OPEL FRONTERA FANKLUB

szymon.ha napisał(a):Ale jednak np. bosch nazywa swoje świece z 2 elektrodami masowymi, jako 2 elektrodowe a nie 3 elektrodowe.

a pokaż mi w takim razie które nazywa jednoelektrodowymi, bo o tym wciąz mówię, jak nazywają wieloelektrodowe to już ich sprawa.

oj ali czepiasz się nie potrzebnie wiadomo o co wszystkim chodzi lepiej wróćmy do tematu
jazda na lpg różni się troszke od jazdy na pb ,w pb drobne usterki czy anomalia układu zapłonowego są mało bądź wogule nie odczuwalne zaś na lpg układ zapłonowy(2.0)palec,kopułka,kable,świece zapłonowe(szczerze mój 2.0 nie widzi różnicy czy świeca jest standardowa czy wieloelektrodowa)muszą być w idealnym stanie bo będą się działy tak jak u ciebie różne dziwne rzeczy,
czujniki :położenia wału,tem.do ecu,poł.przepustnicy,sonda lambda też muszą pracować idealnie bo nie dojdziesz ładu składu z regulacją ,a to podstawa aby auto chodziło idealnie,
elektryka:podstawa to ładowanie książkowe to 14,04v wszystko w tej granicy nie mniej jak 14 jest ok,masa zarówno na bude jak i na silnik i elektrozawór musi być dobra ,nie pośniedziała co często się zdaża i ledwo trzymająca sie
to tyle myśle że całkowicie wyczerpałem temat

ps co to za fachowcy z autoryzowanego serwisu co butle odwrotnie zakładają(porażka)to chyba 2 łebków na praktykach

ali napisał(a):

szymon.ha napisał(a):Chodzi o ilość elektrod masowych, jak sobie wyobrażasz zapłon bez nich? Aby z elektrody środkowej iskra na blok przeskakiwała?

No własnie, o tym samym wciąz myśle, jak sobie wyobrażacie przeskok iskry z jednej elektrody ? Dlatego musza być minimum dwie.

Ja wyobrażam sobie normalnie ,nawet są świece bez elektrod masowych

ano tacy fachowcy widzisz, mozliwe ze to od tego, tylko mnie ciągle zastanawia że po założeniu było ok a po regulacji serwisowej ( automatyczna kalibracja na biegu jałowym ) zaczeły sie te cyrki.
gdyby od razu po założeniu to ok zgodze sie, ale to wyszło po regulacji po 500 km

a byłeś przy tej regulacji patrzałeś jak podpinają pod komputer i badają prace silnika na biegu jałowym najpierw na Pb jeżeli wszystko ok to na tej podstawie regulują LPG prosty zabieg a wiele wyjaśni,tylko że ci fachowcy nie maja zapewne o tym zielonego pojęcia,szukaj innego warsztatu potem im przedstawisz fakturę za regulacje i już,ale pod warunkiem że z twoim silnikiem jest wszystko w jak najlepszym pożądku,posprawdzaj wszystko to co ci opisałem żeby mieć pewność, albo wybłyskaj błędy zobaczysz co ewentualnie wyjdzie

byłem i tak własnie robili, dzisiaj zauważyłem jeszcze że im cieplejszy silnik tym mniej szarpie, na zimnym mocno na normalnej temp prawie wcale
sam juz sciągnołem program do tej instalacji i zamówiłem kabel i jak nic nie wymyślą sam podepnę i posprawdzam

Ale sam nic nie ustawisz bez analizatora spalin.

szymon.ha napisał(a):Ale sam nic nie ustawisz bez analizatora spalin.

szymon nie wprowadzaj ludzi w błąd bo można sobie bez problemu poradzić bez analizatora ,wystarczy wpiąć miernik w czarny przewód od sondy lambda i na tej podstawie regulować
rozumie że na pb silnik pracuje idealnie ,tylko na lpg dzieją się cuda

dokładnie.

a co do ustawiania, to oni tez mi nie podpinali pod analizator tylko wtyczka do komp. i włączyli autokalibracje i już.

jak nie popełnili już żadnego błędu podczas montażu i wszystko w aucie jest sprawne to pozostaje tylko poprawna regulacja.sekwencje maja to do siebie że drobna zmiana choćby ciśnienia na reduktorze lub lekka zmiana mapy dają kolosalne różnice,skoro ci fachowcy nie potrafią tego ogarnąć to po prostu nie trać czasu i nerwów na nich bo już od początku widać że to amatorzy,a amator+sekwencja=nieporozumienie

dlatego szukam kogos kto zna i rozumie Lovato smart

-- Dodano 20 paź 2014 21:01:38 --

Już trace cierpliwośc, wizyta u kolejnego gaziaża, jest lepiej mniej szarpie ale jest slabszy, ponoc mieszanka byla za bogata, ale szarpanie delikatne pozostało no i słabszy.
a na benzynce ideał, nie mam pomysłów juz a i szukanie nowych magików tez mnie nie cieszy

brum napisał(a):W 2.0 powinny być jedno, a w 2.2 dwuelektrodowe.

