Dziwne o tyle, że po dokonaniu pomiarów wszystkie odległości są O.K. Buda siedzi centralnie na obu przednich poduszkach...
Ale już mocowania chłodnicy w stosunku do ramy są przesunięte. Tak samo zderzak i atrapa "ucieka o te 2cm. Grill nie pasuje we wszystkie otwory montażowe.
Błotniki i maska pasowne, rowki równe.
Środkowe i tylne poduszki siedzą jak powinny.
Zbieżność jest, żadnego dzwona nie było...
Mocowania na ramie O.K. - zderzak wchodzi idealnie.
Rama cała, profile trzymają kąty, wzmocnienia poprzeczne O.K.
Co jest?!! Pas przedni się skurczył na mrozie czy co? Już głupi jestem...

Wygląda to tak jakby prawy okular się skurczył



Ale wzmocnienie dolne całe, niepogięte, niebite...a jednak mocowanie chłodnicy, które jest przecież przyspawane do pasa przesunęło się...
Wiem, że cudów nie ma i że coś na rzeczy być musi, ale co?

Jeszcze rozważam możliwość zrobienia się rombu z pasa przedniego...ale czy to możliwe?
Miał ktoś już takie problemy? Pomóżcie