Strona 1 z 2
[A 2.2] Dusi się na gazie i przegrzewa

Napisane:
08 lip 2012 08:42:52
przez steele
Szanowni Państwo, jechałem sobie ostatnio spokojnie w trasie gdy nagle temperatura silnika skoczyła na max i wywaliło mi płyn przez korek. Po otworzeniu maski okazało sę, że parownik gazu zamarzł. Dolałem płyn i po rozmrożeniu parownika było ok. Po kilku dniach problem powrócił, z tym że frotka zaczęła dławić się na gazie, parownik zamarzał ale temperatura była w normie. Poza tym pojawiły się problemy z odpalaniem i trzeba było sporo pokręcić żeby odpaliła na benzynie. Auto trafiło do "mechanika". Dwa dni jeździło ok po czym znowu zaczęło się dławić na gazie a silnik grzeje się do czerwonej kreski (na gazie i benzynie) mimo pracującego wentylatora za to parownik nie zamarza. Odpala nieco lepiej ale nie tak szybko jak przed awarią. Po zgaszeniu silnika słychać pod maską bulgot płynu w wężykach. Ki czort??
P.S. Autronic AL700/2.2i
Re: Dusi się na gazie i przegrzewa

Napisane:
08 lip 2012 09:38:49
przez Argail75
Mowil ci moze ten mechanik co bylo przyczyna i co naprawial ?
Bulgotanie zazwyczaj jest jak jest uklad jest zapowietrzony lub jak jest malo plynu.
Sprawdzil bym jeszcze pompe wody czy wytwrza odpowiednie cisnienie ,kiedy wogole wymniales ta pompe?
Re: Dusi się na gazie i przegrzewa

Napisane:
08 lip 2012 10:27:46
przez steele
argail75 napisał(a):Mowil ci moze ten mechanik co bylo przyczyna i co naprawial ?
Bulgotanie zazwyczaj jest jak jest uklad jest zapowietrzony lub jak jest malo plynu.
Sprawdzil bym jeszcze pompe wody czy wytwrza odpowiednie cisnienie ,kiedy wogole wymniales ta pompe?
Podobno jakiś czujnik i wężyk bo był dziurawy. Wydaje mi się, że robił na chybił-trafił i sam nie wie o co chodziło. Pompa wody wymieniana była jakieś 2,5 tys. km temu razem z rozrządem.
Re: Dusi się na gazie i przegrzewa

Napisane:
08 lip 2012 10:56:15
przez Argail75
kilka dni temu urodzil sie post co do tego czujnika. Pisal ktos ze sa 3 przewody do niego. Te przewody odpowiadaja za stopniowosc zalczania sie wiatraka. Podobno pomylono te przewody i chlodzenie zalaczalo sie przy tych wyzszych temperaturach. Zamieniono te przeowdy i bylo ok. Moze to jest przyczyna? Nie pamietam o jaka Frote chodzilo
Re: Dusi się na gazie i przegrzewa

Napisane:
08 lip 2012 12:41:10
przez Ikis
Zamarzajacy parownik świadczy o problemach z obiegiem. Sprawdź czy masz ogrzewanie bowiem często podgrzewanie parownika podłączano równolegle do obiegu nagrzewnicy. Stawiam na problem z pompą wody.
Re: Dusi się na gazie i przegrzewa

Napisane:
08 lip 2012 13:58:05
przez Argail75
Po takich objawach co piszesz też bym szukał w pompie wody . Jest jeszcze opcja że masz jakiś paproch w chlodnicy i jak jest zimno i woda sobie plynie jest niby ok ale i tak za mało puszcza tej wody . Gdy wytworzy się ciśnienie może zatykac obieg.
Ps Jak byś mógł poprawic swoj post Stelle bo jakos dziwnie ci sie powtorzył kilka razy

Re: Dusi się na gazie i przegrzewa

Napisane:
08 lip 2012 15:19:48
przez steele
Dzięki, poprawiłem

Problem w tym, że awaria występuje nieregularnie. Dzisiaj jeździłem trochę i było ok. Może faktycznie spróbuję przepłukać jakoś obieg a potem wezmę się za pompę.
Re: Dusi się na gazie i przegrzewa