Ostatnio wymieniłem na NGK. Na opakowaniu:Nr23 i symbol : BKR5EK
Właśnie dwuelektrodowe .Zupełnie inna praca silnika ,oczywiście in plus.Zarówno na benzynie jak i LPG.
Polecam.

zmieniłem na jedno , bez zmian na przyszły tydż jade do gaziaże i bedziemy jeździc z godz i bedzie sprawdzał na kompie w trakcie jazdy, ktos tez mi powiedział że to moze byc kwestia zapłonu i trzeba by podjechac wyregulować

No i jak tam postępy w temacie ? Jestem ciekaw bo mi też lekko poszarpuje, ale
ja świeżo kupiłem Frotkę i dopiero poprawiam kolejne tematy.
pzdr Nix

Trzeba sprawdzić parowanie wytryskow. Możliwe że kolesie źle pospinali wytryski pb z lpg, przez to zapłon wypada. Trzeba w programie przelaczac po 1 wtrysku na pb, jak zacznie szarpać to znaczy że wytrysk źle podpięty. Trzeba wtyczki pozamieniac z właściwym

Wysłane z mojego C5303 przy użyciu Tapatalka

A możesz rozwinąć myśl? O jaki program chodzi i czy jestem w stanie sam to sprawdzić, czy też udać się do gazownika?
W sumie moja instalacja jest jakby nie było na gwarancji ( to STAG) więc mógłbym może skorzystać z niej, ale ponieważ na Pb silnik chodzi duuuużo gorzej, to gazownik
powie tak "-najpierw doprowadź silnik do ładu a potem przyjedź" ...

Co znaczy silnik chodzi duużo gorzej? Jakoś o tym niedoczytałem wcześniej.
Zasada działania sekwencji czy tam 4 generacji jest taka, żę silnik ma myśleć, żę pracuje nadal na PB, a komp LPG oszukuje korekty silnika PB włąśnie po to, żeby czasy wtrysków PB czy będzie pracował na PB czy na LPG były identyczne - czyli pokryte mapy. Jeżeli silnik na PB nie chodzi dobrze, ma rozwalone mapy wtryskowe, to wtedy LPG adaptuje się do tych zwalonych map, czyli silnik będzie chodził tak samo źle jak na PB...
Tak jest w większości przypadków.
Co do parowania wtrysków, to chodzi o to, że jak masz wiązkę idącą z kompa PB do wtrysków PB, to w gazownik wpina się w poszczególne wtryski (przecina je i puszcza obwód przez sterownik LPG), po to, żeby sterownik LPG mógł odłączyć wtrysk PB i w zamian włączyć wtrysk LPG - przy okazji mierząc czas wtrysku PB i dodając odpowiednią korektę do czasu wtrysku LPG.
Wpięcie zwykle robi się w całą wiązkę, czyli tam gdzie kable idą obok siebie, i często zdarza się, że gaziarz pomyli wtryski, np. sterowanie wtrysku 1 zapnie do gazowego wtrysku 2, czyli defacto, moment wtrysku który powinien iść na cylinder 1 (bo tam był wtryskiwacz PB 1) idzie na wtryskiwacz LPG cylindra 2. Silnikiem nie będzie szarpało, bo poprzez wężyki wtryskiwacz/kolektor masz bufor gazowy, i gazu mu raczej nie zabranie na zassanie. Jednak podczas jazdy, podczas określonych faz działania i prędkości obrotowej, może się tak zdarzyć, że cylinder chce zassać mieszankę, a jej niedostanie, bo wtryskiwacz się nie otworzy, i wtedy masz szarpnięcie.
Robi się tak, żę w programie LPG masz możliwość przełączania po 1 wtrysku na PB - wtedy odłączane jest zasilanie gazowe i idzie benzyna. Jeżeli wtryski są poprawnie sparowane, to odłaczanie po 1 cylindrze nie będzie powodowało szarpania silnikiem, bo prawidłowo cylinder przejdzie na PB. Jeżeli wtryski są pomieszane, wtrdy będziesz miał tak, żę na 1 garze wyłączysz LPG, a na innym garze włączysz PB, czyli będzie tak, żę 1 gar będzie na sucho a inny na dwóch paliwach. I teraz trzeba wyłaczać dalej wtryski, aż się trafi na włąściwy, kiedy silnik zacznie chodzić równo, wtedy będizemy wiedzieli które wtryski są zamienione. Wtedy trzeba zamienić na wtryskach gazowych wtyczki i wszystko będzie dobrze działało.

JaGrab3 napisał(a):Co znaczy silnik chodzi duużo gorzej? Jakoś o tym niedoczytałem wcześniej.
Zasada działania sekwencji czy tam 4 generacji jest taka, żę silnik ma myśleć, żę pracuje nadal na PB, a komp LPG oszukuje korekty silnika PB włąśnie po to, żeby czasy wtrysków PB czy będzie pracował na PB czy na LPG były identyczne - czyli pokryte mapy. Jeżeli silnik na PB nie chodzi dobrze, ma rozwalone mapy wtryskowe, to wtedy LPG adaptuje się do tych zwalonych map, czyli silnik będzie chodził tak samo źle jak na PB...

No to mam taki przypadek że silnik wyraźnie lepiej chodzi na gazie, znacznie gorzej na Pb. Czyli muszę ogólnie silnik doprowadzić do porządku bo wtedy sekwencja
LPG też będzie chodziła lepiej, a przecież jeżdżę w zasadzie tylko na gazie.

Co do parowania wtrysków- udam się do gazownika.

Nix2 napisał(a):No to mam taki przypadek że silnik wyraźnie lepiej chodzi na gazie, znacznie gorzej na Pb. Czyli muszę ogólnie silnik doprowadzić do porządku bo wtedy sekwencja LPG też będzie chodziła lepiej, a przecież jeżdżę w zasadzie tylko na gazie.

Zainteresuj się stanem pompy paliwowej. Skoro jej nie używasz to pewnie niedomaga już. Jeszcze żyje, ale pewnie za słabe ciśnienie daje, więc silnik na benzynie nie chce jechać.

Zresetuj mapy benzyny i zrób z 30km na benzynie.