Strona 1 z 2

"BezGarażnik" zimą - hartowanie froty

PostNapisane: 18 paź 2009 13:25:36
przez Reeno
Hey ludziki :)

Jak można... a moze inaczej... jak powinno sie zadbać o frotkę na zimę? Nie mam garażu, więc biedactwo marznie przed blokiem. Wiem, że mozna zrobic cos jak "konserwacja podwozia", czy są jeszcze jakieś zabiegi, które warto zrobić zeby zahartować frocie na zime?

Wiem, że najprostrza odpowiedź to: "wynająć garaż" :D... ale niestety u nas ciezko jest w ogole o miejsce parkingowe a o garażu nie ma już co marzyc :wsciekly:

Re: "BezGarażnik" zimą - hartowanie froty

PostNapisane: 18 paź 2009 13:51:53
przez janusz64
chyba poza wymianom filtra paliwa,sprawdzić wartość płynu chłodniczego i stan akumulatora,to nic więcej, co by nie było problemu w mrozy,moja też niestety stoi pod chmurką.

Re: "BezGarażnik" zimą - hartowanie froty

PostNapisane: 18 paź 2009 18:45:19
przez wikked
można zrobić więcej, w sumie nie tyle można ile wręcz trzeba. O ramę trzeba dbać jak o cnotę własnej siostry. Przed zimą MUSISZ spradzić jej stan. Wszystkie ślady korozji, wgięcia, peknięcia musisz zrobić przed zimą.

Re: "BezGarażnik" zimą - hartowanie froty

PostNapisane: 18 paź 2009 19:47:14
przez Pawel
...świece żarowe...

Re: "BezGarażnik" zimą - hartowanie froty

PostNapisane: 18 paź 2009 20:00:35
przez makar
Po pierwsze primo - blacha - mycie woskowanie polerka, rama + spód i progi + profile zamknięte konserwacja dodatkowo wycieraczki+ płyn spryskiwacza
Po drugie primo silnik - akumulator doładować, wyczyścić i nasmarować klemy, sprawdzić ilość i jakość płynu chłodniczego, sprawdzić termostat w razie potrzeby wymienić filtr paliwa, nalać świeżego paliwa do zbiornika (dotyczy w szczególności LPG)
Po trzecie primo wnętrze - wysprzątać nasmarować uszczelki drzwi, zamki zawiasy
Dodatkowo w trakcie użytkowania doładowywać akumulator uzupełnić standardowe wyposażenie w skrobaczkę ze szczotką odmrażacz do szyb no i to chyba na tyle

Re: "BezGarażnik" zimą - hartowanie froty

PostNapisane: 18 paź 2009 20:03:33
przez marek92248
JA przed zimą wlazlem pod auto całe wyczyściłem zabaezpieczyłem farba anty korozyjną i zakonserwowałem preparatem Forsch'a całość zajęła mi jeden dzien.

Re: "BezGarażnik" zimą - hartowanie froty

PostNapisane: 18 paź 2009 20:33:26
przez Kogut
makar napisał(a):Po pierwsze primo - blacha - mycie woskowanie polerka, rama + spód i progi + profile zamknięte konserwacja dodatkowo wycieraczki+ płyn spryskiwacza
Po drugie primo silnik - akumulator doładować, wyczyścić i nasmarować klemy, sprawdzić ilość i jakość płynu chłodniczego, sprawdzić termostat w razie potrzeby wymienić filtr paliwa, nalać świeżego paliwa do zbiornika (dotyczy w szczególności LPG)
Po trzecie primo wnętrze - wysprzątać nasmarować uszczelki drzwi, zamki zawiasy
Dodatkowo w trakcie użytkowania doładowywać akumulator uzupełnić standardowe wyposażenie w skrobaczkę ze szczotką odmrażacz do szyb no i to chyba na tyle

Jedynie co można dodać to chyba wymiana opon :wink:

Re: "BezGarażnik" zimą - hartowanie froty

PostNapisane: 18 paź 2009 22:34:07
przez maciar
Ja ociepliłem akumulator i założyłem webasto silnik odpalam na ciepłym a korozje zostawiam na wiosne.

Re: "BezGarażnik" zimą - hartowanie froty

PostNapisane: 05 paź 2010 10:03:38
przez Arni
Odnośnie korozji - jedni mówią żeby przed zimą, inni żeby po zimie. Jak to jest?
Moja frontera nosi na sobie slady leśnych walk (i nie mam tu na mysli porysowanego lakieru) ktore wypadałoby zrobić u blacharza. Jednak pytanie - kiedy najlepiej? przed czy po zimie?

