OPEL FRONTERA FANKLUB

Szukam i niczego w temacie nie znalazłem więc zapytam, moja frocia sport jest na gazie II generacji (czyli palnik i attuator-krokowiec), poprzedniemu właścicielowi coś się chyba z LPG działo bo dolot to składa się z taśmy samoprzylepnej w pięćdziesięciu warstwach.Teraz niby jest wszystko O.K. jeszcze jej nie wyczułem ale nie strzela ma moc itp; ale... doświadczenia z LPG mam jakieś tam i wiem że lepszą alternatywą jest założenie blosa firmy BRC, auto ma niezdławiony dolot i stałą proporcję mieszanki .Używałem blosa w dwóch autach i było super - czy macie jakieś doświadczenia w tej materii z 2.0 czy mam szansę być pionierem?
pozdr

Poczytaj sobie na jeep.org.pl.

za 3 tygodnie coś ci napisze bo narazie docieram silniczek i jeżdzdzę tylko na benzynce ale mam już blosa ibędę zakładał niewiem czy wiesz do blosa musi byś jeszcze odpowiednio durzy parownik ja będę zakładał parownik brc at 90 i znajomy gazownik muwi że będzie chulać on taki zestaw ma przy bemce 2,6l i chula

Założenie blosa to nie problem, we froci jest sporo miejsca, nie wiem jaka jest średnica rury dolotowej u Ciebie ale do blosa potrzebna jest 70mm, bo ów ma takie króćce .Tniemy rurę w miejscu jak najbardziej zbliżonym do przepustnicy( najkrótszy czas zwłoki czyli idealna reakcja na podciśnienie w układzie dolotu); zakładamy blosa w pozycji nabardziej zbliżonej do pionu (możliwe dopuszczalne odchylenia około 30stopni), podłączamy dolot gazu, rozkręcamy na maksa parownik i teraz są dwie opcje albo miernik podłaczamy pod sondę lambda i obserwujemy wskazania albo jedziemy na stację diagnostyczną na analizator spalin i tam ustawiamy proporcję mieszanki dużą śrubą, po uzyskaniu poprawnych wskazań małą śrubką ustawiamy wolne obroty i gitara...
Ja w poprzednim aucie jeep cheeroke jak dostałem blosa od kuriera w pracy to zamontowałem go w pół godziny regulacja zajęła mi kolejne pół a tylko dlatego że musiałem z sieci ściągnąć wartości wskazań lambdy dla prawidłowego składu mieszanki - kontrola na analizatorze spalin była tylko formalnością auto śmigało dużo lepiej - na mikserze jechało i paliło około 20litrów lpg zaś na blosie zapierdalało i też paliło 20 litrów ale na obroty wchodziło dużo lepiej i "oddychało pełną piersią", zero strzałów i innych niespodzianek przez kolejne cztery lata i około 100kkm żadnych problemów.
Blos do super alternatywa dla miksera ze względu na osiągi i dla sekwencji ze względu na cenę - teraz mam sekwencję ale tylko dlatego, że była w kupionej froci gdybym miał być użytkownikiem kolejnego miksera bez wachania wstawiłbym blosa.
pozdr

Nie wiem jak blos sprawuje się we frotkach ale miałem doczynienia z tym urządzeniem w Peugeocie 405 MI16(dla nie zorientowanych to taka sportowa wersja 1.9 16V a po lifcie 2.0 16V moc od 148-158KM )kupiłem go z instalką 2 generacji ELPIGAZ,od samego początku było czuć że ten samochód coś trzyma za "dupę"odczucie było takie jak bym ciągnął wagon węgla za sobą a spalanie 18-22l lpg.Po zainstalowaniu blosa samochód odzyskał tak na "oko"1/4 mocy,zapier....ał jak głupi a spalanie spadło do 12-16l lpg.Wg mnie to rewelacja,sam przymierzam sie powolutku do frotki(najpierw muszę sprzedać Pajero) 2.0 lub 2.4 i jeżeli trafię taką z 2 generacją to napewno założę blosa,jednak jeżeli będzie trzeba założyć nową instalkę to przy dzisiejszych cenach będzie to sekwencja.Z blosem jest jeszcze ten problem że trzeba"kombinować" przy przeglądzie.

