Strona 1 z 1

[All] Tartarini junior w frocie

PostNapisane: 12 kwi 2015 10:38:02
przez dziejko
Witam,od nie dawana jestem posiadaczem froty ,narazie więcej grzebie jak jade a to z powodu tego że poprzedni właściciele do takiego stanu doprowadzili ,no ale jakoś będzie ,po ostatnim grzebaniu musiałem odłączyć aku ,prace spawalnicze do tego mnie zmusiły ,no i po ponownym podłączeniu aku auto nie pali na gazie ,gaz jak w temacie,czy jest możliwe że odłączając aku na kilka dni sterownki gazu wymaga ponownej kalibracji ,na benie pali ,nie maiłem do czynienia z tego typu instalkami gazu więc stąd moje pytanie.

Re: tartarini junior w frocie ma ktoś?

PostNapisane: 12 kwi 2015 12:00:51
przez bomba78
dziwna sprawa :)) od odlaczenia aku nic nie powinno sie przestawic :)
sprawdz czy kabel zasilajacy lpg nie byl podlaczony do aku :))
posprawdzaj wszystkie podlaczenia przewodow z miernikiem :))
a tak wogule jaka masz instalacjie lpg :)_ ktorej generacji ??? bedzie latwiej :))

Re: tartarini junior w frocie ma ktoś?

PostNapisane: 12 kwi 2015 16:34:12
przez dziejko
Nie znam się zbytnio na LPG ale z tego co wywnioskowałem to
sterownik LPG-tartarini junior control
parownik-BRC
jakiś element z napisem emu2,1 o ile pamiętam
mikser z regujacją na śrube zamiast krokowego
najpierw były problemy z PB-OPISANE W INNYM TEMACIE=po uporządkowaniy elektryki i wymianie czujnika temperatury wróciło do normy,auto zapalało na PB po nacisnięciu na gaz przechodziło na LPG,ale jak jóż wspomniałem trochę popracować przy użyciu migomaga no i odłączyłem aku aby nie uszkodzić kompa z auta jak i z gazu ,obecnie jestem w trakcie wymiany butli LPG -koniec legalizacji i do 5-ciu lat brak przeglądu więc muszę to wszystko do ładu konkretnego doprowadzić,wracając do instalacji gazowej to przypuszczam iż jest to IIgeneracja.

Re: tartarini junior w frocie ma ktoś?

PostNapisane: 12 kwi 2015 17:26:04
przez brum
sprawdź plus i minus

Re: tartarini junior w frocie ma ktoś?

PostNapisane: 12 kwi 2015 17:39:15
przez bomba78
jak masz srube to 1 generacji :")
ale blos i sruba to znaczy ze jest problem z regulacja i za duzy gwizdek masz :) w blosie i nigdy go dobrze nie wyrelugujesz :((

prawidlowo miedzy parownikiem i blosem nic nie powinno byc :)
na bosie sa 2 sruby do regulacji i na parowniku 1szt. jak ktos zalozyl dlawik na trasie (sruba) to wywal go :)
jak chesz to zadzwon domnie to ci wytlumacze wszystko tel w profilu :))

Re: tartarini junior w frocie ma ktoś?

PostNapisane: 12 kwi 2015 18:40:31
przez dziejko
Chyba coś się nie rozumiemy albo ja żle napisałem,nie mam blosa a śruba to nie w parowniku tylko na wężu pomiędzy parownikiem a mikserem ,porucz tego to na samej wiązce sąwolne nie podpięte wtyczki ,jedna to chyba do krokowego -tak przypuszczam,no i chyba druga to do podłączenia interfejsu .

Re: tartarini junior w frocie ma ktoś?

PostNapisane: 12 kwi 2015 19:16:31
przez bomba78
jak masz mikser to i srube :) to sie zgadza I generacja :))

jak masz jakies latajace wtyczki to poprostu miales zalozona II generacje ale komus padl krokowiec(czesto sie to zdarza) i zalozył srube :))
i masz emulator wtryskow :))

ja usiebie wywalilem caly komp od II generacji tylko mam centralke do zalanczania gazu :) a emulator wtryskow podpiety pod parownik :))

i wszytko dziala jak potrzeba i nawet czek sie nie zapala :))
co gazownicy roznego rodzaju mowili ze w oplu na lpg zawsze sie musi palic :))
a zarowke mam sprawna :)) jak by ktos chciał sie czepnac :))
czym mniej elektryki tym mniej problemu :))

----------------------------------------------------------------------------------------------------------
najlepiej podlaczyc :")
aku --> centralka w kabinie---> parownik (elektrozawor)----->>> do drugiego elektrozaworu przy butli i emulator wtryskow :)

emulator kup z wtyczkami zeby nie lutowac w orginalnej wiazce elektrycznej :)) kosszt 10zł wiekszy :))

a sruba jest latwa regulacja :)
wiec samemu powinienes dac rade bez warsztatu :)) i zaoszczedzic pare $$

Re: Tartarini junior w frocie

PostNapisane: 26 kwi 2015 16:13:39
przez dziejko
Witam, no i troszkę się posuneło do przodu ,poleciało trochę siana [czytaj ;kabli] ta nieszczęsna centralka-komp tartarini ,zostało tylko parownik, zawory ,emulator wtrysku no i przerobiona centralka ,wszystko jakoś podpięte no i działa ,ale mimo to mam zamiar założyć nowe sterowanie ,ze względu na to że jest dostępne oprogramowanie ,w jednej puszce jest wszystko, i w miarę prosta regulacja to mam zamiar zamontować stag-a 150 co o tym sądzicie ,czy ktoś z Was ma coś takiego u siebie i jak to się sprawuje we frocie ,no i ewentualnie przy dobrym zestrojeniu jakie macie spalanie .