OPEL FRONTERA FANKLUB

Jak w temacie jeżdżę do pracy około 32 km dziennie razem w obie strony , oponki m+s szerokosc 235 bierznika sporo. Cała trasa z napędem 4x4.
Trasa asfalt cały czas z tym że 50% drugiej klasy odśnieżania wiec tam jazda po białym, troche po lodzie pare razy trzeba zahaczyć o jakies zlodowaciałe zaspy. 20% normalna droga krajowa a 30% miasto łącznie 12 skrzyżowań dziennie ale przepustowość dobra. I wynik tego wszystkiego na gazie to 20-21 l /100 czy to normalne?/

A kłopotów z ogrzewaniem nie masz? U mnie ten problem się pojawił łącznie z tym jak padło mi ogrzewanie podejżewam iż ciągle idzie na ssaniu przez niedogrzany silnik stąd takie spalanie , ale narazie nie ruszam trzeba poczekać do wiosny bo pod blokiem teraz nie naprawię.

Kurcze w sumie nie wiem, termometr dosc szybko wchodzi na pierwszą kreskę, nogi też jakiejś ciężkiej nie mam. Będę obserwował. Może by iść coś w instalacji gazowej podregulować.

- uszkodzona sonda lambda
- zrób pomiar na benzynie to da pogląd czy instalka się do czegoś nadaje
- uszkodzony czujnik temperatury i jedziesz na ssaniu ciągle
- uszkodzony termostat i niedogrzany silnik
- ciśnienie w oponach
- trzyma ręczny?? posprawdzać hamulce

Ręczny odpada już, na benzynie sprawdzę, czy jest możliwość wyłączyć ssanie.
Aha może przy dużych mrozach zasłonić chłodnicę za grilem nieco??

Nie bardzo sie na tym znam ale z tego co mi sie wydaje to jazda z włączonym 4x4 ogolnie powoduje wir w baku... a co do zasłonienia chłodnicy to ja jezdze z zasłoniętą całą chłodnica:)

Nie wiem czy coś zrobisz z tym spalaniem gazu.
Ja co prawda nie mam gazu,ale moja frota jak było ciepło paliła mi po mieście 12,5l.
A teraz 20l.to chyba tak ma być,zwłaszcza że robisz krótkie odległości.
Chłodnice też mam zastawioną i nic nie pomaga.
Wejdź na temat spalanie i tam masz wszystko,niektóre normy są szokujące.

Witajcie Panowie.Mam fronterke 2,4i i oczywiście jest założony gaz zwykły taką juz kupiłem z takim gazem,jest to tragedia co do zwykłego gazu w tym aucie i c do tego silnika teraz bede zakładał sekwencje bo to nie jazda,strzela smierdzi tragedi.co do spalania na miescie pali 14l gazu poza miastem 12l a w terenie bo troszke smigam to nie mniej niz 20 i z tym trzeba sie liczyc,zadna regulacja nic nie da czy zmiejszenie dawki bo nie bedzie chciała jechac,przerabiałem wszystkie mozliwosci.Zobacze teraz co bedzie na sekwencji.Moze macie sekwencje to napiszcie jak to sie sprawuje.Pozdrawiam

załóż II gen z silnikiem krokowym i będzie ok pomimo rożnych opinii szkoda pchać sekwencję do tego silnika - to jest moje zdanie

Zgadzam się z makar-em!!!
Sekwencja do Froty A 2.0, albo 2.4 to profanacja!!!!
Nie po to masz prosty, stary, dobry, bezproblemowy i bezawaryjny 8-mio zaworowy silnik, aby spieprzyć to wszystko jakąś szajsowatą sekwencją.
Osobiście już wolałbym poeksperymentować z blosem, bo po pierwsze nie miałem jeszcze z tym do czynienia, a po drugie blos BRC ma pozytywne opinie kolegów forumowiczów, więc chyba coś w tym jest.....
Ale tak jak napisałem to jest moje zdanie.....

Sekwencja Szajs ?

adrianee36 napisał(a):Sekwencja Szajs ?

Nie szajs, ale PORZĄDNA sekwencja kosztuje połowę wartości średniej Froty, a kogo na to stać? Każdy szuka jak naj tańszej instalacji z przyczyn wiadomych, a taka raczej będzie szajsowata....nieprawdaż??? A poza tym przy ośmio zaworowym silniku wykonanym w całości z metalu wydaje mi się być przerostem formy nad treścią....
Jeżeli się mylę to z góry serdecznie przepraszam.

No wiesz, jak ktoś chce, to może wszystko po kosztach. Sekwencja to może i kosztuje połowę wartości, ale jej byt spowoduje, że nie rozwalisz silnika przez źle ustawione LPG mieszalnikowe.
Blos, tak, sam używałem w galancie, jest o NIEBO lepszy od 2 generacji, samochód pięknie na tym lata, trzeba tylko się nauczyć go ustawiać, ale to nie filozofia.

Ojjjjjjjjjj nie kuś tym Blosem................\

Witam jak w temacie przez ostatni miesiąc zauważyłem zwiększone spalanie lpg o jakieś 2-3 litruy na 100 km instalacja I generacji w zeszłym roku wymienione membramy w parowniku i filtry i wszystko było ok spalanie było ok 15-16l w tym roku zmienione kable i świece jedyne jeszcze kopułka do wymiany ale czy to może mieć coś do spalania? Kolejna rzecz zauważyłem wyciek oleju między silnikiem a skrzynią tylko nie wiem czy to do spalania może coś mieć. Na benzynie tylko odpalany ponieważ nie da sie na niej jechać ze względu na pompe. Może ktoś coś doradzić?

Witam , moja frota 2.4 ze zwyklym gazem I generacji spaliła mi dzis 46l/100km , w tym jazda po miescie plus teren , jest wynik przerażający , gdzie szukać przyczyn ? Swiece , kable , kopułka, palec nowe , nowy także reduktor lpg , jest nieszczelnosc na uszczelce kolektora wydechowego to slychac. Czy ta uszczelka jest razem z kolektorem ssącym ? Może tam byc nieszczelnosc i ciagnie tzw.lewe powietrze? Po odlączeniu przepływki silnik chodzi , nie gasnie , wręcz wzrastają mu obroty do 1500 , na wolnych. Pozdrawiam!

simon napisał(a):jest nieszczelnosc na uszczelce kolektora wydechowego to slychac. Czy ta uszczelka jest razem z kolektorem ssącym ?

to gdzie ta nieszczelność w końcu jest?

na wydechowym kolektorze

Jeśli opory toczenia są ok i wszystko co na silniku też jest ok to pozostaje sprawdzić sprężanie i ustawić zawory. Więcej zdalnie się nie zdiagnozuje.

Zawory chyba są samoregulujące