Strona 1 z 1
[All] Rura wlewu paliwa

Napisane:
07 wrz 2011 09:54:52
przez JaGrab3
Witajcie,
przerdzewiała mi metalowa rura wlewu do baku, ma ktoś na to jakiś patent (oprócz wymiany na nową).
Może dało by się dopasowąć jakąś z tworzywa, ew. całą rurę zrobić jako wąż gumowy?
Re: Rura wlewu paliwa.

Napisane:
07 wrz 2011 10:40:57
przez jrzeuski
JaGrab3 napisał(a):ew. całą rurę zrobić jako wąż gumowy?
Jeśli dasz radę ją umocować tak, żeby nie dotykała wydechu i o nic nie ocierała, to będzie :>:
Re: Rura wlewu paliwa.

Napisane:
08 wrz 2011 07:38:18
przez XII
Witam,
Miałem ten sam problem... przerdzewiałe zaczepy, rurki odpowietrznika no i na koniec jak wymontowałem wszystkie bebechy z wlewu okazało się, że główna rura ma rdzę w środku czyli i dziury... Poszukałem na allegro, znalazłem, kupiłem (gość zapewniał mnie, że rura jest w stanie idealnym). Przyszła paczka otwieram, oglądam i stwierdzam no rzeczywiście idealna rura - farba oryginalna wszędzie się trzyma i w ogóle - super - pomyślałem... ale.. po dokładnych oględzinach stwierdziłem obecność małych purchli przy uchwytach - w miejscach spawów mosiężnych albowiem uchwyty przy tych rurach mocowane są mosiądzem na samych brzegach z każdej strony. Oczywiście zacząłem te purchle czyścić - okazało się, że rdza jest tak duża między uchwytem a rurą, że aż spawy popękały taki nacisk rdza dała :) masakra - wkurzyłem się bo miała być idealna no i w sumie wyglądała na idealną - koleś mnie nie oszukał... Postanowiłem rozebrać całą rurę i wszystko wypiaskować - tak też zrobiłem - porozcinałem mosiężne spawy, oddzieliłem wszystkie rurki od uchwytów i na piaskarkę - okazało się, że główna rura ma 2 dziury :) i ta cieńsza od przelewu też ma 2 dziury :D masakra... a teraz mój patent na to: kwas do lutowania twardego, twarda cyna i lutownica - palniczek na gaz do zapalniczki i ogień. Wszystkie wżery ocynowałem, ocynowałem uchwyty tam gdzie stykają się rury z uchwytem, ocynowałem rurki w miejscach gdzie przylegają do uchwytów, wszystko poukładałem jak powinno być, rozgrzałem w miejscach przylegania do uchwytów i dostawiłem cynę :) ładnie powciągało :D zrobiły się luty na całej powierzchni styku uchwytów z rurami, później zalutowałem dziury i dobrze ocynowałem okolice wżerów jak i same wżery pozostałe. Po tych zabiegach wsadziłem rurę do wody z mydłem w celu zmycia pozostałości kwasu do lutowania - moczyła się przez całą noc :) z początku w wodzie gorącej by powoli odpuścić luty by nie były kruche. Później było mycie rozpuszczalnikiem i 3 warstwy hameraida czarnego matowego. Rura jest już założona - a to jak się będzie sprawować się dopiero okaże :) Rozbieranie rury zajęło mi jakieś 2h, piaskowanie ok. 1h, lutowanie ok 4h, malowanie 1,5h w sumie. Czy było warto? się okaże :D
Pozdrawiam.
Re: Rura wlewu paliwa.

Napisane:
08 wrz 2011 09:14:09
przez JaGrab3
No nie no, za dużo roboty!!! :P
Zastanawiam się, zeby sprobowac dosztukować z PCV... poskręcać na opaskach, wtedy nie zgnije...
Nawet sam kawałek ten przy uchwycie.
Re: Rura wlewu paliwa.

Napisane:
08 wrz 2011 09:17:05
przez jrzeuski
JaGrab3 napisał(a):Zastanawiam się, zeby sprobowac dosztukować z PCV...
Znaczy się z kibel-rury? :D
Re: Rura wlewu paliwa.

