Dzien 1 - 17.08 [niedziela]Dojazd do Rumunii.
Bardzo krótka trasa terenowa ok 18km - dojazd na miejsce noclegowe.
Nocleg w terenie na dziko - Góry Gutai.
Dzien 2 - 18.08 [poniedziałek]Przez góry Gutai do Sapanty a potem na nocleg z powrotem w Góry Gutai. Po drodze dla twardzieli kąpiel w wodospadzie
Trasa głównie off-roadowa o długości 75km.
Nocleg na dziko w terenie.
Dzien 3 - 19.08 [wtorek]Dalej ciśniemy przez góry Gutai. Zaliczamy górę Ignis.
Nocleg na wschodzie gór Gutai - na dziko w terenie.
Długość trasy 76km - głównie offroadowo z małym fragmentem czarnego.
W pobliżu noclegu pieszy spacerek do rezerwatu na górę Creasta Cocosului
Dzien 4 - 20.08 [środa]Zmierzamy w kierunku gór Rodniańskich.
Dwie opcje trasy. długa 139km ale widokowo przezajebista z małą wbitką w same góry Rodniańskie.
Offroad i trochę czarnego.
Dla leniuchów trasę można sobie skrócić do nie całych 100km ale będzie asfaltem sporo.
Nocleg w "hotelu" w Viseu de Sus
http://www.hotel-gabriela.ro/ Pod warunkiem, że będą tam miejsca
bo raczej rezerwacji robić nie będziemy.
Dzien 5 - 21/08 [czwartek]Opcje dwie w zależności od upodobań indywidualnych:
1. Trasa offroadowa w samo serce gór Marmaroskich - będzie pięknie i wysoko. Istnieje opcja małego 1,5-2godzinnego spaceru na sam szczyt Toroiaga 1939m.n.pm. Autami dojedziemy na wysokość ok 1635m. Na szczyt jest ok 2,2km. Jak będziecie mieć chęć i czas pozwoli to ten spacerek możemy zrobić. Potem jedziemy grzbietami gór Marmaroskich na wschód przejżdżamy przez marmaroskie połoniny i przez przełęcz Prislop zjeżdżamy na nocleg w terenie na dziko u Johana
Mam obczajone jeszcze jedno fajne miejsce na nocleg w tym rejonie. Pięknie widokowo więc wcale u Johana spać nie musimy.
Długość trasy: 110km z czego jakieś 40km po czarnym będzie ciut na początku i kawałek na końcu.
2. Opcja druga = 0 offroadu.
Z miejscowiści Viseu de Sus o godzinie 8 rano wyjeżdża kolejka wąskotorowa Mocanita. Mały parowóz i małe wagoniki jadą głęboko w góry. Wycieczka trwa długo bo chyba od 8 rano do 14 minimum. Kolejka jedzie głównie doliną rzeki. Pięknych wysokgórskich widoków nie ma ale niewątpliwie jest to jakaś atrakcja. Można sobie na YouTube poszukać pod hasłem Mocanita jak wygląda taka wycieczka. Ja wolę na góry patrzeć z góry więc no... wole na tę górę wjechać sam
Po wycieczce kolejką dojazd asfaltem na nocleg. Do przejechania w max 2 godzinki autem - ok. 50km.
Dzień 6 22.08 [piątek]Zaczynamy od rana grubo. Atakujemy Góry Suhard. Widoczki powinny wszystkich usatysfakcjonować - będzie pięknie. Wjedziemy sobie na najwyższy szczyt gór Suhard - Vârful Omu 1932m n.p.m.
Kawał pięknego offroadu.
Potem szybki ale nie zbyt długi transfer asfaltem w kierunku gór Kelimeńskich.
Na nocleg wjeżdżamy w góry Calimani. Musimy przebić się przez rekultywowana kopalnie siarki. Mam nadzieje, że glejt z zeszłego roku zadziała i tym razem i wpuszczą nas. To jedyny legalny sposób aby dostać się do Parku Calimani.
Nocleg w terenie ale w innym miejscu niż rok temu. Mniej więcej na wysokości ok. 1600m n.p.m.
Długość trasy: 111km
Dzień 7 23.08 [sobota]Jako, że spaliśmy dość wysoko to teraz trzeba zjechać na dół. Tym razem wybieramy trasę trudną. Przed nami odcinek, który może dać nam w kość. Wielokrotnie przecinać będziemy górską rzeczkę z ogromnymi kamieniami. Zerwane mostki, podmyte drogi i szukanie objazdu między drzewami i niedźwiedzie dookoła.
