Nie wiem czy dobrze zrozumiałem?
Chcecie zdejmować tyko samą górę, szkło z tyłu i na bokach zostawiacie i przykrywacie plandeką?
To ma sens w przypadku pogodowym.
To do jakiej prędkości będziecie jeździć tylko bez góry?
Może ja ma inne autko, ale to dla mnie dobre tylko do lansu do 20 km/h.
Fizyki nie da się oszukać, a szkoda.
Jak już ktoś przetestuje jazdę bez czarnego dachu, to poproszę o relację, bo dla mnie nawet Oleksy poczuje wiatr we włosach
Z tą kieszenią to może i dobry pomysł, ale jak będzie przykręcona do tylnej kanapy to nie wiem czy nie będzie potrzeba anielskiej cierpliwości by znowu założyć boczne szyby po jeździe w terenie. (najpierw kleimy te małe kawałki co wyglądają jak diamenty

).
U mnie zapewne się nie zmieści przez butle LPG
Myślałem o takim rozwiązaniu plandeki ale z bokami, jak znajdę szkice to zamieszczę, tylko mocowanie boków nie dopracowałem.
Jak mocujemy i do czego plandekę od przodu ( te troczki... )?
Chyba ten plandeczny daszek to rozwiązanie postojowe?
Chyba po fabryce nie ma co poprawiać, miękki dach to jedyne słuszne rozwiązanie.
Najgorsze jest to, że u mnie się nie sprawdzi żadne, mieszkam w blokowisku, a ostanie popisy tych co obcą własność uznają za swoją mnie odwiodły od tematu
Wstawcie fotki, może się nawrócę na przewiew jak słoneczko da czadu, gdy zamawia się parę sztuk do szycia to i cena niższa.
Pozdrawiam