Strona 1 z 3

[All] czujnik położenia wału

PostNapisane: 10 kwi 2008 14:16:06
przez fronterawaldka
Witam wszystkich

Pytanie do znawców elektryki i nietylko

Frontera Sport 94/2.0 przerywa silnik na dziurach i na ułamek sekundy zapala się żółta kontrolka silnika. byłem na badaniu i wykazało awarie czujnika obrotów wału więc go wymieniłem i po tygodniu znowu to samo. prosze o porade co to może być ewentualnie gdzie mogę zdobyć schemat elektryczny.
za wszelkie podpowiedzi serdecznie dziękuję i pozdrawiam

PostNapisane: 10 kwi 2008 19:05:52
przez mody1
poszukaj na stronie głownej w dziale technika

PostNapisane: 10 kwi 2008 20:24:29
przez Elektro001
Sprawdź okablowanie pod kątem przetarcia, zwarcia do masy i najgorsze to wewnętrzna przerwa w kablu. Ople są znane z tego typu niespodzianek.

PostNapisane: 11 kwi 2008 21:45:58
przez makar
nie wiem jaka diagnostyka ale np przy najprostszych sposobach diagnoznowania( lampka MIL) zawsze wykazuje czujnik obrotów

PostNapisane: 15 kwi 2008 07:30:51
przez justus
Witam wszystkich !
Właśnie wczoraj zbadałem swoją fronterę za pomocą lampki i rzeczywiście wyszedł kod 31 czyli czujnik wału - brak sygnału,
czy to oznacza ze ten sposób odczytu błędów jest do bani, a jeśli tak to czy interfejs do pc też na nic się nie przyda?
miłem w zamyśle wykonanie takiego ustrojstwa:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/kb.php ... cle&k=4447

Objawy mam takie:
1. zimny silnik na luzie pracuje nie równo tzn najpierw powoli obroty sie zmniejszaja, aż prawie zgaśne i nagle gwałtownie rosną i tak wkólko aż się nie nagrzeje
2. przy dojezdzaniu do świateł - jednoczesne hamowanie i wrzucenie luzu - silnik czasami gaśnie
3. pali ok 17-18 LPG wcześniej 14-15
powyższe objawy na gazie i benzynie podobne (na gazie w wiekszym nasileniu)
silnik 2,2 LPG
ma ktoś pomysł co to może być?
pozdrawiam

PostNapisane: 15 kwi 2008 07:43:23
przez Elektro001
Sprawdź sonde lambda i układ dolotowy (silnik krokowy wolnych obrotów).

PostNapisane: 15 kwi 2008 07:55:22
przez wojtekkk
czujnik wału zawsze bedzie wskazywał kod błędu przy niepracującym samochodzie-gorzej jak auto pracuje i pokazuje ten kod

PostNapisane: 15 kwi 2008 08:58:10
przez justus
A w jaki sposób mogę sprawdzić sondą lambda,
czy można ją sprawdzić np przez pomiar rezystancji?

PostNapisane: 15 kwi 2008 10:00:23
przez Elektro001
Sonde lambda najlepiej sprawdzić oscyloskopem, albo pod komputerem (wyniki z komputera mogą być z przekłamaniami bo czas odświeżania jest duży) lub specjalnym testerem diodowym. Pomiary rezystancji oraz napięcia miernikiem nic Ci nie dadzą ponieważ występują zbyt szybkie zmiany napięcia żeby uchwycic to miernikiem. W dobrych zakładach elektromechanicznych powinni mieć takie ustrojstwa.

PostNapisane: 26 kwi 2008 20:37:01
przez Marucha
A te objawy to na LPG czy Pb ???

Re:

PostNapisane: 06 cze 2010 16:30:31
przez 1heniu
justus napisał(a):Witam wszystkich !
Właśnie wczoraj zbadałem swoją fronterę za pomocą lampki i rzeczywiście wyszedł kod 31 czyli czujnik wału - brak sygnału,
czy to oznacza ze ten sposób odczytu błędów jest do bani, a jeśli tak to czy interfejs do pc też na nic się nie przyda?
miłem w zamyśle wykonanie takiego ustrojstwa:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/kb.php ... cle&k=4447

Objawy mam takie:
1. zimny silnik na luzie pracuje nie równo tzn najpierw powoli obroty sie zmniejszaja, aż prawie zgaśne i nagle gwałtownie rosną i tak wkólko aż się nie nagrzeje
2. przy dojezdzaniu do świateł - jednoczesne hamowanie i wrzucenie luzu - silnik czasami gaśnie
3. pali ok 17-18 LPG wcześniej 14-15
powyższe objawy na gazie i benzynie podobne (na gazie w wiekszym nasileniu)
silnik 2,2 LPG
ma ktoś pomysł co to może być?
pozdrawiam


Witam. Ja w sprawie tego tematu bo mam bardzo podobne objawy i nie wiem co sie dzieje. Czy ktoś znalazł rozwiązanie tej usterki ?

Znalazłem rozwiązanie , okazało się że jest uszkodzony czujnik temperatury silnika.

