OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam

Wybieram się na 2 tygodnie na wakacje stacjonarno-objazdowe Czarnogóra - Albania. Przeczytałem chyba wszystko na ten temat, jednak nadal mam pewne wątpliwości.
I tu pytania (przede wszystkim chyba do guru BALKANDRIVERa, który, mam nadzieję, jeszcze nie wyjechał do Kosowa).
Jedziemy jedną Frotą z trójką dzieci z zamiarem nocowania częściowo pod namiotami, szczególnie w Albanii. I tu kilka wątpliwości dotyczących tego kraju:
• czy wzdłuż linii brzegowej można się swobodnie rozbijać na dziko, czy jest to źle widziane/nielegalne/ścigane
• co powinienem wziąć poza standardowym wyposażeniem, które biorę na np. Mazury? Mam na myśli np. zbiorniki na wodę lub inne takie rzeczy, które okażą się niezbędne dopiero na miejscu
• rozumiem, że żywności nie ma sensu ciągnąć, że wszystko można kupić na miejscu bez uszczerbku na portfelu?
• gotówka najrozsądniej na miejscu z bankomatów?
• czy macie może jakieś szczególnie polecane miejsca na nocleg nad albańskim morzem, gdzie jest spokojnie i ładnie?

Z góry dziękuję za informacje

Moje info jest sprzed dwóch lat ale może sytuacja w Albanii nie zmieniła się na gorsze.
Spaliśmy na dziko lub po dogadaniu się z gospodarzem terenu bez żadnych problemów. Warto wziąć ze sobą polskie piwo.
Zbiornik na wodę to bardzo przydatna rzecz. Tam jest bardzo ciepło i woda od słońca podgrzana w sam raz na mycie garów lub mycie się.
Nie wiem, jak teraz ale wtedy ceny takich przekąsek jak kebab, pizza, byrek to było ok. 2-3 zł, ceny w sklepach podobne do naszych, w ogóle nie opłacało się ciągnąć żarcia.
Sprawdź, jakie masz opłaty w swoim banku. Mnie bezgotówkowe (terminale są prawie na każdej stacji i w większych sklepach) nie kosztowały nic, tylko z bankomatu wypłacałam trzy razy i to kosztowało w sumie ok.25 zł.

dida napisał(a):Witam
I tu pytania (przede wszystkim chyba do guru BALKANDRIVERa, który, mam nadzieję, jeszcze nie wyjechał do Kosowa).

Już jedną nogą , a mentalnie wszystkim - już tam jestem
- Froterka właściwie Ci odpowiedziała, można swobodnie się rozbijać, pytając właściciela ziemi o pozwolenie, niestety w zakresie dzikości plaż zmieniło się i to dużo na niekorzyść. Na niekorzyść przyrody oczywiście. Choć są jeszcze naprawdę dzikie miejsca, gdzie pelikany zawracają.
- nie ciągnij żywności, wszystko kupisz na miejscu - delektuj się serami i nigdy nie wylewaj zalewy, choć wygląda czasem obleśnie. Chyba, że lubisz śledzika po gdańsku, szprotkę w oleju (puszki), to weź, tam nie kupisz. Ale za to kupisz małże, ośmiorniczki, rybki (wcześnie rano).

Z wyposażenia - weźcie zamiast tradycyjnych śledzi i wątłych szpileczek sprzęta do wbicia i zakotwienia namiotu w skalne podłoże, nieważne, że plaża, możesz natknąć się na skałkę 10 cm pod piachem, a już poza plażą prawie na pewno.
Kup płachtę 3x4m, ekspandery i 2 maszty + linki odciągowe, żeby zrobić sobie zadaszenie (że nie powiem - zrób roletę), to da Ci cień.
No i drobiazg - ręczniki, które przeznaczysz tylko do słonej wody morskiej. Za chwilę będą sztywne i nie wytrzesz się nimi pod prysznicem, nawet słodkim.
Klapki do wody - jak trafisz na plażę skalistą lub żwirową - dzieciaki tego nie przeżyją bosymi stopami. Do tego jeżowce, w porównaniu z Chorwacją są ich śladowe ilości, ale są.

Miejsca szczególne - mam , ale nie na jedno auto z dziećmi. Poza tym, sorry, nie zdradzam.
Bywam tam u zaprzyjaźnionych ludzi tylko sam z rodziną. Takie nasze oazy.

