Strona 1 z 1

[All] Problem z odkręceniem świecy

PostNapisane: 04 lis 2009 14:53:32
przez qras
Witam
oddałem frotke do mechanika na wymianę świec i nie wymienił jednej bo nie mógł odkręcić. Podobno zlał ją chemią i też nie pomogło. Przy następnej wizycie ma ja podobno "zerwać" i zobaczyć czy nie trzeba będzie wstawiać nowego gwintu na tulejce co wiąże się z możliwością ściągnięcia głowicy.

czy mieliście Panowie kiedyś taka przypadłość???
a może jest jakiś sposób na odkręcenie świecy bez tzw zerwania i ściągania głowicy w celu naprawy gwintu???

pozdrawiam i dzięki za jakiekolwiek rady
Qras

Re: problem z odkręceniem świecy

PostNapisane: 04 lis 2009 18:04:41
przez sylwian70
Jedż do innego mechaniora który ma klucz pneumatyczno-udarowy i pójdzie.Inna opcja próba odkręcenia na zimnym silniku lub na mocno rozgrzanym.Popróbować raz w prawo raz w lewo kluczem pneumatykiem.Albo niech mechanior użyje pożądnego klucza.

Re: problem z odkręceniem świecy

PostNapisane: 04 lis 2009 22:14:43
przez qras
Jutro pojadę i podpowiem mu jak to zrobić, może się uda odkręcić.

pozdrawiam i dzięki
Qras

Re: problem z odkręceniem świecy

PostNapisane: 04 lis 2009 22:23:03
przez makar
Moja rada zmień mechanika jak na świecy się zacina to ciekawe jak będzie mu szło z resztą pozdro

Re: problem z odkręceniem świecy

PostNapisane: 04 lis 2009 22:33:05
przez steele
makar napisał(a):Moja rada zmień mechanika jak na świecy się zacina to ciekawe jak będzie mu szło z resztą pozdro

Dokładnie :) Dzisiaj wymieniłem wszystkie świeczki za pomocą klucza od motocykla, szczypcy "ginekologicznych" i kawałka papieru do zablokowania świecy w kluczu przy wkręcaniu.Poszło :) Dodam,że wykształcenie mam humanistyczne wybitnie

Re: problem z odkręceniem świecy

PostNapisane: 05 lis 2009 09:50:57
przez qras
Witam
zostawiłem frote u mechanika i już dzwonił , ze tym pneumatykiem nie poszło.
nie zdecydowałem się na tzw rwanie bo nie chce na razie wymieniać uszczelki pod głowica. Jak będzie padaka z paleniem na 4 cylindrze to wtedy wymienię.

pozdrawiam

Re: problem z odkręceniem świecy

PostNapisane: 05 lis 2009 11:42:03
przez jrzeuski
Ciekawe co za baran tak mocno dokręcił świece, że teraz nie można ich odkręcić.

Re: problem z odkręceniem świecy

PostNapisane: 05 lis 2009 20:07:05
przez domel
nie wiem jak to się fachowo nazywa ale kiedyś u nas na zakładzie na utrzymaniu ruchu mieli taki spraj którym spryskiwali no śrube i on ja zamrażał co powodowało kurczenie się materiału. popytaj czy nie ma czegoś takiego w sklepach albo na necie poszukaj. Spryskasz świece i może sie wykręci. Naszym mechanikom na zakładzie pomagało

Re: problem z odkręceniem świecy

PostNapisane: 05 lis 2009 22:44:01
przez qras
Witam
dzięki za rady, z tym zamrażaniem to pomyśle może to jest sposób ale to przy następnej wizycie oby nieprędko :) Póki co fercie odebrałem od mechaniora i śmigam nią.
Kto zakręcił tak świecę?? nie wiem! ja ją mam niecały rok, a przyjechała ze Szwajcarii więc pewnie tam zakręcili na maxa.

pozdrawiam
Qras

Re: problem z odkręceniem świecy

PostNapisane: 05 lis 2009 23:21:01
przez szymon.ha
Też miałem problem ostatnio z odkręceniem świec, ten czerwony się ukręcił choć keidyś odkręcałem nic świece, więc zmontowałem coś większego czyli ten po lewej:
Obrazek

Re: [all]problem z odkręceniem świecy

PostNapisane: 05 lis 2009 23:52:13
przez jrzeuski
Ja u siebie świece zaatakowałem kluczem od kół, na który założyłem przedłużoną nasadkę. Każda jedna poddała się bez walki. Wcześniej próbowałem podobnym kluczem jak Ty i pękł. Gwint w świecy ciężko zerwać, więc nie rozumiem czego ten mechanik się bał. No chyba, że próbował mojej metody i nie dał rady. Ale nie wierzę, że aż tak może się zapiec gwint drobnozwojowy.

Re: [all]problem z odkręceniem świecy

PostNapisane: 06 lis 2009 10:31:17
przez qras
Witam
Mechanior robi sporo terenówek i inne cary i raczej jest konkretnym człowiekiem, nie ściemnia. Parę razy mu się zdarzyło, że zerwał gwint i pewnie profilaktycznie boi się żeby mnie na koszty nie naciągnąć.
Z drugiej strony porządny człowiek bo mógłby zerwać gwint i powiedzieć niestety trzeba było głowice zrzucić i naprawiać gwint a tak przynajmniej jest szczery. A może by nie zerwał gwintu..kto wie???
Dzięki za obrazowe porównanie kluczy :)

pozdrawiam
Qras