Re: [All]czujnik obrotów wału

PostNapisane: 04 sie 2010 23:06:47
przez monia
Witam Wszystkich
Mam problem, moje auto stoi u mechanika ponad 2 miesiące ,do tej pory nic nie można znaleść .Nonstop pokazuje błąd położenia wału ,auto zapala i po sek. gaśnie .
Wcześniej miałam problemy z obrotami , na światłach dodawała sobie sam obroty .Potem już przstała chodzić .
Mam Frontere 2.4 Long benzyna i gaz ,na niczym nie chce chodzić . Od 4 lat tłukłam się Froncią ,nie jedno przeszłam z tym autem ,nigdy mi nic się nie popsuło z wyjątkiem pompki paliwa .Teraz padła na dobre .Będe wdzięczna za pomoc i Dziękuje

Wymieniany był, czujnik wału korbowego ,przepływomież powietrza ,podstawiany był inny komputer ,wymieniony był palec (nie pamiętam jaki ) ,zdemontowane immo.

Re: [All]czujnik obrotów wału

PostNapisane: 05 sie 2010 08:23:40
przez sledz
monia napisał(a):
,zdemontowane immo.


Proponował bym ponownie podłączyć immmo
Bo takie chwilowe zapalanie i gaśnięcie to objaw ciągle działającego immobilizera
Z doświadczenia wiem że samo usunięcie pastylki i czujnika ,bez ingerencji do sterownika nic nie daje.

Re: [All]czujnik obrotów wału

PostNapisane: 05 sie 2010 08:28:05
przez Marucha
Dokładnie tak działa zabezpieczenie immobilajzera. Jak komputer nie dostaej sygnału, po sekundzie odcina dopływ paliwa.

Re: [All]czujnik obrotów wału

PostNapisane: 05 sie 2010 08:35:36
przez jrzeuski
monia napisał(a):Wymieniany był, czujnik wału korbowego ,przepływomież powietrza ,podstawiany był inny komputer ,wymieniony był palec (nie pamiętam jaki ) ,zdemontowane immo.

A czy ktoś wpadł na pomysł wykluczenia awarii okablowania (zwarcie, rozwarcie) zanim zabrał się za wymienianie wszystkiego, co mu do głowy przyszło?

Re: [All]czujnik obrotów wału

PostNapisane: 05 sie 2010 09:22:47
przez monia
Dzięki za odpowiedź ,a więc immo od roku było zdemontowane i autko chodziło super ,rozmawiałam z jednym panem od opli i stwierdził ,że immo było uśpione przez ten czas a teraz się obudziło i trzeba podać jakieś kody.
Nie wiem już co robić ,czy zabierać auto do kogoś innego czy na razie zostać przy tym mechaniku ,postanowiłam dać do tego mechanika bo on jest specialistą od elektryki ,prześwietlił kable i inne rzeczy .Jak do tej pory nic nie może znaleś i sam się dziwi ,że nie daje rady ,dzisiaj ma kogoś sprowadzić od opla ,zobaczymy co z tego wyjdzie .

Zastanawiałam się nad sondą lambdą bo kiedyś jak mi ustawiali gaz to ona coś szwankowała ,ale nie wiem czy to ma jakieś znaczenie przy odpalaniu i gaśnięciu auta .
Komputer nonstop pokazuje czujnik położenia wału korbowego, czujnik jest założony nowy.
Pozdrawaim

Re: [All]czujnik obrotów wału

PostNapisane: 05 sie 2010 09:39:41
przez jrzeuski
monia napisał(a):Komputer nonstop pokazuje czujnik położenia wału korbowego, czujnik jest założony nowy.

Ja na miejscu tego mechanika już dawno zrzuciłbym skrzynię i zajrzał do koła zamachowego czemu ten czujnik świruje (u mnie on tam siedzi, ale być może w benzynach jest gdzie indziej). To jest czujnik indukcyjny (przynajmniej u mnie) i działa na zasadzie efektu Halla (identycznie jak czujnik od licznika w rowerze). Można go podpiąć pod miernik (a najlepiej oscyloskop) i pomachać przed nim magnesem by sprawdzić czy działa. Możliwe, że odpadł magnes, który wzbudza prąd mijając czujnik i komputer silnika nie dostaje żadnego sygnału, więc nie wie kiedy otwierać wtryski. Wywołuje to efekt jakby rozrząd był poprzestawiany.

Brat w Focusie miał identyczne objawy jak mu padł czujnik położenia wału. Silnik odpalał, ale za chwilę gasł. Jak przytrzymał gaz w podłodze, to silnik utrzymywał pracę na ok. 2000 obrotów, ale ruszyć już się nie dało, bo mocy w ogóle nie miał.

Re: [All]czujnik obrotów wału

PostNapisane: 05 sie 2010 09:52:35
przez monia
Dzięki ,jutro dam znać co z autem .

Re: [All]czujnik obrotów wału

PostNapisane: 05 sie 2010 10:39:03
przez brum
jrzeuski napisał(a):Ja na miejscu tego mechanika już dawno zrzuciłbym skrzynię i zajrzał do koła zamachowego czemu ten czujnik świruje (u mnie on tam siedzi, ale być może w benzynach jest gdzie indziej)


On jest z przodu silnika na dole.

Re: [All]czujnik obrotów wału

PostNapisane: 05 sie 2010 10:47:37
przez jrzeuski
Dawid, a magnes jest schowany pod pokrywą napędu rozrządu czy gdzieś na wierzchu? Jest o co go urwać albo zepsuć w inny sposób? Możliwe, że jakiś fachowiec go dziabnął przy wymianie paska/łańcucha rozrządu? A może czujnik działa na jakiejś innej zasadzie?