wysunięty 3cm do przodu, orurowanie ma wymienione środkowe rurki na rury fi40
Uchwyty, pod kinetyka z przodu nie wystają, z tyłu do haka dospawane podstawki do podnośnika.
To tak z grubsza.
I teraz pytanie. Dopitolą się do mnie czy nie.
