Witam! To ja też pragnę się pochwalić jak to było u mnie
Zakupiłem folię najczarniejszą jaka była ale z dobrą widocznością od wewnątrz,chyba 5% światła i 57% ciepła wpuszcza do środka - 70zeta za rulon 3x0.5. Umyłem od zewnątrz i wewnątrz płynem do szyb,dobrze też pogłaskać szybę żyletką,póżniej zraszaczem zrosiłem na zewnątrz szybę/woda z zakrętką szamponu dla dzieci/przyłożyłem na tą mokrą szybę folię , wycisnąłem del. plastikową lub gumową szpachelką wodę i specjalnym nożykiem wyciąłem około dwa mm więcej foli ponad bazę fabrycznej foli. Jeśli szyba jest owalna to opalarką ruchami od środka w górę i w dół rozganiałem nadbytki foli,uważałem przy tej czynności żeby nie przegrzać foli bo stwardnie i kishka. Po osiągnięciu idealnej powierzchni odkleiłem od szyby i dla ułatwienia rozdzielenia foli czarnej od foli przezroczystej przykleiłem dwa paski szkota razem z sobą na krawędzi foli,można też dla ułatwienia - z czterech pasków szkota zrobić uchwyciki i przykleić do foli,łatwiej wtedy samemu wejść z folią do samochodu. Następnie zrosiłem wewnątrz szybę i del. rozciągałem paski szkota które zaczęły rozklejać folię z jednoczesnym obfitym zraszaniem foli z klejem przez drugą osobę. Po rozklejeniu trzymając za te moje fajniusie uchwyciki
przyłożyłem wewnątrz na szybę i rozganiałem wodę od środka na boki pózniej od środka do góry i w dół. Chciałem też zwrócić uwagę na to żeby robić to w pomieszczeniu gdzie nie ma pyłu pod nogami,unoszące się pyłki nie widoczne dla oka wychodzą na szybie. Profesionalne firmy zraszają posadzkę wodą przed tymi czynnościami,napewno więc coś w tym jest. Tak więc również zaoszczędziłem troszkę dudków,o satysfakcji nie wspomnę. Efekt jest zadowalający,dla mnie. Aha! juz ze zwyklej najtańszej foli wyciąłem pasek 12cm który jest na przedniej szybie , od góry oczywiście
W ogóle kodeks mówi - w obrębie 180* widoczność ma być fabryczna,raczej dotyczy to przodu,boczne przednie szyby można zaciemnić 25 czy nawet 30% ale jak szyba jest zupełnie fabrycznie biała. Jeśli już jest przyciemniona troszkę lepiej nie ruszać. Jeśli ktoś ma inny patent - szacuneczek! Najważniejsze żeby browsów nie zabrakło podczas oględzin w Staszowie.