Napisane:
08 lip 2012 15:34:14
przez Argail75
No widze ze to sie nie dzieje regularnie, zupelnie jak by w pewnym momecie cos przestawalo dzialac , niewiadomo od czego , od wsztrzasu? od wysokiego cisniena? temperatury..? Cholera wie , ja ci powiem tak , gdzies kiedys uslyszałem że do pewnych chlodnic nie leje sie wody bo H2O potrafi uszkodzic . Wchodzi w reakcje z wnetrzem. Woda jest tylko chwilowym uzupelnieniem jak by co sie stalo po drodze. Ja np obecnie jezdze tylko na Petrygo i robie to od kilku lat. Nigdy nie mialem kłopotu z ukladem chlodzenia w Mondeo , Vectra , Sierra i tak samo postapiłem z Fronterą. Koledzy co lali wode do swoich chlodnic wiecznie mieli klopoty. Nie dosc tego to woda szybko paruje i ubywa jej samej z siebie . Petrygo juz nie ma takich wlasciwosci obfitego parowania. Poza tym jest na delikatnej bazie alkoholu wiec nie wchodzi w reakcje z wnetrzem.
Jak by co dzwon , podjade i moze cos sie dojrzy , ewnetualnie razem porobi a przy okazji poznamy sie

( dzis odpada bo

)
Re: Dusi się na gazie i przegrzewa

Napisane:
08 lip 2012 19:46:31
przez Ikis
a tak z ciekawości... kiedy ostatnio spuszczałeś z parownika mazut?
ps. Mając instalację gazową nie jeździ się z wodą w układzie chłodzenia... tylko płyny chłodnicze.
Re: Dusi się na gazie i przegrzewa

Napisane:
08 lip 2012 21:06:14
przez drech
Froty jeszcze nie mam (choć usilnie szukam), ale zasady działania są takie same we wszystkich samochodach. Skoro parownik Ci zamarza, to znaczy, że nie ma w nim wody, która dostarcza ciepła potrzebnego do przejścia LPG ze stanu ciekłego w gazowy. W takim wypadku silnik nigdy nie będzie prawidłowo pracował na gazie. Do głowy przychodzą mi dwie przyczyny:
1. Najprostsza - nieszczelność układu chłodzenia. Płyn ucieka, więc parownik zamarza
2. Raczej rzadka - parownik jest umieszczony za wysoko, więc zalewając układ płynem przez korek, płyn może nie dopływać do parownika
Obie przyczyny łatwo dosyć łatwo jest znaleźć i ich naprawa raczej nie jest kosztowna
Koledzy co lali wode do swoich chlodnic wiecznie mieli klopoty
argail75 wydaje mi się, że mylisz przyczynę ze skutkiem. Wodę leje się do chłodnicy gdy ma się kłopoty z układem, bo jest tańsza

Re: Dusi się na gazie i przegrzewa

Napisane:
08 lip 2012 22:11:41
przez steele
Ikis napisał(a):a tak z ciekawości... kiedy ostatnio spuszczałeś z parownika mazut?
ps. Mając instalację gazową nie jeździ się z wodą w układzie chłodzenia... tylko płyny chłodnicze.
Hmmm....nie spuszczałem

Jutro spuszczam wodę i zalewam płynem. Zobaczymy co wyniknie bo na razie jestem

Re: Dusi się na gazie i przegrzewa

Napisane:
08 lip 2012 22:16:53
przez RudeBoy
Objawy pasują do padającej uszczelki pod głowicą.
Re: Dusi się na gazie i przegrzewa

Napisane:
09 lip 2012 05:43:19
przez Ikis
steele napisał(a):Ikis napisał(a):a tak z ciekawości... kiedy ostatnio spuszczałeś z parownika mazut?
ps. Mając instalację gazową nie jeździ się z wodą w układzie chłodzenia... tylko płyny chłodnicze.
Hmmm....nie spuszczałem

