OPEL FRONTERA FANKLUB

Dzisiaj wreszcie udało mi mi się zebrać i zdemontować podsufitkę celem namierzenia miejsca przecieku. Minimalnie puszcza antena ale to mały problem. Głównie woda leje się przez otwór zaznaczony na zdjęciu. Czy zaklejenie tego silikonem da mi coś? Czy zakleić wszystkie otwory? Jakiś inny patent?

EDIT
Czy może odkręcić całą ramkę szyberdachu i zapodać tam silikonem?

w poprzednim aucie ojca były 2 szyberdachy i niestety jeden sie też lał i z doświadczenia wiem że lepiej wszystko zdemontować co do ostatniej śrubki i poskładać na nowo uszczelniając bo takie zaklejanie pojedynczych dziurek nie miało większego sensu bo po zaklejeniu okazało sie że nadal ciapało tylko z innego miejsca

kondi napisał(a):w poprzednim aucie ojca były 2 szyberdachy i niestety jeden sie też lał i z doświadczenia wiem że lepiej wszystko zdemontować co do ostatniej śrubki i poskładać na nowo uszczelniając bo takie zaklejanie pojedynczych dziurek nie miało większego sensu bo po zaklejeniu okazało sie że nadal ciapało tylko z innego miejsca

No właśnie tego się obawiam. Więc rozbieram wszystko w mak i silikon pójdzie w ruch.

Hey!
Sorka, że wtrące, ale jestem świeżo po.....
Ten szyberdach w sporcie jest jakiś dziwny, bo nie demontowalny, odkręcasz za pomocą 10 śrubek ramkę aluminiową wokół szyberdachu i.............nic. On jest tam na stałe, jedynie ta aluminiowa ramka po dokręceniu ciągnie go w dół (dociska do dachu samochodu), ale żeby tam jakąś uszczelkę dali we fabryce to nie powiem.....

Brońcie Boże uszczelniać tego silikonem, bo:

silikon + karoseria = rdza!!!!

PO PROSTU SILIKON JEST NA BAZIE OCTU, CZY TAM CZEGOŚ, CO NIEPRAWDOPODOBNIE WPIEPRZA BLACHĘ....

Z tym dachem to zrobiłem tak....
1. Zdjąłem podsufitkę,
2. Wyjąłem tę ruchomą szybę z szyberdachu,
3. Odkręciłem tę aluminiową obwódkę wokół szyberdachu (od środka),
4. Ja z wnętrza auta podnosiłem "futrynę" tego dachu, a kumpel na zewnątrz auta wciskał tubą w tą lukę (około 0,5 - 1cm) klej do szyb, oczywiście wcześniej owa luka była na około odtłuszczona i w wymyta benzyną ekstrakcyjną).
5. Skręcanie wszystkiego (tylko w odwrotnej kolejności),
6. Test na 3 godzinnej ulewie, zakończony sukcesem.
7. Porządna flaszka dla kumpla za fachową pomoc, poświęcony czas i cierpliwość....

P.S. Punkt siódmy niestety jeszcze nie został zrealizowany posting.php?mode=reply&f=105&t=12768# (ustalamy dogodny termin, ale przez skórę czuję że to już nie długo....hi hi hi hi....)

A co do kumpla, to jest to świetny fachowiec od szyb wszelkich (nowe, używane, osobowe, ciężarowe, osobowe, jak trzeba to i rowerowe.... montaż, demontaż, naprawa, oprawa......) gdyby ktoś potrzebował na terenie kieleckiego to na PW chętnie podzielę się numerem...."Marianka"

Mam nadzieję że komuś się przyda moje w pośpiechu nabyte doświadczenie i bardziej pomoże niż zaszkodzi autku.....
Jeśli tak to miło i życzę udanego uszczelniania!
Pozdrawiam Gregory.