Gdy uda nam się zjechać do asfaltu ciśniemy na wschód. Mamy asfaltem ok 60km aby znów wjechać w góry ale już troszkę niższe.
Nocleg w terenie w górkach.
Długość całej trasy 139km
Dzień 8 24.08 [niedziela]Dziś musimy dotrzeć do Buzau na błotne wulkany. Najpierw zjeżdżamy do cywilizacji - Valea Garbea i opcje są dwie:
opcja dla leniwców miłośników czarnego
Dojazd asfaltem nad Błotne Wulkany. Kawałek drogi jest bo ok 250km.
Chciliście Wulkany no to trzeba cisnąć. Tak czy siak do zrobienia w 4,5 godzinki.
opcja dla mniej leniwych
To trasa mieszana trochę czarnego, trochę szutrów, trochę dziurawego asfaltu. Na pewno trasa zdecydowanie ciekawsza ale trzeba pamiętać że odległość spora więc pewnie zajmie nam cały boży dzień i na miejsce dojedziemy wieczorem.
Długość tego odcinka licząc od miejsca noclegu do miejsca noclegu w Buzau - 241km
Tu zakładamy nocleg w pod dachem w jakimś agro czy pensjonacie.
Jak się uda to zwiedzamy część wulkanów wieczorkiem.
Dzień 9 25.08 [poniedziałek]Dzisiejszy dzień jest smutna konsekwencją tego, że chcieliśmy wulkany błotne. Trzeba powrócić w góry
Będziecie psioczyć bo odcinek do zrobienia jest spory no ale skoro nie jedziemy na Tarnsfogardzką, nie zwiedzamy Braszowów, Rasnowvów i całego szajsu dookoła no to musimy jechać na zachód.
Musimy dziś dojechać w okolice Pitesti i mamy dwie możliwości jak kto będzie chciał.
Samym asfaltem 250km albo z małą kombinacją 310km ale zahaczając na krótki malowniczy odcinek off-roadowy. Góry BaiuLui i Góry Intorsurii. Możemy popieprzyć i skrócić ten odcinek nie dojeżdżając do Pitesti ale w takiej sytuacji trzeba będzie nazajutrz docisnąć znów asfaltem.
Dzień 10 26.08 [wtorek]Będzie pięknie widokowo i off-roadowo. Zanim wjedziemy w góry w okolicach Horezu po drodze z Pitesti zahaczymy o atrakcja w postaci 2 nieczynnych tuneli kolejowych, którymi spróbujemy przejechać
Wjeżdżamy w góry Capatanii. Nocleg w dolinie w której byliśmy w zeszłym roku ale wyżej nad rzeczką.
Długość trasy 140km
Dzień 11 27.08 [środa]Dzisiaj Strategica czyli kolejny dzień pięknego turystycznego off-roadu w górach Latoritei. Ze strategicy dojedziemy do transalpiny. Potem śmigamy w góry Sureanu i tam gdzieś biwakujemy.
Długość trasy 144km
Dzień 12 28.08 [czwartek]Kierujemy się w masyw Apuseni. Zjeżdżamy z gór Surenau potem dojazdóweczka asfaltem dalej już malowniczo w górach Muntele Mare i Muntii Gilau.
Nocleg w terenie. Długość trasy 175km
Dzień 13 29.08 [piątek]Kontynuujemy trasę przez Góry Gilau potem Muntii Vladeasa - konkretny offroad z ładnymi widoczkami. Kończymy przejeżdząjąc na zachód Masywa Apuseni.
Nocleg w terenie. Długość trasy 97km.
Dzień 14 30.08 [sobota]Oradea - Węgry - Słowacja - Polska
Epilog.
Pozwólcie się poprowadzić a będziecie zadowoleni. Hardcorów nie będzie chyba, że będzie lało
Miejcie na uwadze fakt, że trasę ciężko będzie dowolnie modyfikować bo nie pokleimy tego do kupy.
Jakby była taka potrzeba z ostatnich dwóch dni rezygnując z części trasy możemy zrobić jeden dzień. Będzie dalej do domu ale trudno.
Całkowita długość wszystkich odcinków po RO - 1775km + dojazd 530km (z Krakowa) + 590 powrót (do Krakowa) czyli ok 2900km
Dorośli jesteśmy wszyscy i jak ktoś nie będzie miał ochoty na offroad, trasę z powyższej listy no to przymusu nie ma.
Jak ktoś z Was chce tracki na GPSa sobie wrzucić niech pisze.