Re: "BezGarażnik" zimą - hartowanie froty

PostNapisane: 05 paź 2010 19:33:43
przez Pawel
...przed bo, po może być znacznie więcej i drożej... :?

Re: "BezGarażnik" zimą - hartowanie froty

PostNapisane: 05 paź 2010 19:58:47
przez sebano79
Zgadza się, woda zamarzając rozszerza się i rozsadza , np. gdy dostanie się pod lakier. Podobnie sól przyspiesza korozję - może słyszałeś jak co niektórzy zabezpieczają solą śruby przed odkręceniem się :? Są tacy :D Nie wiem jak jest u ciebie w "B" ale ja dzisiaj czyściłem progi (te rurowe) z rdzy i starej farby (odnawiam) i przy okazji okazało się, że na końcu rury jest zatyczka. Aby uchronić się przed podziurawieniem progu (jak to się stało u mnie) możesz przez tą zatyczkę wlać środek konserwujący (ja np. użyję rozrzedzonego Bitgumu). W czasie jazdy powinno się samo rozprowadzić po całości o ile nie pożałujesz ilości.

Re: "BezGarażnik" zimą - hartowanie froty

PostNapisane: 17 paź 2010 18:42:29
przez dominikkk221
No właśnie, moje froty też na dworze marzną, cały rok. Zapomniałem przed zimą w ubiegłym sezonie podmalować maski i wszystko wyszło, po zimie lakier odpadał i cała musiała zostać pomalowana. Ja już mniej więcej zabezpieczyłem frotki, podmalowane, wymyte i sprawdzone póki jeszcze ciepło. W zimie tak dobrze już nie będą miały, co prawda mógłbym sobie garaże postawić ale jakie duże ;D na tyle samochodów to nie ma sensu. Mam jeden ale Frota jest za duża by tam wjechać, jedynie Punto na styk się mi tam mieści.

Re: "BezGarażnik" zimą - hartowanie froty

PostNapisane: 16 gru 2010 20:08:07
przez 18tomus
Jak wymienić :D płyn chłodniczy z Frontery B :?:

Re: "BezGarażnik" zimą - hartowanie froty

PostNapisane: 16 gru 2010 20:10:59
przez brum
Odkręcić korek w zbiorniczku i po prawej stronie na dole chłodnicy(od strony silnika) jest korek. Jak wykręcisz to przyłóż usta do zbiornika i dmuchnij parę razy. Można też ponaciskać przewody od chłodnicy.

Re: "BezGarażnik" zimą - hartowanie froty

PostNapisane: 16 gru 2010 21:13:53
przez Pawel
...poszukaj też lub popytaj posiadaczy, w którym miejscu jest korek spustowy w silniku...

Re: "BezGarażnik" zimą - hartowanie froty

PostNapisane: 23 gru 2011 22:16:00
przez wiesław
POMOCY !
Jakiś czas temu kupiłem Opel Frontera Sport A 2,8 TDI. I wszystko jest ok, TYLKO lub tez aż.. Rano, gdy samochód stoi cała noc nie zapalany, mam problemy z odpaleniem, po kilku próbach w końcu "załapie", potem jak już raz zapali to przez cały dzień zapala bez problemu i za pierwszym razem. Chodzi jedynie o to gdy stoi np. cała noc i jest nieruszany to rano pojawia się ten problem i to regularnie. Co to może być ?

Re: "BezGarażnik" zimą - hartowanie froty

PostNapisane: 23 gru 2011 22:30:16
przez mody1
przyczyn moze być kilka
świece żarowe, cofające się paliwo
temat powinieneś napisać w viewforum.php?f=15

Re: "BezGarażnik" zimą - hartowanie froty

PostNapisane: 24 gru 2011 02:23:40
przez Satan
a ja przed zimą dolałem benzyny bo gaz się już później włącza ;)

Re: "BezGarażnik" zimą - hartowanie froty

PostNapisane: 11 lis 2012 12:38:21
przez maciar
Takie cudo na aledrogo.Ciekawe jak wykonanie,konstrukcja ciekawa http://moto.allegro.pl/podgrzewacz-samo ... 67978.html

Re: "BezGarażnik" zimą - hartowanie froty

PostNapisane: 11 lis 2012 18:18:07
przez marcinur
maciar napisał(a):Takie cudo na aledrogo.Ciekawe jak wykonanie,konstrukcja ciekawa http://moto.allegro.pl/podgrzewacz-samo ... 67978.html

Tylko pytanie. Jak z tego mógłby korzystać "BezGarażnik"?