Strona 1 z 2
		
			
				[B] brodzenie
				
Napisane: 
22 mar 2018 14:03:58 
				przez Kaczuszka
				Witam. Jak jest w B w benzynie z brodzeniem do jakich głębokości można bezpiecznie wjechać by wyjechać czy przed brodzeniem w jakiś sposób  uszczelnić coś w silniku?  jeżeli się zaleje to co Nie pytam o filtr powierza bo snorkel w garażu leży i czeka na swoją kolej. Pytam bo chodzi mi po głowie nordkapp przez Rosję z bezdroża 4x4 a rozmawiałem z Łukaszem (organizatorem) że dniówka to zdarza się do 30 przejazdów.
			 
			
		
			
				Re: [B] brodzenie
				
Napisane: 
22 mar 2018 14:19:04 
				przez jrzeuski
				Montujesz snorkel oraz wyprowadzasz odpowietrzenia mostów i skrzyni powyżej linii okien. Potem wjeżdżasz głęboko i sprawdzasz czy elektryka wytrzymuje 

 Następnie wyjeżdżasz (albo Cię wyciągają), wylewasz wodę z kabiny i wyciągasz tapicerkę do suszenia 

 Później podejmujesz decyzję czy montować tapicerkę z powrotem 

 
			 
			
		
			
				Re: [B] brodzenie
				
Napisane: 
22 mar 2018 14:20:49 
				przez szymon.ha
				A wisco robi burdel pod maską, bądź zalewasz alternator 

 
			 
			
		
			
				Re: [B] brodzenie
				
Napisane: 
23 mar 2018 11:58:38 
				przez Jake
				szymon.ha napisał(a):A wisco robi burdel pod maską, bądź zalewasz alternator 

 
Oj tam! Oj tam!
 
			 
			
		
			
				Re: [B] brodzenie
				
Napisane: 
27 kwi 2018 04:16:57 
				przez tupek
				do brodzenia są wodery a nie frontery 

 
			 
			
		
			
				Re: [B] brodzenie
				
Napisane: 
27 kwi 2018 05:46:40 
				przez cinek1983059
				jeżeli cewki szczelne i szczelnie siedzą na świecach to powinna chodzić pod wodą, aczkolwiek istnieje zawsze ryzyko że coś jej pasować nie będzie, to że ładowania pod wodą nie ma to akurat normalne, ale zaraz po wyjeździe z wody alternator powinien odzyskać sprawność, albo i nie  
  
 
			 
			
		
			
				Re: [B] brodzenie
				
Napisane: 
27 kwi 2018 06:26:08 
				przez jrzeuski
				cinek1983059 napisał(a):zaraz po wyjeździe z wody alternator powinien odzyskać sprawność, albo i nie  
  
 
W 3.2 to z mocnym wskazaniem na "nie" 

 
			 
			
		
			
				Re: [B] brodzenie
				
Napisane: 
27 kwi 2018 06:35:33 
				przez Cuba
				We Frotce jak w każdej innej terenówce musi być sprawny układ WN ... aaa i Frotki są z reguły bardziej szczelne od innych japońskich zgniluchów i bezpodłogowych Jeepów, czyli jak nie staniesz za długo masz sucho  
 https://www.youtube.com/watch?v=ZpxpGcIQj8Ahttps://www.youtube.com/watch?v=inf1SVchxEo20 s -  
https://www.youtube.com/watch?v=1mllmJdZUQM 
			 
			
		
			
				Re: [B] brodzenie
				
Napisane: 
07 lis 2019 21:04:52 
				przez Albert
				Czemu alternator w 3.2 odmawia posłuszeństwa?
			 
			
		
			
				Re: [B] brodzenie
				
Napisane: 
07 lis 2019 21:45:56 
				przez Semir
				To chyba nie najlepsze miejsce na takie pytanie.
Może trzeba go zregenerować bo już na dość.
			 
			
		
			
				Re: [B] brodzenie
				
Napisane: 
08 lis 2019 00:20:45 
				przez Albert
				To dobre miejsce/temat. Chodziło mi o to czemu odmawia posłuszeństwa po utopieniu.
			 
			
		
			
				Re: [B] brodzenie
				
Napisane: 
08 lis 2019 08:33:43 
				przez jrzeuski
				Bo jest nisko i niczym niezabepieczony przed wodą. Normalka w B 3.2. Pierwsza głębsza kałuża i brak ładowania, jak w Jeepach 

 
			 
			
		
			
				Re: [B] brodzenie
				
Napisane: 
08 lis 2019 10:26:11 
				przez marek230482
				Jak już temat został ruszony to spytam jak to się ma do instrukcji. Tam jest napisana głębokość brodzenia 500mm. Czy mam rozumieć, że to i tak jest za dużo?
			 
