blublu1 napisał(a):Przecież zieloną kartę to ma psi obowiązek dać ci ubezpieczyciel ...
Pietrek ma dwie bańki to se damy rade w razie czego , poza tym my z Władcą Kur się nie myjemy to będzie mało schodziło

No zgadza się. Ma obowiązek wydać, tym bardziej, że przy wykupywaniu polisy obiecał wydać ją za free. Jedyne co to opłaceniu polisy miałem zadzwonić i zamówić druczek.
I w tym rzecz. Spróbuj się dodzwonić na infolinie Liberty/AXA.

Ni chu ja ! Firmy się połączyły i burdel i brak mocy przerobowych.
3 tygodnie dzownienia, mailowania, wiadomości przez fb. Absolutny brak możliwości skontaktowania się z biurem obsługi
Dopiero gdy udało mi się znaleźć i uwieźć agentkę AXA, ta swoimi kanałami załatwiła mi ten pieprzony druczek.
Trzymać się od LibertyUbezpieczenia vel AXA z daleka!