OPEL FRONTERA FANKLUB

Zadję sobie sprawę, że pytanie, które chce zadać nadaje się raczej dla wróżki ale cóż szkodzi zapytać
W mojej Frotce od jakiegoś czasu męczy mnie dziwne stukanie o niezlokalizowanym miejscu pochodzenia. Z miejsca kierowcy wydaje się, że stuka coś z tyłu, z prawej strony z kolei osoba siedząca na tylnym siedzeniu wskazuje na dźwięk spod podłogi. Sprawdziłem pod kątem stukania spód Frotki, zamki drzwi, koło zapasowe, maskę i bagażnik - bez efektu. Na 99% stuk pojawia się w momencie podbicia tylej osi ale potrafi także hałasować przy wibracji silnika.W dodatku zdarza się,że zanika sam z siebie i jakiś czas jest cicho. Rzecz może i jest błaha ale już mnie powaźnie wkurza i lekko niepokoi.
Czy ktoś z PT Forumowiczów tak miał albo słyszał o podobnej upierdliwości??
Z góry dziękuję

Sprawdź tłumiki albo złap za końcówkę tłumika tylnego i nią poruszaj na boki,góra dół dość mocno.Może spadł któryś z wieszaka albo się on wygioł lub urwał (wieszak).

u mnie własnie było takie coś i był to jak kolega już zauważył tłumik.
Czym bardziej się rozwalał tym było to głośniejsze potem i na dodatek przy włączaniu i wyłączaniu auta było juz poważnie słychać.
u mnie wyrwało rurę z tyłu ta co wychodzi już z tłumika i udezała nad tylnym mostem.

Tłumik sprawdzony, w dodatku niedawno był wymieniany więc wszysko z nim ok. W tym właśnie problem, że wszystkie logiczne (według mnie) miejsca sprawdziłem i skończyły mi się pomysły stąd pytanie na Forum.

W trakcie wymiany majster mógł źle ustawić tłumiki do spawania w związku z tym mogły się zmienić odległości rur, tłumików w stosunku do innych elementów.Nie chodziło mi o uszkodzenie układu wydechowego. Najczęściej po takich wymianach tak się dzieje (stuki, rezonanse podczas jazdy lub pracy silnika).

Tłumik wymajtany na wzelkie sposoby nie on Ci to

Sprawdź mocowania drążków reakcyjnych, gniazda sprężyn jak i same sprężyny, a także ramę pod kątem pęknięć. U siebie po dwóch tygodniach znalazłem pęknięcie uchwytu resora, ktróre było przyczyną stuków.

Wyrwałem chwasta!!! Otóż okazało się, że hałasowała poprzeczka od podsufitki (?) tuż za środkową lampką oświetlenia.Wystarczył kawłek gąbki podłożony między poprzeczkę a dach i jest błoga cisza

A widzisz my tu o przyziemnych sprawach a tu nad głową coś puka