Dla niektórych Llogara, Dhermi, Himara i tym podobne kurorty są szczytem marzeń, dla nas nie.
Polecam Borsh. jeszcze nie skomercjalizowane (jeszcze!) , ale sympatyczne, łączące dwie wspaniałe drogi - górską i nadmorską
Każdy ma inne preferencje.

Cóż mogę polecić - jak dzieciaki podrosną - jechać ze mną, ale wtedy, to już chyba "bjutiful Albanija , baj, baj!"
Pozdrawiam i życzę Wam zdrowego spojrzenia na ten kraj

BALKANDRIVER

dida napisał(a):• czy macie może jakieś szczególnie polecane miejsca na nocleg nad albańskim morzem, gdzie jest spokojnie i ładnie?

Szeroka plaża, gdzie można spotkać innych 4x4, lecz spokojna bo poza miastem.
http://maju.transalpclub.pl/wyprawy/2009albania/slides/IMG_4602.html
40° 10.080'N
19° 35.215'E

Polecam Google Earth - zdjęcia satelitarne ziemi.
Przeglądając zdjęcia okolicy którą chce się objechać, można na nich wypatrzeć ciekawe rzeczy.

Dziękuję bardzo za odpowiedzi, oczywiście się na Was nie zawiodłem Kilka Waszych cennych uwag na pewno przyda mi się na miejscu.

A skoro tak dobrze idzie to przyszło mi do głowy jeszcze jedno pytanie:
• jakie mapy tradycyjne? czy można kupić w Polsce w miarę aktualne mapy, czy tylko na miejscu?
• czy do gps igo w telefonie można kupić mapy tamtych terenów? ewentualnie czy polecacie jakieś inne rozwiązanie gps na południe Europy (najchętniej w rozsądnej cenie)?

Z góry dziękuję i pozdrawiam

dida napisał(a):• jakie mapy tradycyjne? czy można kupić w Polsce w miarę aktualne mapy, czy tylko na miejscu?
• czy do gps igo w telefonie można kupić mapy tamtych terenów? ewentualnie czy polecacie jakieś inne rozwiązanie gps na południe Europy (najchętniej w rozsądnej cenie)?

Mapa tradycyjna, najlepiej w miarę dokładna aby były interesujące nas małe, górskie drogi.
Osobiście zawsze i wszędzie jeżdżę z GPSem który wspomaga tradycyjną nawigację, a dodatkowo zapisuje ślad czyli całą historię mojej jazdy.

Co do map - u nas możesz zerknąć na Freytag & Berndt, dla standardowego zastosowania jest niezła, choć kilometraże się nie zgadzają. Ale to dla nas żaden problem, dla rowerzystów ma to znaczenie.
Nie wiem, czy GiziMap (węgierska) nie wypuściła czegoś w kwestii Albanii.
Jest też niemiecka - Wydawnictwo Reise. Do eksploracji gówniana, ale zaleta tej mapy, to naniesione zabytki, nawet stare kulle (chociaż spróbuj znaleźć tę w Maćukull lub święte wzgórze Króla Zogu), ale postęp jest.
Wczoraj dowiedziałem się, że iGo ma już bardzo , ponoć, dobre mapy.
Nie wiem, bo z GPS`em się nie zaprzyjaźniłem.
Nasz GPS, to ludzie tam, którzy znają okolice (są dla nas najlepszymi informatorami) i drążenie kozich ścieżek, na zasadzie - zobaczymy, gdzie dojedziemy.
Jeżeli jedziesz turystycznie - w zupełności wystarczy to, co sugeruje Maju.

Pozdrawiam

BALKANDRIVER

Balkandriver napisał(a):Cóż mogę polecić - jak dzieciaki podrosną - jechać ze mną,

Hmm... mam nadzieję, że jedno _nie_podrośnięte też da radę...

maju napisał(a):Szeroka plaża, gdzie można spotkać innych 4x4, lecz spokojna bo poza miastem.
http://maju.transalpclub.pl/wyprawy/2009albania/slides/IMG_4602.html
40° 10.080'N
19° 35.215'E
Opis pod koniec tego dnia i dzień kolejny

@maju - dzięki, oczywiście zapoznałem się już jakiś czas temu z Waszym opisem, można powiedzieć, że zainspirowałem Dzięki za współrzędne, bardzo możliwe, że tam zawitamy.

Balkandriver napisał(a):Co do map - u nas możesz zerknąć na Freytag & Berndt

@Balkan - dzięki, już zakupiłem

pozdrawiam

tak do poczytania
http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/ciekawo ... omosc.html

Dzięki za ciekawy link. Tym bardziej nie mogę się doczekać wyjazdu - to już za kilka dni