Jutro spuszczam wodę i zalewam płynem. Zobaczymy co wyniknie bo na razie jestem

Sama wymian napłyn nic nie zmieni, zabezpieczy parownik przed zamarznięciem. Koreczek spustowy od mazutu powinien być w dolnej części korpusu. Zazwyczaj jest plastykowy.
Tak z ciekawości zapalasz i "GASISZ" na benzynie?
Re: Dusi się na gazie i przegrzewa

Napisane:
09 lip 2012 06:39:02
przez steele
RudeBoy napisał(a):Objawy pasują do padającej uszczelki pod głowicą.
Było takie podejrzenie ale mech twierdzi,że bankowo nie to
Ikis napisał(a):Sama wymian napłyn nic nie zmieni, zabezpieczy parownik przed zamarznięciem. Koreczek spustowy od mazutu powinien być w dolnej części korpusu. Zazwyczaj jest plastykowy.
Tak z ciekawości zapalasz i "GASISZ" na benzynie?
Zapalam na benzynie, gaszę na gazie.
Re: Dusi się na gazie i przegrzewa

Napisane:
09 lip 2012 08:19:53
przez jrzeuski
zenek12 napisał(a):Skoro parownik Ci zamarza, to znaczy, że nie ma w nim wody, która dostarcza ciepła potrzebnego do przejścia LPG ze stanu ciekłego w gazowy.
Do zmiany stanu skupienia ciepło nie jest potrzebne, ale ta przemiana pobiera ciepło z otoczenia, więc powoduje silne oziębienie parownika i trzeba go ogrzewać, żeby nie zamarzł. Instalacja gazowa działa zatem jak dodatkowa chłodnica. Powoduje to konflikt z nagrzewnicą, ale przy prawidłowym wpięciu w układ nie powinno być problemów z wydajnością ogrzewania kabiny.
Re: Dusi się na gazie i przegrzewa

Napisane:
09 lip 2012 11:26:36
przez Ikis
steele"[
[quote="Ikis napisał(a):Sama wymian napłyn nic nie zmieni, zabezpieczy parownik przed zamarznięciem. Koreczek spustowy od mazutu powinien być w dolnej części korpusu. Zazwyczaj jest plastykowy.
Tak z ciekawości zapalasz i "GASISZ" na benzynie?
Zapalam na benzynie, gaszę na gazie.[/quote]
Spróbuj zapalać i gasić na benzynie, wystarczy minuta pracy na benie ot ostatni etap parkowania. Daj znać czy coś zmieni się z rozruchem.
Re: Dusi się na gazie i przegrzewa

Napisane:
11 lip 2012 12:41:02
przez JaGrab3
Jeżeli parownik zamarzł, to znaczy, że nie było płynu, lub obiegu.
Sprawdź płyn chłodniczy, czy jest czysty , czy spieniony, sprawdź olej, czy nie masz piany w nim. Zwróć uwagę czy ci silnik kopci na siwo....
Mi to wyglada na wywaloną uszczelkę pod głowicą, być może, że stało się to po przegrzaniu (dlatego gorzej zapala), a samo przegrzewanie to albo masz nieszczelność i ucieka płyn, albo pompa zwalona.
Re: Dusi się na gazie i przegrzewa

Napisane:
11 lip 2012 12:53:44
przez FROTERKA
Nam parownik zamarzał ale w zimie. Był za wysoko. Po obniżeniu problemu nie ma.
Re: Dusi się na gazie i przegrzewa

Napisane:
11 lip 2012 13:23:15
przez JaGrab3
Zamarzł, bo miał bańkę powietrzną.... nieudolny montaż LPG.
Re: Dusi się na gazie i przegrzewa

Napisane:
11 lip 2012 19:24:46
przez sylwian70
jeśli parownik jest zamontowany na wylocie z nagrzewnicy to niedrożna nagrzewnica,druga wersja to uszczelka pod głowicą i wpompowane gazy (bańka gazowa )powodują zanik obiegu układu chłodzenia przez nagrzewnice a następnie przez parownik,sprawdź czy nagrzewnica oddaje ciepełko jeśli nagrzewnica nie grzeje to niedrożna.Trzecia możliwość uszkodzony reduktor-parownik(do wymiany).