w sumie jestem nowicjussz bo frotkę zakupiłem i grzebie się z nią od niedawna ale dzięki temu forum dużo więcej wiem więc i jeden swój patent przedstawie. Co do odświeżania dachu (DOKŁADKI) ja zrobiłem w swoim Sporcie B tak: auto kupiełm 3 tyg temu, dach był w paru miejscach od góry porysowany, od prawego boku nad szybą wytarty od czegoś (powłoka zeszła w paru miejscach) praktycznie do białego plastiku. Obawiając się nieco o efekty ale zaryzykowałem i postanowiłem go pomalować. Wykręciłem relingi, dach umyłem i odtłuściłem, obkleiłem dokadniutko szyberdach, szyby i blachy na połowie auta

zaopatrzyłem się w zwykły spray czarny mat za 15zł i 3 etapami (co 10min) pięknie odnowiłem sobie cały daszek, polecam, efekt naprawdę dobry, nigdzie nie zaciekło, nie napryskało (gdzie nie trzeba) lakier świetnie się trzyma. A dach fajnie się maluje bo ten plasticzek ma taką "mikrofakturkę"

polecam
