Strona 1 z 1

[All] Olej w kolektorze ssącym

PostNapisane: 28 maja 2009 23:41:09
przez gabrielll1
Ostatnio rozbierałem i czyściłem przepustnicę i silniczek krokowy myśląc iż są one przyczyną podwyższonych obrotów, ale na teście okazało się iż to czujnik położenia wałka rozrządu.
Do rzeczy.
Podczas czyszczenia przepustnicy, która była tak za... :wsciekly: .....a jakby od nowości nie była czyszczona, zauważyłem że w kolektorze ssącym jest nalot jakby tłustej sadzy, a na dnie kolektora był w śladowych ilościach olej.
Czy to normalne, a jeśli nie, to co należy naprawić?
Bardzo uprzejmie proszę o zabranie głosu tych którzy "wiedzą" a nie "domyślują się".
Jeszcze tylko dodam iż silnik nie "bierze" oleju nie kopci, pracuje wyśmienicie, spalanie w normie i żadnych problemów z nim nie mam, oprócz wspomnianego czujnika położenia wałka rozrządu.

Re: Olej w kolektorze ssącym.

PostNapisane: 28 maja 2009 23:59:07
przez gmoll
Powiem krótko --- nie obawiaj się- w kolektorze ssącym może znajdować się trochę oleju .Jeżeli silnik nie zużywa nadmiernej ilości oleju nie przejmowałbym się tym wogóle.Pozdrawiam.

Re: Olej w kolektorze ssącym.

PostNapisane: 29 maja 2009 14:18:50
przez wikked
Śladowe ilości oleju są z odmy. Z dekla zaworów idzie rurka do przewodu powietrznego na ssaniu. Stąd masz olej.

Re: Olej w kolektorze ssącym.

PostNapisane: 29 maja 2009 14:58:36
przez brum
Ogólnie olej z odmy idzie do spalania, dlatego tak sa uwalone przepustnice i kolektory. Można zamontawać na odmie seperator i silnik nie będzie spalał oleju z odmy.

Re: Olej w kolektorze ssącym.

PostNapisane: 29 maja 2009 23:01:32
przez gabrielll1
No dobra, toś Cie mnie pocieszyli, bo już myślałem że to uszczelniacze zaworów czy jakieś inne nieszczęście. Silnik ma 120.000 km przebiegu i nie spodziewam się jakiś większych niespodzianek.
Brum zadam to pytanie mimo wszystko:
O co chodzi z tym separatorem?
Gdzie mogę o tym poczytać, jak to założyć, jaka jest tego budowa?

Re: Olej w kolektorze ssącym.

PostNapisane: 29 maja 2009 23:41:19
przez brum
http://www.allegro.pl/item643619924_sep ... 0_16v.html
Google-->separator oleju

Tak jak pisze, silnik dostaje tylko powietrze a nie dodatek czyli olej.

120tyś na jedną oś? Sorki ale nie wierze w takie przebiegi 8)

Re: Olej w kolektorze ssącym.

PostNapisane: 30 maja 2009 00:29:32
przez szymon.ha
a dlaczego w tai przebieg nie wierzysz? Moja frota jest z 92r i ma 199 561km a posiadamy ja od 2005 r i przyjechała do nas z licznikiem 173tyskm do 177tys jakos tak, i przez 4 lata wyjeździliśmy tyle co podałem w pierwszym wyniku. Więc to zalezy chyba jak ktoś używał froty.

Re: Olej w kolektorze ssącym.

PostNapisane: 30 maja 2009 00:43:13
przez mizsio
szymon.ha napisał(a):Więc to zalezy chyba jak ktoś używał froty.


to prawda, ale zalezy tez od innych rzeczy, m.in. ile licznik zostal cofniety :) Auto musialo by miec naprawde mocne papiery, potwierdzone notarialnie :) zeby wierzyc w to co na liczniku...

Re: Olej w kolektorze ssącym.

PostNapisane: 30 maja 2009 09:28:45
przez gabrielll1
brum napisał(a):120tyś na jedną oś? Sorki ale nie wierze w takie przebiegi 8)


:D ja też nie... szczerze mówiąc, ale silnik i auto nie wygląda na dużo większy przebieg.
Zresztą można to "mniej więcej" sprawdzić na specjalnych stronach. Auto przy każdym przeglądzie ma spisywany przebieg i jest on wprowadzany do bazy danych. Podając nr rejestracyjny wyświetlana jest historia auta, tylko że taka pełna historia (w moim przypadku: Anglia i Irlandia) kosztuje, już dobrze nie pamiętam, coś około 150 erło. Więc odpuściłem :) po zakupie niewiele mi to da.
Kupiłem go od właściciela damskiego salonu fryzjerskiego i to było trzecie auto w rodzinie, więc u poprzedniego właściciela nie był bardzo haratany, a co się działo wcześniej... ko to wie.

Re: Olej w kolektorze ssącym.

PostNapisane: 30 maja 2009 10:24:34
przez brum
szymon.ha napisał(a):a dlaczego w tai przebieg nie wierzysz?


Ponieważ Frontery są ściągane z zagranicy i liczba ścianiętych to jakieś 90%(dokładnych liczb niema ale można się domyśleć) wszystkich w Polsce bo kogo było stać w latach 90 na zakup auta za 150tyś na dzisiejszą walutę. Większosć jest z niemiec a tam auta były używane jako holowniki bo do tego się dobrze nadawały.

Re: Olej w kolektorze ssącym.

PostNapisane: 30 maja 2009 23:04:13
przez gabrielll1
brum napisał(a):Większosć jest z niemiec a tam auta były używane jako holowniki bo do tego się dobrze nadawały.


My do niemiec po auta (używane) teraz niemcy do Polski po nowe a potem my je sprowadzimy :D

Re: Olej w kolektorze ssącym.

PostNapisane: 31 maja 2009 12:52:54
przez wikked
To taka sama sytuacja z dieselkami "wyższych pólek". Każdy niemiec jak kupuje dieselka to na duży przebieg ma być a do Nas trafiają z 120kkm bo niemiec szanował. Ech, naiwność Polaków jest straszna.

Re: Olej w kolektorze ssącym.

PostNapisane: 10 wrz 2009 21:31:43
przez kaktus22
jeszcze takie pytanko , bo u mnie tez pojawia sie troche oleju na przepustnicy i jak mniemam dochodzi jesazcze do silnika krokowego co moze pozniej spowodowac jego uszkodzenie.

Sa jakies separatory oleju dla frontery ??jedyne jakie znalazlem to tylko do opla ale z silnikami do 2,0 max :( i tak wogole gdzie ten separator sie zaklada ?? na wezyku od dekla do dolotu czy na wezyku od dekla ktory wchodzi w dol silnika po prawej stronie na koncu ??

Re: Olej w kolektorze ssącym.

PostNapisane: 10 wrz 2009 22:28:05
przez brum
Niema do Frontery, kupić do innego auta lub zrobić samemu na necie jest przepis. Zakłada się go na wężu od pokrywy zaworów a dolotem.

Re: Olej w kolektorze ssącym.

PostNapisane: 11 wrz 2009 14:33:48
przez kaktus22
aha a ty brum masz takie cudo u siebie ?? mozna jakies foto jak to sie prezentuje ??

Re: Olej w kolektorze ssącym.

PostNapisane: 11 wrz 2009 22:38:50
przez brum
Ja nie ma tego, poprostu jakoś nie mam czasu zamówić. Ale założyć warto.