OPEL FRONTERA FANKLUB

Mam pytanko, jakim lakierem najlepiej pomalować kangura?
Myślałem o chlorokauczuku lub proszkowo, ale nie jestem pewien co do tego pomysłu. Może ktoś ma lepszy?

Tylko proszkowo.

Proszkowo zrobiłem sobie elementy o podobnym zastosowaniu.
Pierwsze oparcie o kamień i odeszło kawałek.
Teraz już sie z takiego malowania wyleczyłem, coś w stylu hameraita i jest ok, a jak sie zarysuje to poprawie pędzelkiem i mogę rysować dalej...

proponuje elektrostatycznie - tak malowene były zwrotnice np do malacza. Odpowiednio elastyczna farba i nie odejdzie tak łatwo

maju napisał(a):Proszkowo zrobiłem sobie elementy o podobnym zastosowaniu.
Pierwsze oparcie o kamień i odeszło kawałek.
Teraz już sie z takiego malowania wyleczyłem, coś w stylu hameraita i jest ok, a jak sie zarysuje to poprawie pędzelkiem i mogę rysować dalej...

Miałem ten sam problem.
I też tak, jak Ty go rozwiązałem.
Co, oczywiście nie neguje lakierowania proszkowego. Ale zrobionego naprawdę profi. Tylko kto jeszcze "profi" został w Polsce

BALKANDRIVER

Tylko kto jeszcze "profi" został w Polsce

- ja zostałem ale nie zajmuje się malowaniem proszkowym

wojtekkk napisał(a):

Tylko kto jeszcze "profi" został w Polsce

- ja zostałem ale nie zajmuje się malowaniem proszkowym

No i cały misterny plan w pizdu!
Gdzie jest SIARA, ja się pytam???
Prócz Wotkkka, co to może kontrakt profi wykonać, ino bez prochów (znaczy się proszkowania po okolicy)

BALKANDRIVER