Lepiej późno niż wcale...
Szyber schodzi cały aż do gołej blachy!!!
Może Ci się zapiekł albo ktoś już tam był przed tobą i zakleił
Trochę trzeba górną ramkę "pod kątem" wypchać, bo jest baaaaardzo pasowna - ale schodzi!.
Dałem uszczelniacz do szyb POD górną ramkę i dodatkowo przykleiłem tym uszczelniaczem górną uszczelkę (tą pod szybą) do ramki. Bardzo często ta uszczelka lubi sobie wyskoczyć z rowka i właśnie tamtędy cieknie.

No ok, prawdopodobnie masz rację i przyznaję szczerze, nie próbowałem aż tak go wpychać do środka....
Choć aby był wilk syty i owca cała, to możemy sobie na wzajem rację przyznać, bo gdyby go jednak uszczelniać moją metodą to nie ma konieczności demontowania tego szyberdachu, aby go uszczelnić ta ta "szpara" która powstaje jest wystarczająca aby go odtłuścić i wcisnąć klej do szyb.....
Zgodzisz się ze mną???
Pozdrawiam!

Zgodzę się
Informacja była podana dla potomności, coby inni mieli łatwiej i mogli samodzielnie uszczelniać bez kolegi. Ale w sumie nie ważne jak, ważne że nie cieknie

lgrz69 napisał(a):Zgodzę się
Informacja była podana dla potomności, coby inni mieli łatwiej i mogli samodzielnie uszczelniać bez kolegi. Ale w sumie nie ważne jak, ważne że nie cieknie

Pewnie że można bez kolegi, bo robotę da się wykonać samemu, ale te dialogi..............wspomnienia.......... - świętowanie sukcesu.......... Samemu to nie to samo..........

Odgrzeje temat.

Mi niestety cieknie między uszczelką a szybą. Czy takie uszczelki są do dostania nowe/używane w dobrym stanie?

A próbowałeś zdemontować szybę i podgiąć te dwie blaszki z przodu???
Czasem pomaga.....)

widziałem w fanach czterech kółek zabieg z blaszkami faktycznie pomaga

Dodam jeszcze tylko, że u siebie początkowo (przed opisanym powyżej zabiegiem) też dałbym sobie głowę uciąć że to uszczelka cieknie... teraz wiem (na logikę) że uszczelka jest mniej prawdopodobna ze względu choćby na to, że jest do tego stworzona, a taka na przykład masa uszczelniająca fabryczna ....już nie koniecznie musi tolerować mróz, słońce, śnieg deszcz, słońce mróz i tak przez 15 lat.......a do tego jeszcze wszystko to jest konstrukcja która bądź co bądź pracuje u ulega (niewidocznym) naprężeniom ciągle.....

grzesst27 napisał(a):A próbowałeś zdemontować szybę i podgiąć te dwie blaszki z przodu???
Czasem pomaga.....)

Zabrałem sie za te blaszki i teraz zamiast na rogach od przodu auta cieknie koło klamry zapinającej. Niestety bardziej niż do tej pory.
Zastanawiam sie jeszcze czy w ten otwór wchodzi jakiś inny szyberdach? Ktoś próbował wsadzić tam od innego auta lub jakieś uniwersalne?

Prawdę mówiąc próbowałem się temu przyjżeć od strony klamki i powiem szczerze, że nie za ciekawie tam to wygląda, jeżeli chodzi o tuning....
w razie ostateczności zawsze zostaje klej do szyb między szybę a uszczelkę i pa pa szyberdachu.....

a co do innego szyberdachu to może na allegro w uniwersalnych zobacz, w opisie aukcji powinny być wymiary dziury na szyberdach podane, może akurat ci spasuje?
Najwyżej podetniesz trochę dachu, tylko nie przesadź!!!

grzesst27 napisał(a):...w razie ostateczności zawsze zostaje klej do szyb między szybę a uszczelkę i pa pa szyberdachu.....

Spróbuj przykleić jakąś samoprzylepną uszczelkę od spodu szyby - powinno pomóc! Musisz dobrać nie za wysoką i w miarę miękką.
P.S. U mnie ciekło między kołnierzem, a karoserią, więc uszczelniacz pomógł.

Toż to właśnie o tym się wcześniej rozpisywałem......

Sorki
Po świętach ciężko myśleć... Nadmiar czasu i jedzenia spowalnia