			
		
			
				Re: [B] brodzenie
				
Napisane: 
08 lis 2019 10:36:39 
				przez jrzeuski
				Pomierz sobie ile altek wisi od ziemi, ale weź po uwagę, że jadąc robisz falę ajak jedziesz szybko to dochodzą jeszcze rozbryzgi od prawego koła. Ludzie już różne sposoby próbowali wymyślić na osłonę, ale nic się w 100% nie sprawdza. W zasadzie to najlepiej poszukać innego altka, który lepiej będzie to znosił albo wozić drugi w zapasie i wymieniać, żeby jechać dalej w czasie, gdy ten mokry będzie sechł. A patentu jak przenieść altek na górę tego silnika lub dodać gdzieś wysoko drugi jeszcze nie widziałem.
			 
			
		
			
				Re: [B] brodzenie
				
Napisane: 
08 lis 2019 12:58:54 
				przez Albert
				Ale alternator to prymitywna konstrukcja której woda nie powinna szkodzić. Jedyne co to sam kontroler ładowania może robić problemy.
Wielokrotnie myłem silniki szlauchem i alternatora nie oszczędzałem, nigdy nie było problemu. Może inaczej jest lać a inaczej zanurzyć, tak czy inaczej temat mnie zaniepokoił więc będę myślał co tu wykombinować.
Inne alternatory też tak maja?
			 
			
		
			
				Re: [B] brodzenie
				
Napisane: 
08 lis 2019 13:23:24 
				przez jrzeuski
				Problemem nie jest woda tylko to, co ona ze sobą niesie i dlatego mycie szlauchem problemu nie stwarza a wjazd z błotnistą kałużę już tak. Jedne alternatory są bardziej wrażliwe na taki syf, inne mniej. Ten akurat wyjątkowo nie lubi i stąd niektórzy owijają alternator szmatami albo drobnooczkowymi siatkami, żeby maksymalnie odfiltrować to, co zassie alternator. Tylko, że to potem blokuje przepływ powietrza i alternator może się ugotować, co jest jeszcze gorsze, bo wyczyszczenie wtedy nie wystarczy. Ale może pozwolić dojechać do miejsca, gdzie można tę osłonę zdjąć i wyczyścić. Każde topienie w bagnie ma swoje konsekwencje prędzej czy później 

PS. Analogicznie jest z rozrusznikami, ale tu akurat ten z 3.2 jest bardziej odporny niż w innych silnikach.
 
			 
			
		
			
				Re: [B] brodzenie
				
Napisane: 
08 lis 2019 18:26:22 
				przez RudeBoy
				jrzeuski napisał(a):Problemem nie jest woda tylko to, co ona ze sobą niesie i dlatego mycie szlauchem problemu nie stwarza a wjazd z błotnistą kałużę już tak. Jedne alternatory są bardziej wrażliwe na taki syf, inne mniej. Ten akurat wyjątkowo nie lubi i stąd niektórzy owijają alternator szmatami albo drobnooczkowymi siatkami, żeby maksymalnie odfiltrować to, co zassie alternator. Tylko, że to potem blokuje przepływ powietrza i alternator może się ugotować, co jest jeszcze gorsze, bo wyczyszczenie wtedy nie wystarczy. Ale może pozwolić dojechać do miejsca, gdzie można tę osłonę zdjąć i wyczyścić. Każde topienie w bagnie ma swoje konsekwencje prędzej czy później 

PS. Analogicznie jest z rozrusznikami, ale tu akurat ten z 3.2 jest bardziej odporny niż w innych silnikach.
 
Przypomniała mi się Szymonowa gehenna z alternatorami na Ukrainie  

 
			 
			
		
			
				Re: [B] brodzenie
				
Napisane: 
08 lis 2019 19:08:07 
				przez szymon.ha
				Ale to były Alternatory z Mercedesa. Założenie alternatora od froty rozwiazywalo problem.
Alternator z froty nie jest odporny na topienie w gownie ale rozbryzgi itp nic mu nie szkodzą. 
Np. Właśnie np wystarczyło jedno chlapniecie błota na alternator z Mercedesa aby szczotki się zawiesiły i szybko starly. 
Ten z vw na razie o wiele lepiej się sprawuje, ale w bagnie jeszcze nie pływał.
			 
			
		
			
				Re: [B] brodzenie
				
Napisane: 
12 lis 2019 08:56:02 
				przez jrzeuski
				szymon.ha napisał(a):Ten z vw na razie o wiele lepiej się sprawuje, ale w bagnie jeszcze nie pływał.
To kiedy testy? 

 
			 
			
		
			
				Re: [B] brodzenie
				
Napisane: 
12 lis 2019 22:50:25 
				przez szymon.ha
				Testuje się już ponad pół roku.