Ostatnio sam założyłem BLOSA i ustawiłem na wskazaniach sondy lambda. Frotka chodzi o niebo lepiej i do tego pali mniej lpg. Polecam wszystkim. Blosa założyłem przy samej przepustnicy. Gazownicy zalecali za przepływomierzem z racji tego, że jest klapkowy i wytwarza większe podciśnienie w dolocie i skutkuje podaniem większej dawki gazu przez blos. Niestety mieli rację i paliła ponad 20l, znalazłem na to rozwiązanie i zamontowałem siłownik, który w momencie przełączenia na gaz otwiera klapkę przepływomierza na maxa i dzięki temu mamy wolny przelot.

ja mam w 2.4 coprawda i roznica jest taka ze moim zdaniem lepiej sie zbiera. Łatwiej wchodzi na obroty zarówno na PB jak i LPG. U mnie przy snorkelu jest dodatkowo plus ze do przodu ustawiony kominek nie powoduje gaśniecia jak przy zwykłym mikserze

u mnie tak to mniej wiecej wyglada teraz jest jeszcze do podparte
http://www.offroadowiec.pl/blos.jpg

hmm kolego z tego co czytałem to powinlo to byc pomiedzy przepustnica a przepływomierzem .

rozne sa opinie jak w poprzednim samochdozie zlozylem tka jak psizesz byl problem z regulacja pozatym tutaj jest za ciasno na przesuwanie tego

spalanie nie wiem wole nie sprawdzac leje i jezdze:) napewno dynamika sie poprawila i reakcja na pedał gazu

Założyłem dzisiaj BLOS-a (używany z tablicy za 250zł) do II gen. Elpigaz w mojej Frocie i jest rewelacja - całkiem inny samochód
Najważniejsza rzecz to dobrze wyregulować. Ja zaczynałem od regulacji wyjściowej podanej w instrukcji ftp://ftp.capri.pl/user/mkozlowsk/blos_pl_v2.pdf a później podłączając się pod sondę lambda miernikiem napięcia. Z racji, że uniwersalne mierniki nie są zbyt dokładne do pomiarów prądu w oscylującej sondzie lambda, planuję jeszcze dostrojenie szerokopasmową sondą z zestawem afr.
Ogólnie szczerze polecam do starszych silników jak x20se jako rozsądną alternatywę do sekwencji

BLOS super tylko na przegląd trza jechach do znajomego..

Zostawiłem sobie rurkę od parownika do blosa z krokowcem - na przegląd się założy jakby co i gitara gra
Cały paradoks unijnego prawa - silnik z dobrze wystrojonym BLOS-em emituje dużo mniej szkodliwych związków niż najnowsze super-hiper pokręcone silniki TSI itp., ale jest zabroniony, bo nie ma w nim elektroniki...

Mam pytanie. Czy próbował ktoś do 2.2 zakładać blosa?

Można to zrobić.

jawa napisał(a):Cały paradoks unijnego prawa - silnik z dobrze wystrojonym BLOS-em emituje dużo mniej szkodliwych związków niż najnowsze super-hiper pokręcone silniki TSI itp., ale jest zabroniony, bo nie ma w nim elektroniki...

ja bym wręcz powiedział że nawet nie wyregulowany bloss emituje dużo mniej szkodliwych substancji niż jakikolwiek TSI, ale takich bzdurnych przepisów w polsce to jest masa, bo u nas nie chodzi o to żeby było nie szkodliwe czy dobre lub złe, tylko ktoś wziął za to pieniądze ze tak ma być i tyle.

To unia..

Ja miałem taki blos założony xx lat do tyłu w Hondzie crx efekt był odczuwalny na duży plus
Na hamowni byłem po montażu traciłem tylko bodajże 7 koni między benzyną a gazem ale za to moment obrotowy miałem większy na lpg niż na benzynie
Zdziwieni byli gazownicy bo nie wiedzieli jak do tego się zabrać jak to wystroić .
Niby miał być problem z przeglądem i policją, ale oni nawet nie wiedzą co to jest blos i do czego służy..

jawa napisał(a):Zostawiłem sobie rurkę od parownika do blosa z krokowcem - na przegląd się założy jakby co i gitara gra
Cały paradoks unijnego prawa - silnik z dobrze wystrojonym BLOS-em emituje dużo mniej szkodliwych związków niż najnowsze super-hiper pokręcone silniki TSI itp., ale jest zabroniony, bo nie ma w nim elektroniki...

Tu pozwolę się dołożyć przysłowiowe dwa grosze ,nie o elektronikę chodzi bo w mikserze też jej niema tylko miksery posiadają homologację a blos jej nie ma tyle się dowiedziałem od pewnego gaziarza ,prawda czy mit to sami oceńcie .