Napisane:
08 wrz 2011 09:20:55
przez JaGrab3
No hmm, kibel rura to zbytnio uszczegółowione stwierdzenie. Chodzi o rury hydrauliczne, do instalacji wodnych.
Re: Rura wlewu paliwa.

Napisane:
08 wrz 2011 09:45:00
przez jrzeuski
JaGrab3 napisał(a):Chodzi o rury hydrauliczne, do instalacji wodnych.
Hmm, te do instalacji wewnętrznych raczej nie występują w odpowiednich średnicach a poza tym zarówno w wersji zgrzewanej jak i klejonej to kiepski pomysł. Do zastosowań zewnętrznych są chyba tylko zgrzewane. Masz odpowiedni sprzęt do nich? Myślę, że lepiej jednak pójść w gumę.
PS. Jak mi przerdzewiał punktowo przewód paliwowy na ramie to owinąłem go w tym miejscu paskiem gumy i zacisnąłem opaską. Jeździłem tak ponad rok i nic nie przeciekło aż do wymiany całego przewodu, bo spróchniał w miejscu, gdzie nie było dostępu, żeby zastosować taki sam patent.
Re: Rura wlewu paliwa.

Napisane:
08 wrz 2011 09:49:07
przez XII
JaGrab3 napisał(a):No nie no, za dużo roboty!!! :P
....
...ale mam oryginał i to chyba zabezpieczony tak, że samochód zgnije a to zostanie :D
Re: Rura wlewu paliwa.

Napisane:
08 wrz 2011 09:55:44
przez jrzeuski
XII napisał(a):...ale mam oryginał i to chyba zabezpieczony tak, że samochód zgnije a to zostanie :D
A ja myślę, że jak samochód zacznie Ci gnić to zabezpieczysz go tak, że przetrwa Trabanty :mrgreen:
Re: Rura wlewu paliwa.

Napisane:
08 wrz 2011 10:12:30
przez JaGrab3
W sumie, guma też da rady, ale sproboję zrobić tak, zeby oryginalną rurę zostawić w jak największej części.
Z tego co patrzyłem na aukcjach to taka rura w okolicy stówki. Ale nie wiadomo w jakim stanie jest.
Ps. Czy dużo jest męczenia żeby tą rurę wyjąć? Nie mam kanału, i tak tego dokładnie nie oglądałem.
Re: Rura wlewu paliwa.

Napisane:
08 wrz 2011 10:51:29
przez XII
Hey,
Wykręcić rurę ciężko nie jest bez kanału - w moim przypadku miałem odkręcony tylny zderzak bo ... robię lekką konserwację ;) ot takie tam zdzieranie rdzy i malowanie + baranek + parafina (z fluidolem) w ramę, profile... itp. :) i rurą wlewową zająłem się tak przy okazji. Musisz pamiętać by z rury z obu stron pościągać węże gumowe - wtedy wyjdzie bez problemów.
jrzeuski napisał(a):XII napisał(a):...ale mam oryginał i to chyba zabezpieczony tak, że samochód zgnije a to zostanie :D
A ja myślę, że jak samochód zacznie Ci gnić to zabezpieczysz go tak, że przetrwa Trabanty :mrgreen:
...no właśnie :) "zacząłem" (bo trwa to już 3ci tydzień ;) a to tylko dlatego, że robię to po pracy - mało czasu) lekkie zabezpieczanie mojej frotki przed rdzą - na szczęście nie ma tragedii, przegnita nie jest, rzekłbym lekka rdza, którą zresztą usuwam w miarę możliwości, a następnie zabezpieczam malując odpowiednią farbą na to dam baranka ze 2 warstwy, a we wszystkie możliwe dziury naleje parafiny medycznej :) tak, żeby się utopił ;) potem parafina z fluidolem na gorąco. I możesz mieć rację z tym trabantem :D w sumie ;)
Zdrów!
Re: [All] Rura wlewu paliwa

Napisane:
29 wrz 2013 20:30:45
przez JaGrab3
No wlasnie zapomniałęm tu dopisać. Skończyło się na wymienie całej rury na .... rure z umywalki harmonijkową. Idealnie pasuje, taka o średnicy 50 mm, cycuś malina.
Dokrecona na 2 opaski zaciskowe, no i trytrytki.